Szacuny
6
Napisanych postów
326
Wiek
31 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
6123
Moje kolejne pytanie ;D ćwiczę splitem (4 razy) i za mną miesiąc redukcji, idzie nawet dobrze, już 5 cm w pasie zjechało ;p ale pytanie dotyczy treningu klatki. Mam słabą klatkę, najgorsza partia, słaba do tego, ciężar w ostatniej serii na skosie 8x35kg, do tego Straszne mam problemy z wyczuciem mięśnia. O dziwo lepiej mi wchodzi na większych ciezarach niż na mniejszych, choć technika kuleje... Robię skos hantle (4x6-12), płaska hantle(4x8-12) i rozpietki hantle (4x15-20). Zastanawiam się czy wrzucić jeszcze jakieś ćwiczenia, ale ćwicze na starej silne, wiec hammery itp odpadają. Dwa wyciskania mam, rozciąganie jedno tez (a podobno dwa są niepotrzebne), a dipsow ze swoim ciężarem trudno mi wykonać. Niby trening jest mocny, ale to tylko 3 cw na dużą partię. Z jednej strony to redukcja i nic nie poprawie, z drugiej chodzi o większą aktywnośc żeby spalać kcal. Myślisz, że warto dorzucić jakieś cw.jeszcze? Myślałem nad wyciskaniem sztangi (5x5) albo chociaż nad głupimi pompkami, żeby jakąś ta klatę stymulować.
Zmieniony przez - michalwezyk w dniu 2015-03-07 22:20:19
Zmieniony przez - michalwezyk w dniu 2015-03-07 22:22:10
Szacuny
243
Napisanych postów
510
Wiek
35 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
69551
Michał, podobnie miałem, jak pisałem wcześniej klatkę poprawiłem dzięki hammerom i dzięki bramie. NAwet na stary siłkach masz bramę, albo chociaż butterfly'a
Zobacz jak pracują mięsnie, masz dwa ruchy wyciskające, ale główna praca obywa się podczas ruchu w górę, w szczycie nawet jak sztangielki będą się zbliżać do siiebie i zepniesz mięśnie to środkowa część klatki się napnie ale ogólne napięcie pierosowego nie bedzie aż tak mega duże, do tego pewnie nieco zablokujesz łokcie, a siła grawitacji idzie pinowo w dół, więc napięcie z całego piersiowego zejdzie nieco.
Masz dwa ruchy wyciskające, jeden rozciągający ,dodaj coś na "spięcie' brama stojąc leżąc czy butterfly, spinasz zatrzymujesz ruch w pełnym skurczu, a linki bramy czy maszyna butterfly ciągną CI ręce do boku, wiec nie tracisz napięcia w czasie pełnego skurczu
Szacuny
6
Napisanych postów
326
Wiek
31 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
6123
Nawet nie pomyslalem o tym, zeby cos w bramie machnac. U mnie stara silownia, brama jest, ale tylko gorne wyciagi dzialaja xd Na hantlach o wiele lepiej mi idzie na skosie, a na sztandze na plaskiej, nie wiem czemu tak. Jeszcze mam pytanie odnosnie nog. Po tej przerwie jakos wypadlem z obiegu i pogubilem technike w siadzie. Caly ciezar idzie mi w plecy (a mam cos z odcinkiem ledzwiowym, ale nawet lekarze, rentgeny i inne badania nie wiedza co...), wiec umieram na drugi dzien. I tu kolejna chu**** zaleznosc - jak robie sobie malym ciezarem, na ilosc powtorzen to kolana mi nie wytrzymuja, a jak robie duzym ciezarem, np. na 5 powt to drugi dzien mam z glowy, bo nie moge siedziec ani chodzic (przez plecy). Kiedys robilem siady nie az takie glebokie, ale spokojnie mozna to bylo nazwac siadem, potem wyrobilem sobie jakas glupia manie siadania do samej ziemi. Nogi u mnie najlepsza partia i najsilniejsza, choc nie wykorzystuje teraz jej calego potencjalu (a w meskiej tez nie widac xd) i nie wiem czy walczyc w jakis sposob z tymi siadami (podkladac talerze pod piety, schodzic nie tak nisko, robic malym ciezarem) czy np. zastapic to czyms innym? Robie siady, wyprosty, uginania i mcnpn. Myslalem, zeby w dzien plecow wrzucic martwy ciag klasyczny (nie tyle co chodzi mi o nogi, co o cwiczenie wielostawowe, ktore bedzie ten organizm mocno nakrecalo).
