Oszukać grawitacje.

A ja juz myślałam, ze piąteczkę masz

grand voyager 7 miejsc , 3.3 v6 i jedziemy

KEBUL74

grand voyager 7 miejsc , 3.3 v6 i jedziemy

.... do serwisu

Bierz Japońca jakiegoś. Duże też są. Tylko Verso chyba robią w Hiszpanii, a to leniwy i niedokładny naród jest.

Ilu Polaków tyle opinii auto kupuje sie rosądnie, gorzej doradzić z motorem bo to juz seduchem sie kupuje

Honda CRV też super auto.

Kokosik

A ja juz myślałam, ze piąteczkę masz

To musiałbym poligamię wprowadzić, na chwilę obecną moja kochana małżonka postawiła stanowcze veto nawet na 3cie. Już to przerabiałem przy Michale, trzeba jeszcze poczekać aż Zośka podrośnie



Przykro mi to pisać, ale przez was nie cieszą mnie już treningi i chodzę na nie jak na ścięcie I po co było mi uświadamiać, że na redukcji nie da rady robić siły. Lepiej mi było żyć w błogiej nieświadomości Ciężar nie jest ciężki i wieje nudą a dzisiaj pierwszy raz od niepamiętnych czasów zapierdylałem do domu po laptopa, żeby puścić jakąś muzę. Jakoś to przeżyję, ale te treningi z serii sztuka dla odchudzania nie dla mnie są.

Nie udało się też zrobić orbi, brakło czasu

Rozciąganie z gumą
WL: 20x20,30,40,10x50,60,70,80,90,8x100,9x100,8x100
WL wąsko: 10x60,70,8x80,6x90,6x90
Łączona
Wyciskanie na barki w siadzie 8 serii
Uginanie przed klate w rytmie marszowym: 6 serii

I to by było na tyle. Jutro przysiady, muszę coś wymyślić, żeby poprawić skupienie na treningu.

Poszedłeś w większą ilość powtórzeń i siła maksymalna spadła.
Sadła masz jeszcze tyle, że nie grozi Ci spadek sił z powodów energetycznych.
Zmień swoje nastawienie do przyczyn spadku sił.

ojan

Sadła masz jeszcze tyle, że nie grozi Ci spadek sił z powodów energetycznych.
Zmień swoje nastawienie do przyczyn spadku sił.

Wiem panie Janku, że wszystko w naszych głowach. Jak wiadomo stażu mam tyle co kot napłakał, to brakuje nastawienia jeszcze na wszystkie cykle. Na razie znam i najbardziej mi pasuje, jak widzę progres/cel. Do takiego wiatrakowania muszę się przyzwyczaić (pewnie zanim się to stanie, to będzie już pora na siłowe podejście do tematu )

Dobra, spadam, mam chwilę do poorbitruję a później przysiady.

Chyba udało się znaleźć kompromis. Do 10ek wplotłem cięższe single więc wilk syty i owca cała. To mi się podoba. Na koniec kółko wchodziło ciężej niż zwykle. Nadal nie mam pomysłu na dwugłowe, na prostych nogach nijak mi nie wchodzi, a żuraw mnie rozśmiesza

Rogrzewka + mobilizacja bioder
Przysiad: 10x20,10x40,10x60,10x80,10x100,1x120,10x100,1x140,10x100,1x150,10x100,1x150
Żuraw: 3 próby, za ciężkie to ćwiczenie dla mnie, padam i ryje sam z siebie
Wspięcia na palce jednonóż z 20kg bez odkładania: 3xmax plus 1xmax bez talerza - weszłoooooo
kółko z kolan 3x20

Dzisiaj minęło 5 tygodni rozbijania stawu skokowego piłką, więc podczas rozgrzewki postanowiłem sprawdzić czy pan od lampartów miał rację. No i k***a miał. Mogę zrobić pistolet na prawej nodze, na lewej prawie. Oczywiście nie jest to cudo a'la Szajba, i trochę na trzęsących nogach, ale bez gleby - ogromny postęp Pofilmowałem siebie jak zwykle i ewidentnie ten polepszony zakres pomaga niwelować problemy z podwijaniem ogona. A może to przez rolowanie, albo częste rozciąganie - najgorzej robić tyle rzeczy naraz, nie ma jak wyczaić, co jak działa. Z drugiej strony, w tej kwestii nie jest to aż tak istotne.