Odnośnie "tadzia" TAD 6000
Uważam że to mega przydatne co jakiś czas profilaktycznie czy szczególnie po mocnym lub/i długim cyklu(w czasie cyklu oczywiście też bdb), jak i po kuracjach róznej maści lekami.
Na pewno wielką jego zaletą to oczyszczenie, detoks organizmu. Oczyszcza z metabolitów, toksyn, pestycydów. Co niesie poprawę samopoczucia.
Dalej jako silny antyoksydant poprawia odporność, leczenie infekcji, a także gojenie ran.
Dodatkowo stymuluje wydzielanie gh, poprawia metabolizm i uzupełnianie glikogenu. Jeśli chodzi o gh to bez brawury ale jednak jakaś stymulacja jest.
Minusy? dość bolsny, no i cena. 1ampa co 5-7dni bedzie ok.
Można kupić w zaszetce Imunocal, dużo mniej/słabiej przyswajalny i znacznie droższe.
A_I - uważam że można ciągnąć stałe dawki i robić postępy. Znam sporo osób które biorą i brały długi czas, bez offa i cały czas robiły wyraźne postępy. Więc "zapchane receptory" w moim mniemaniu nie istnieją. Bo podobnie czy możemy uodpornić się na swój własny testosteron który całe życie mamy w krwi? cały czas działa, a dopiero ten iniekcyjny zapycha receptory? no ok, niby jest go więcej, ale po to organizm ma enzym aromatazę i coś takiego jak np shgb czyli bialka wiążące hormon(To idzie zbijać pochodnymi dht - wino, master, oxa, proviron) żeby poradzić sobie jakoś z tym nadmiarem. Poza tym czy jeśli ktoś ma wywalony estrogen ponad normę z powodu aromatyzacji to czemu wtedy jakieś receptory się nie zapychają?
A jak to widzę - jak wchodzimy na bombe idzie wszystko ładnie, po pewnym czasie nie czujemy tego boom, uderzenia jak na wejściu. Dwa nie mozna cały czas wyraźnie progresować bo każdy ważyłby po 90-100kg w formie. Jak mamy stałą suplementacje kreatyny to nie czujemy tego skoku jednak swoje funkcje ona pełni.
Kolejną powodem zastoju jest to że kiedy wchodzi na towar pierwszy raz to rośniemy, im dłuzej tym cięzej, ale przecież im dalej w las tym coraz trudniej. Mam namyśli tu że łatwiej skoczyć z tzw 35 w łapie na 40, niż z 45 na 50.
Co ja jednak sugeruje, nie tylko na tescie ale w ogóle. Zmiast stale pobijac dawki to robić mostki lub po prostu ktoś bije xx towaru, zmniejszyć dawki na 4-6tyg o 1/2 czy nawet do 1/3 wcześniejszych dawek. Może nie bedziemy mega nabici ale mięsnie nam nie wyparują. Ba można nawet postepy robić w tym czasie, ale często blok psychiczny nie pozwala. Jedno jest pewne że jeśli nie zeszliśmy z mega wrzuty to zmiejszając po połowe czy o 2/3(do 1/3) dawki mięśnie w 4-6tyg nie znikną, może zejść jedynie nieco wody, ew. glikogenu. Po odpoczynku od wcześniejszych dawek, po 4-6tyg wrcam na nie i znowu czujemy kop do przodu. Niestety tendencja dziś jest taka że jak biemy 500 testa i 400 deki i "nie idzie to wskakujemy na 750 i 600, porem na 1000 i 800 itd.

tylko że im wyżej tym korzyści minimalnie większe, skutki uboczne wyraźnie większe, no i koszta większe
Co do pleców, zauważ że jak ktoś ma dobre najszersze i mięsnie obłe to ma plecak szeroki. Grubości na ogól najadą prostowniki i czworoboczny z równoległoboczny który jest po nim. Przy wiosłowaniach jeśli wiosłujemy do brzucha to na ogół pracują najszersze i wiadomo prostowniki ale one pracują generalnie przy ćwiczeniach na stojąco.
Co możesz zrobić? zadbać o czworoboczne, nie tylko szrugsy które rozwiają ich górną część, ale szrugsy i opadzie tułowia, w podporze o ławkę.
Penley row i wszekie wiosłowania bardziej do klatki. PRzyciąganie wyciągu poziomego bardziej do mostka/klatki niż to brzucha. Ściąganie np wąskiego gryfu V na wyciągu górnym tyle że ciągnąc bardziej na siebie w kierunku obojczyka, mocno przy wszyskich ćwiczenia odwodząc łokcie w tył aby spiąć mięsnie. Poprawa czorobocznego to raz, prostowniki to dwa. Tu prochu nie wymyślisz bo martwe, wyprosty tułowia na ławce czy też na maszynie i dzień dobry.
I nie wiem jak Twój wzrost ale zauważ że wysocy często mają plecak dośc szeroki, z grubością już różnie bywa.
Co to oznacza? w sumie jak z łapami u wysokich, brzuśce mięsni długie, zanim urosną na tyle żeby optycznie było to widać to trzeba trochę czasu

sam na nadmiar grubości pleców nie narzekam

szerokość ok ale grubość idzie dośc opornie.