Szacuny
3
Napisanych postów
666
Wiek
28 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
22104
Cześć. Mam pytanie, w sumie dwa :D Jakie ćwiczenia polecasz na wewnętrzną część ud? Mam problem z progresowaniem w przysiadach, dochodzi nawet do tego, że żołnierskie wyciskanie robię podobnym ciężarem i wydaje mi się, że to może stanowić problem, a jak nie to przypuszczasz co innego?
W diecie przy wadze 73kg moje btw aktualnie wynosi 180b, 380ww, 60 t - liczone z wszystkiego. Jeżeli widzę, że retencja się zwiększa przez ilość ww to podbijać tluszczami i białko na stalym poziomie? Czy czekać przykładowo 2 tygodnie, az organizm bardziej się zaadaptuje do nadwyżki i dalej wegle? Z góry dzięki ;)
Szacuny
243
Napisanych postów
510
Wiek
35 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
69551
michalwezyk
Nawet nie pomyslalem o tym, zeby cos w bramie machnac. U mnie stara silownia, brama jest, ale tylko gorne wyciagi dzialaja xd Na hantlach o wiele lepiej mi idzie na skosie, a na sztandze na plaskiej, nie wiem czemu tak. Jeszcze mam pytanie odnosnie nog. Po tej przerwie jakos wypadlem z obiegu i pogubilem technike w siadzie. Caly ciezar idzie mi w plecy (a mam cos z odcinkiem ledzwiowym, ale nawet lekarze, rentgeny i inne badania nie wiedza co...), wiec umieram na drugi dzien. I tu kolejna chu**** zaleznosc - jak robie sobie malym ciezarem, na ilosc powtorzen to kolana mi nie wytrzymuja, a jak robie duzym ciezarem, np. na 5 powt to drugi dzien mam z glowy, bo nie moge siedziec ani chodzic (przez plecy). Kiedys robilem siady nie az takie glebokie, ale spokojnie mozna to bylo nazwac siadem, potem wyrobilem sobie jakas glupia manie siadania do samej ziemi. Nogi u mnie najlepsza partia i najsilniejsza, choc nie wykorzystuje teraz jej calego potencjalu (a w meskiej tez nie widac xd) i nie wiem czy walczyc w jakis sposob z tymi siadami (podkladac talerze pod piety, schodzic nie tak nisko, robic malym ciezarem) czy np. zastapic to czyms innym? Robie siady, wyprosty, uginania i mcnpn. Myslalem, zeby w dzien plecow wrzucic martwy ciag klasyczny (nie tyle co chodzi mi o nogi, co o cwiczenie wielostawowe, ktore bedzie ten organizm mocno nakrecalo).
Brama z góry to ciekawa opcja, możesz ściągać przed siebie na wysokości obojczyków, potem niżej na wycokości sutków, coraz niże do typowego ściągania na dół klatki. Generalnie tak jak sobie ułożysz ciało, tor ruchu i punkt łączenia dłoni tak manipulujesz większym zaangażowanie jakies części klatki.
Co siadów to próbowałeś fronty? generalnie ból pleców - pomijając tą tajemniczą przypadłość lędźwiowego - to na ogół zbyt mocne pochylanie tłowia w przód, często jak układasz sztangę na plecach trójbojowo low bar, to prostowniki mocno pracują. Drugi częsty powód to spora dysproporcja siłowa między siadami a ciągiem, nogi mają dość siły, plecy są na tyle słabe że nie trzymają większego ciężaru. Oczywiście zła technika siadu, brak mobilności itd. Też mogą być powodem.
