Co powiem o suplach? w sumie ruszyłem z testami więc na bieżąco informuje. Miałem kiedyś kilka supli z FitMax'a ale poza Whey81+ który wygrałem na PP, to reszta to amino w tabsach, wiec co mogę powiedzieć? nie udusiłem się, a muskle rosły
Na razie super przypadł mi
hydrolizat, naprawde smaczny. Kawa-orzech to smak który dobrze komponuje się z charakterystycznym posmakiem hydrolizatu, więc jest niemal nie wyczuwalny.
Sporo rozmawiałam przez tel z Sylwkiem, który zajmuje się m.in. marketingiem i jest obecny na forum jako Sly-tech

w sumie dla wielu może to być średni argument, że wierze Sylwkowi, bo przecież pracownik firmy zawsze bedzie zachwalać produkty.
Z moich odczuć i obserwacji - hydrolizat dosłownie przeleciał przeze mnie, a spotykałem się z izolatami i hydrolizatami które leżały mi po treningu na żołądku, do tego odbijało mi się po nich. Uprzedzam ze nie mówie o produktach mojego poprzedniego sponsora. Mam na myśli suplementy które używałem w 2013 roku, szykując się do debiutów. Wówczas mimo że chodziłem taki głodny że rogi gazet podgryzałem, to po izolacie mnie na godzinke muliło

w sumie jeśli chodzi o głód to go zabiło wiec zadowolony byłem

ale izolat czy hydrolizat nie powinien w żaden sposób "leżeć" na żołądku. TU nic nie zalega.
Inną zaletą jest to że super się miesza, podobnie wspomniany Whey81+.
Co do whey'a to piłem tylko waniliowego. Smak? ok, nie był jakiś na mega wypasie, nie był zły. Dobry, bez jakieś brawury. Wiadomo też że smak to kwestia gustu. Ale po prostu smakował jak waniia
No i sam fakt że Oley tego hydrolizatu sporo zjada już świadczy o tym, że produkt nie może być niskiej jakości

Co innego młody łeb na dorobku, co innego już zawdonik ze stażem, który jest M.Świata +100kg w IFBB i jest o krok od pro. Tam nie ma miejsca na przeciętne produkty
BCAA czarna porzeczka super smakuje. Leucyna pływa. Czy katabolizm mnie omija?

dziś mnie nie dopadł

Ale poważnie, jako że sponsor daje konkretne wsparcie i mam okazje w popróbować różnych rzeczy to spróbuje kilka rzeczy dorzucić na stałe i sprawdzić jak sie spisują rózne suplementy.
Od razu wyjaśniam o co chodzi bo o ile Rocco pewnie się domyśla o tyle nie którzy mogą nie wiedzieć o co chodzi.
Młody zawodnik ma ograniczony budżet, jak sie ma jeszcze dom i dziecko to koszta są naprawde spore. Marzenia ciągną mimo wszystko wiec kombinujemy żeby móc je spełniać. I mimo że nie mam sporej kasy do rozdysponowania to oszczędzamy na jednym żeby wydać na pasje. Mam jedną parę butów do wyjścia do sklepu czy do kościoła. Kurtke mam 3ci rok tą samo, lekko przymaławą

za to rodzina głodna nie siedzi, długów nie mam i spełniam marzenia. Do czego zmierzam? w takiej sytuacji mamy hierarchie wydatków.
Priorytetem jest karnet, dojazd, żarcie, potem są kolejne sprawy związane z byciem zawodnikiem, dochodzą dojazdy i noclegi przed zawodami, bronzer, wpisowe itd. To co zostanie inwestujemy w suplementy, przeważnie te najbardziej niezbędne i to co uda się wyrwać okazyjnie. Stąd nigdy nie mogłem w pełni sprawdzić jak to jest mieć wszystko dopięte na ostatni guzik + do tego pełną suplementacje. Zawsze brałem odżywkę wpc czy izolat, multiwitamine, do tego jak mogłem to jakieś bcaa którego nigdy nie mogłem sypać w naprawdę duzych ilościach.
W tym roku dzięki FitMax'owi sprawdzę jak dużo pomają u zawodnika solidne ilości aminokwasów, hydrolizat po treningu itd.
Zdaje sobie sprawe że Dorian czy Levrone i ludzie z tamtej oraz starszej epoki nie mieli takich cudów i wyglądali. Ale jesli suple pozwolą mi np. poprawić wyniki o głupie 5%, to wierzcie mi że na pewnym poziomie te 5% decyduje często o medalu.
Stąd na pewno zdam dokładną relacje i porównam jak to jest szykować się do zawodów używając odżywki białkowej, witamin i 10-15g bcaa, a jak jest szybkowac się z pełnym zapleczem suplementów
Zmieniony przez - Tested_ w dniu 2015-02-13 21:43:27
Zmieniony przez - Tested_ w dniu 2015-02-13 21:45:46