Hekade - ale meta aromatyzuje mocno, wysoki poziom estro poniekąd pomaga utrzymać bują czupryne
prawda jest taka ze tu genetyka ma kluczowe znaczenie.
Co do wątroby, to jest coś czym ludzie się najbardziej martwią a na co ja najbardziej leje. Wątroba się regeneruje, nerki, serce itd. nie. Druga sprawa, hepatolog do którego kiedyś chodziłmój znajomy mówił że porblemy to sie zaczynają kiedy aspat i alat są przekroczone 10x ponad norme lub wiecej. Standardwe normy to miałem jak jeszcze towaru na oczy nie widziałem, a dzien przed badaniami zrobiłem solidny trening nóg, dlatego często można znaleźć info żeby 24godz przed badaniami unikać wysiłku fizycznego.
Inna sytuacja jest taka że przed zawodami zawodnicy często 4-6tyg przed mają juz zestaw -> wino + czasem oxa, clen, t3, zamiennie z efką. Do tego dochodzi IA, tren i inne inj też są nieco toksyczne itd. Przed zawodami są tacy co wrzucają antka i proviron.
Lub leci bardzo często połączenie wino+oxa, wino + halotestin. Teraz lecą to 6tyg do startu, po nim 2tyg kolejny start, po tygodniu kolejny i 3tyg kolejny. Myślisz ze odstawiają pomiedzy startami środki? ewentualnie nieco na tydzien zmniejsza dawkę i znowu podbijają. Policz 6tyg+2+1+3 = 12tyg, a często mają dłuższy sezon. I leci taki zestaw 15tyg. Ilu z nich tak naprawde ma potem problemy z wątrobą, mówie o poważnych? nie wielu.
Poza tym jedyny przypadek nowotworu wątroby od np anapalonu to przypadek kiedy kulturysta brał go non stop przez .. 4 lata
Jasne jest masa osób co niue moze używac orali, ale nie przez wątrobe a przez problemy z układem pokarmowym - żołądek, jelita.
Dalej cięzarowcy, trójboiści. Oni mają dużo powazniejsze kontrole dopingowe i tam inj czesto odpadają, bazują na środkach oralny, krótkich estrach czy środkach na wodzie. Z orali np oxa, tura, halotestin, u takich wyższej klasy bywa miloberon. Środki mocno toksyczne. Zawodnicy są, startują latami i żyją
spotkałem się i z dawami rzędu 120mg mety dziennie, 150mg oxy dziennie czy 250-300mg antka.
Oczywiście nie zachęcam i nie mówie że nikomu nic nie będzie po tym, po prostu daje przykłady że masa ludzi stosuje w rózny sposób i nie ma bardzo poważnych problemów.
A to daje do myślenia
Bardziej mi chodzi o to że cała masa ludzi martwi się o wątrobę, ale nerki, układ kriwionośny czy serce juz olewa.

Co do wątroby, to jest coś czym ludzie się najbardziej martwią a na co ja najbardziej leje. Wątroba się regeneruje, nerki, serce itd. nie. Druga sprawa, hepatolog do którego kiedyś chodziłmój znajomy mówił że porblemy to sie zaczynają kiedy aspat i alat są przekroczone 10x ponad norme lub wiecej. Standardwe normy to miałem jak jeszcze towaru na oczy nie widziałem, a dzien przed badaniami zrobiłem solidny trening nóg, dlatego często można znaleźć info żeby 24godz przed badaniami unikać wysiłku fizycznego.
Inna sytuacja jest taka że przed zawodami zawodnicy często 4-6tyg przed mają juz zestaw -> wino + czasem oxa, clen, t3, zamiennie z efką. Do tego dochodzi IA, tren i inne inj też są nieco toksyczne itd. Przed zawodami są tacy co wrzucają antka i proviron.
Lub leci bardzo często połączenie wino+oxa, wino + halotestin. Teraz lecą to 6tyg do startu, po nim 2tyg kolejny start, po tygodniu kolejny i 3tyg kolejny. Myślisz ze odstawiają pomiedzy startami środki? ewentualnie nieco na tydzien zmniejsza dawkę i znowu podbijają. Policz 6tyg+2+1+3 = 12tyg, a często mają dłuższy sezon. I leci taki zestaw 15tyg. Ilu z nich tak naprawde ma potem problemy z wątrobą, mówie o poważnych? nie wielu.
Poza tym jedyny przypadek nowotworu wątroby od np anapalonu to przypadek kiedy kulturysta brał go non stop przez .. 4 lata

Jasne jest masa osób co niue moze używac orali, ale nie przez wątrobe a przez problemy z układem pokarmowym - żołądek, jelita.
Dalej cięzarowcy, trójboiści. Oni mają dużo powazniejsze kontrole dopingowe i tam inj czesto odpadają, bazują na środkach oralny, krótkich estrach czy środkach na wodzie. Z orali np oxa, tura, halotestin, u takich wyższej klasy bywa miloberon. Środki mocno toksyczne. Zawodnicy są, startują latami i żyją

spotkałem się i z dawami rzędu 120mg mety dziennie, 150mg oxy dziennie czy 250-300mg antka.
Oczywiście nie zachęcam i nie mówie że nikomu nic nie będzie po tym, po prostu daje przykłady że masa ludzi stosuje w rózny sposób i nie ma bardzo poważnych problemów.
A to daje do myślenia

Bardziej mi chodzi o to że cała masa ludzi martwi się o wątrobę, ale nerki, układ kriwionośny czy serce juz olewa.