Tested - Adam Suker - Progress z FitMax'em

Dzięki za odpowiedz , co do tego ze plan nawet najlepszy nie daje powodzenia to wiem o czym mowisz dla tego tez intuicyjnie trenuje jak czyje ze 4 - 5 seri nie daje satysfakcji to dokąładam serii powtórzeń az czuje że jest ok kolejna rzecz że technika jest jednak najważniejsza to w jaki sposób chcemy pracować konkretna pratią czy też mieśniem a nie za pomoca mieśni pomocniczych, dla tego szukałem jakiś nowinek odnośnie pleców bo z nogami u mnie najlepszy patent wyszedł jak dałem duza ilosc powtórzen i duzą objętosć jeden trening a drugi trening wolne ciężary średnia objętość ciut większe ciężary i metody typu przerwy wew. serii lub dropy na tych ćwiczeniach na których najlepiej odczówam prace 4 rek .

michalwezyk ale Czeriewicz nie jest naturalem jak colman czy inny pros mowiłby na filmikach ze nigdy nic nie brął i wg nie wie co to są sterydy to pewnie też byś uwierzył ?

Napisałem. 'niby natural'. Lubię gościa, ale aż tak naiwny nie jestem.

bojler - dropy, przerwy wewnątrz serii czyli tzw rest pause, myo reps itd. Tez okresowo wplatam. Też rzadko kiedy schodze poniżej 8powtórzeń wiec nie wale dużych ciężarów. Wszystkie metody sa dla nas, a nie my dla nich. Jak ide na siłownie i w planie mam 5 ciezkich serii po 6powt. Ale już na rozgrzewce czuje się średnio, a pierwsza seria mnie gniecie. Wiem że dziś zrobie to słabo, wówczas nie trzymam się schematu a bodźcuje mięsien w inny sposób np. przy pomocy jakieś metody zwiększającej intensywność. Wiadomo ze niema co przesadzać, ale juz jak sie ma jakis staż i jest sie rozsądnym to potrafimy mniej wiecej odczytać znaki jakie daje nam organizm. Stąd właśnie bdb podejście Twoje że nie trzymasz się ślepo schmatów, tylko na różne sposoby starasz się wyciągnąc maxa z treningu.

Michał
1. Na redukcji na ogół mniejsza podaż kcal, mikroelementów, niedobory, sprawiają że jesteśmy bardziej zmęczeni i libido nie takie. Testa zbadaj, wolnego przede wszystki, prolaktyne, kortyzol i tarczyce.
2. Pytanie czy on do tego stopniowo dochodził? bo jak wiesz on trenuje w dość specyficzny sposób. Żeby było śmieszniej, Mariusz jest dużo bardziej naturalny niż 90% forum. Dla przykładu powiem że Piotr Głuchowski który znany jest z "różnych" rozpisek. Na boku na kursie powie Ci ile gh przyjmował, a o Czerniewiczu mówił, jak go szykował do kulturystyki że nic nie brał poza efedryną.
Być może używa peptydów. Ale specjalny koksik tam nie leci. Śmiać mi sie chce bo Mariusz bije na głowe osiągnięciami większość polski bb, z wysoko postawionymi trenerami na czele. Jaramy się Laynem Nortonem, jaramy typami z usa, dla wiedzy waszej Mario cały czas pracuje z ludźmi Nortona. Dać ciekawsze porównanie?
Ernest Durlej, opisywał swoją przygodę z bb, miał kontakt z całą czołówką polskiego bb, zna się z nimi dobrze. Od zawodników z dawnych czasów typu Głuchy, Strzeliński czy Majek, po współczesną elitę. Do zawodów szykował go jego serdeczny kolega Radek Słodkiewicz. CO pisał Ernest? że śp. Vadim to jego zdaniem osoba o największej wiedzy farmakologiczno-medycznej w polskim bb. W md Michał Karmowski pisał że jak tylko coś się działo i musiał przyjmować jakieś leki to dzwonił do Vadima a ten wiedział co i jak dobrać aby nie kolidowało to ze startami/przygotowaniami. Ogólna wiedza VAdima porażała.
Kiedy na czarnym forum ktoś porównał Nortona do Vadima, Vadim stwierdził że wiedzą mu do pięt nie dorasta.
I ten guru zajmował się naszym Mariem. Pieniędzy mu nie brakuje, już jest pro i ma kontakt z najlepszym towarzystem. Nie musi wyszukiwać artów w necie i śledzić czy pan x z pod wrocławia robi 5powtórzen na plecy czy 20. Ma info z pierwszej ręki, zza wielkiej wody.
To taka dygresja odnośnie Maria. Czy bierze czy nie. Kwestia tego typu -> czy Mariusz jest duży? nie. Czy Mario jest mega silny? nie. Długo trenuje? długo. Ma wiedze? ma. Gen? ma. Zależy mu na mega masie? do tej pory nie. WIęc z tym naśmiewaniem się z jego naturalności to wielu mogłoby się zdziwić bo jeśli bierze to damskie środki i troche peptów. A formę na zawodach ma taką która jest dla 95% forum nie osiągalna na trenach i cudach.

