fusi - masz cukrzyce wiec musisz stosować inse, nie mozesz wiec być na dietach niskowęglowodanowych. Wiec że przyjmujesz ją dlatego że masz hiperinsulemie, ale jak sam widzisz nie ma problemu spalać tłuszcz na wysokich ww bo wielu kulturystów stosuje b-ww diety, a tłuszcz często niemal do 0.
Mało tego znam wieeeelu zawodników którzy po siłowym niemal przez cale przygotowania przyjmują niedużą dawkę insuliny, wchodzą na bieznie żeby robić cardio i popijają carbo/vitargo.
Sam niemal do konca pierwszego startu, bez insuliny przyjmowałem ww pod koniec treningu z bcaa i potem na cardio. Po cardio izolat i po 30min posiłek. Rozpisał mi to wtedy mój jedyny trener jakiego miałem i osoba z której zdaniem się bardzo licze po dziś dzień czyli Emil Kaleński. Sam na m. świata juniorów w 2012, gdzie wyszedłz wagą 97kg z dupą w prążkach pił ww przez niemal całe przygotowania jeszcze przed aerobami. Wiec jak widzisz mozna spalać tłuszcz i na ww. Warunek -
ujemny bilans kaloryczny. I oczywiście umiar, bo to że redukujemy na ww to nie oznacza ze mamy je jeść na hurtowo.
A że z racji Twojej choroby ww są mile widziane w diecie to ucinał bym głównie z tłuszczy umiarkowanie z ww.
Jak nisko zjeżdżać z tłuszczem? to zależy czy stosujesz saa czy nie

jeśli tak to mozna uciąć b. nisko.
CMA - zależy najwięcej od dawki. Cykl na propie 6-8tyg to dobra opcja jeśli prop to coś co ma pomóc utrzymać mięsnie na redukcji i utrzymać pełność. Na masę to czas nieco krótki, tzn coś "urośnie" ale nie spodziewaj się mega przyrostów.
A odblok 6-8tyg na małej dawce czyli 75-100mg co 2 dni to tak naprawdę bardzo lajtowy cykl. Odblok tutaj przy niskich dawkach i stosunkowo krótkim czasie na towarze, to nawet olałbym hcg, a zastosował małą dawkę clomidu 50mg(1tab) na noc przez ok.2tygodnie lub 20mg(1tab) tamoksyfenu. Odblok rozpocząłbym 3-4dni po ostatniej iniekcji.
Nawiasem ludzie często martwią się odblokowaniem, niż dużo groźniejszymi problemami jak poziom lipidów, wyniki morfologii, klirensu kreatyniny czy serce. Winko i clen, są szeroko stosowane jako nie groźne "latowe" środki. Wino expresowo obniża poziom HDL a clen jako jedyny spalacz ma udowodnioną szkodliwość dla serca.
Tu generalnie nie odradzam nikomu tych środków tylko mówie że ludzie martwią się kosmetyką jak trądzik, łysienie, ginekomastia - ale od tego się nie umiera, tylko głupio wygląda. Poziom lipidów czy hematokrytu już nie jest bez znaczenia i można miec pecha, nigdy zdrowy chłop i nagle go nie ma.
Oczywiście nie wyolbrzymiam niektórych rzeczy i na chama nie chce nikomu wciskać jaki to koks zły, bo fajki i alkohol też niższą zdrowie. Zwracam tylko uwagę na to co istotne będąc na cyklu. Choć nie jest to związane z pytaniem
Hekade - ja sądzę że biegnąc z 10kg plecakiem przez 3godz zmęczymy się jeszcze bardziej

skrajne ilości powtórzeń na cieżarze stosowałbym od czasu do czasu jako inny bodziec. Chodzi o to żeby poddać mięśnie duże, szybkokurczliwe(czyli te duże i silne, ale mało wytrzymałe) jak największemu obciązeniu w krótkim czasie, stąd duże obciązenia. Osobiście uwazam że na treningu trzeba pobudzić wszystkie rodzaje włókien aby mięsnie były kompletne, gęste, plastyczne. Ale co pokazują nogi sprinterów czy tych naprawdę dużych kulturystów to duże cięzary budują dużą masę. Oczywiście pamiętając żeby podnosić mięsniami na których nam zależy a nie podnieś za wszelką cene.
Stąd metoda Doriana to skrajny upadek mięsniowy na max obciążeniach. Nie mniej jak piszesz, więcej kcal przepalimy w sposób który opisałeś, nie mniej treningi doriana są najczęsciej skierowane do osób robiących typową masę, nie żadne jakościówki czy modne "rekompozycje" z których swoją drogą się śmieje
Teraz zjem, poodpisuje na maile i wrzuce wpis z dzisiaj