Jak to robi że daje radę? kwestia adaptacji, celów, manipulacji treningem, może celowo teraz ma taki okres, żeby potem wyluzować? Ja np trenuje i po 60 i po 70dni z rzędu. Dochodziłem do tego z czasem i szczerze nie pamiętam kiedy miałem ostatni dzien nie treningowy. Nie zdziwiłbym się jak w świeta bożego narodzenia. Trenuje tak z 2lata. Według kanonów i powszechnej wiedzy powinno mi iść słabo. A od 2013 do września 2014 zrobiłem 18kg wagi na scenie po odwodnieniu. I to nie waga z dupy bo open wygrałem. Dodając że w 2013 przed 1szymi zawodami brałem najwiecej saa w całej swojej przygodzie z kulturystką.
Czyli robiłem coś co jest potępiane, jest absolutnie wielkim błedem, a dostawałem masę pochwał itd. Za postepy w krótkim czasie.

Do czego zmierzam, że pewne rzeczy sa bardzo indywidualne czy też zaplanowane na konkretny czas. Mario jest akurat mądry i świadomy pewnych rzeczy i jestem 100% pewnien ze jak bierze to nie bierze dużo, jak i jestem pewnien tego że jego wiedza przeywższa wielu znanych w branży

Adam:
"Tak, tyle że nawet na masie lubie akcentować fazy ekscentryczne. Trening jest wymagający bo jeśli jedno powtózenie wykujemy np 4sek, a w sposób tradycyjny ludzie robią w 1-1,5sek. To na głupich 10powtórzeniach mamy 25sek dłuższą pracę mięsni. Dodając kolejne kolejne metody czy akcentowania fazy izometrycznej daje to inny bodziec, wydłuża pracę mięsni itd. Dłuższa praca pozwala też spalić wiecej kcal w czasie treningu. I ogranicza ciężar który w szczególnie w ostatnich tyg lub/i pomiędzy zawodami może być niebezpieczny.
Ja generalnie trenuje zawsze z b. dużą objętością nie trzymają się schematów. Mam jakieś swoje ogólne założenia ale treningi a ogół się różnią. Generalnie robiłem rózne plany treningowe itd. Prawa jest taka co często podkreślam, dużo ważniejsze jest to jak wykonamy dane ćwiczenie i czy zaangażujemy gr mięsniowe które chcemy, a nie to co mamy na kartce. Bo zapis z kartki można wyklepać, niby zrobiliśmy co trzeba było, niby jak ktoś z boku by kantem oka popatrzył to plan wykonany. Niestety nawet najlepszy plan treningowy nie wiele da jeśli odpowiednio sie w niego nie zaangażujemy. No i kwestia taka że wiele ludzi nie umie odpowiednio tego zrobic mimo chęci, bo do pewnych rzeczy dochodzi się latami.
Zawsze czy to masa czy redukcja mam i ćwiczenia bazowe jak np przysiad ale sepracja buduje przez zaangażowanie poszczególnych mięsni. Mi zależało na poprawie prostych uda, o ile łezki są ok, obszerny boczny ok(wiadomo zawsze może być większy) to z prostymi był problem. Dopiecie i przytrzymanie w skurczu w czasie wyprostów. Czyli faza izometryczna. Czasem jest to skrócenie ruchu. Po prostu w danej fazie ruchu, jedna głowa jest bardziej zaangażowana niż reszta, stąd zdarzało się wykonywac pół ruch. Np jak siedze oparty przy wyprostach i zaczynam ruch to czuje własnie proste uda blisko bioder, dopiero potem czuje prace przyśrodkowego i obszernego bocznego. Stąd robiłem często nie pełne wyrosty. Do tego scyzorki(sissy squat), mozna to też zastosowac czy na smithcie czy na hack maszynie. Oczywiscie jak sie dobrze opanuje technike. Początkowo jest trudno. Czasami zwykła pierdoła - inne ustawienie stóp, czy wychanie bardziej piętami niz całą stopą itd. Takie szczegóły też wpływają na mocniejsze zaangażowanie którejś głowy. Bo wiadomo że mięsnień pracuje cały.
Przy plecach także przytrzymanie w spięciu- faza izometryczna. Kierowanie ruchu bardziej w kierunku bioder czy też w kierunku mostka/klatki. Z takich moich ulubiony, czasami przy wiosłowaniu sztangą lub przy półsztangą z podparciem(sztangielki z podparciem) przytrzymywałem ruch kiedy plecy są maksymalnie spięte, łokcie maksymalnie odwiedzione do tyłu. PRzy przyciąganiu wyciągu poziomego, nie odchylam się w tył, ba nawet lekko nie pochylam do przodu żeby mocniej rozciągnąć plecy, bo po powrocie to porstych pleców L (tułów i nogi) pierwszy ruch i tak musiał wychodzić z prostowników. Ja siedze plecy prosto, nie zmienie jedynie ręce są wypuszczane do przodu, rozciągając mocno łopatki, następnie mocno je spinam przyciągając dryf/trójkąt do brzucha i przytrzymuje na moment w skurczu. Generalnie mógłby pisać i pisać, jeśli chodzi o separacje, po prostu staram się zaangażować poszczególne mięsnie, rejony mięsnia, izolując maksymalnie ich prace, przez ograniczenie/zminimalizowanie pracy mięsni pomocniczych czy też mięsni silniejszych. "

Podwiesić!!! \
Dokładnie tego samego nauczył mnie Maciek. Tak teraz ćwiczę każdą partię. I co? Łydki nagle ruszyły, na udach pojawia się separacja, wychodzą żyły. To sedno BB. Teraz jak patrzę na ludzi, którzy machają cieżarem, totalnie bez czucia i rozumienia pracy danego mięśnia widzę kto ma pojęcie o treningu a kto tylko przyszedł coś tam machnąć. Wiadoma kwestia że do odpowiedniego czucia mięśna, wypracowania mind-muscle connection trzeba czasu ale lepiej to zrozumieć od początku a nie kręcić się w kółko.

Badania zrobię na pewno w takim razie, bo mi się to nie podoba ;s A co do Mariusza to słyszałem, że wiedza kozak, znajomości też. Zresztą, co za różnica czy bierze czy nie? Robi robotę na 100% i tyle.

A jeszcze jedno mam pytanie, bo padło nazwisko Karmowskiego, a ostatnio oglądałem filmik z nim i też mam pytanie, a jestem ciekaw twojego zdania na ten temat. Jak pisałem kiedyś, mam coś z plecami (odcinek lędźwiowy). Niby na badaniach nic nie wychodziło, niby problemów z kręgosłupem nie mam, ale jednak boli najczęściej przy ćw wielostawowych. Ostatnio oglądałem filmik Karmowskiego i Hoffmana o treningu core oraz wałkowaniu tzw. rolerem. Uważasz, że warto wrzucić do treningu ćwiczenia typu planki i inne modyfikacje oraz wałkowanie się tym rolerem w moim przypadku? Trening core powinien wzmocnić te mięśnie głębokie i może ból przejdzie. A wałkowanie i wszelkiego typu rozciąganie chciałem wrzucić, bo też mam przykurcze. Chciałem wrzucić wałkowanie rolerem przed treningiem, planki po treningu (chociaż ze 2 razy w tyg) i rozciąganie po każdym treningu. Jak myślisz, powinno coś pomóc?

Podsumowując redukcje można można się wyciąć na wiór bez żadnych spalaczy i tego typu rzeczy? Tylko zajmie mi to więcej czasu ?

jopel5, daleko nie trzeba szukać. Kilka stron wstecz, ewentualnie Facebook; Damian Troczyński ( podopieczny Adama ). Patrzysz na fotki i odpowiedź na Twoje pytanie pojawia Ci się przed oczami

Ja również podpytam Adam o pewną kwestię, może zboczę z tematu dopingu i coś z zupełnie innej beczki

buty na siłownię - moim zdaniem powinny posiadać twardą i płaską podeszwę, coś takiego gwarantują buty ciężarowe jednak są one niewygodne w chodzeniu czy np. po treningu siłowym wskakujemy na cardio to też odpadają takie buty co Twoim zdaniem by się sprawdziło, czy jest coś "pośredniego" między solidnymi butami ciężarowymi, a lekkimi i elastycznymi butami do biegania, które średnio się nadają np. do przysiadów czy martwego ciągu ? Możesz nawet na priv podesłać konkretne modele jeśli coś znasz

będę wdzięczny za odpowiedź bo rozglądam się od dłuższego czasu i poza zwykłymi tenisówkami i halówkami nic nie znalazłem innego i chyba nie ma co kombinować..
pzdr.

Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2015-03-28 09:42:13

Moze podpowiem w kwesti butow , osobiscie uzywam reebok crossfit lifter 2.0 , plaska podeszwa , a dot ego lekka i miekka konstrukcja , sa wygodne do chodzenia jak rowniez do cardio .