Fronty wykonywaleś? albo hack siady? też miałeś ten sam problem?
A przy mc nie masz problemu z tym lędźwiowym?
Lominox
Cześć. Mam pytanie, w sumie dwa :D Jakie ćwiczenia polecasz na wewnętrzną część ud? Mam problem z progresowaniem w przysiadach, dochodzi nawet do tego, że żołnierskie wyciskanie robię podobnym ciężarem i wydaje mi się, że to może stanowić problem, a jak nie to przypuszczasz co innego?
W diecie przy wadze 73kg moje btw aktualnie wynosi 180b, 380ww, 60 t - liczone z wszystkiego. Jeżeli widzę, że retencja się zwiększa przez ilość ww to podbijać tluszczami i białko na stalym poziomie? Czy czekać przykładowo 2 tygodnie, az organizm bardziej się zaadaptuje do nadwyżki i dalej wegle? Z góry dzięki ;)
Im szerzej dasz nogi tym mocniej zaangażujesz przywodziciele(wewnętrzna część ud), siady jefersona, czy wyciskanie na suwnicy szeroko rozstawionymi stopami(przy okazji tez te ćwiczenia angażują mocno pośladkowe). Wyprosty nóg z stopami ułozonymi \ / angażują trochę bardziej łezkę. No i głębokie siady z palcami lekko na zewnątrz(jak wyżej \ / ) też angażują łezkę.
Zalezy jeśli trzymałeś wagę i wygląd i nagle dodałeś troche więcej węgli(np z 50g czyli 200kcal) i spuchłeś, retencja(duża, wyraźna) trzyma się kilka dni, to znaczy ze juz dla CIebie za dużo ww. Utnij je, poczekaj aż woda zejdzie, waga się ustabilizuje i dodaj kcal z tłuszczy
U mnie dziś nogawy
- Przysiady 7s 12x60, 12x80, 12x100, 12x130, 12x160, 15x180, 15x140 - robiłem po 12powt. Ale dobijałem do 10ciu, mówie jeszcze dwa, zrobiłem (zapałem już jak dobrze pojedzona świnia) ale wydusiłem jeszcze 3 siady. W sumie 15. Po czym 3min doszedłem do siebie i 140kg już bardzo technicznie na dobicie.
- Wyciskanie jednonóż, noga nisko na platformie, na wprost biodra 5s 30-15p - progresja
- Wyprosty nóg 5s 15-10p - tempo 3-0-1-3
- Uginanie podudzi palce obrócone na zewnątrz 3s 15,12,10p - 3-0-1-2
- Uginanie podudzi leżąc palce obrócone do wewnątrz i wąsko(tak jak uginanie z hantlem) 3s 12p
- Uginanie jednonóz stojąc - "21" - 3s
- MC ze sztangielką na jednej nodze 3s 15p
- Wyciskanie suwnicy na pośladkowy 4s 15-20p
po 3godz 20 min aerobów
bcaa z glutaminą dziś wlazło dobre 50g, anasowe-dobre
zaraz pokaże wam jak mi kable wyszły, nogi za mgłą bo po treningu z 8godz juz
Zmieniony przez - Tested_ w dniu 2015-03-08 19:40:33
Szacuny
5
Napisanych postów
671
Wiek
30 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
85330
U mnie genetycznie mało żyłek ,nawet przy niskim bf, jak imasz sposób na tak pękate żyły ? Czy ilość masy mięśniowej ,grubość skóry ,ilość czerwonych krwinek ma tu jakieś znaczenie ,czy głównie genetyka ? Czy przed okresem gdy zaczynałeś ćwiczyć też ci tak wyskakiwały na nogach?
Szacuny
16
Napisanych postów
5392
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
106161
Bo dużo za piłką ganiał i genetyka
p****** wszystko co mówią na Twój temat...
Kulturystka jest całym Twoim życiem,Twoją pasją, której poświęcasz 24h na dobę.
Dzięki Tobie ten sport żyje i bądź z tego dumny...
Prędzej czy później osiągniesz swój cel tylko konsekwentnie do niego dąż
Szacuny
6
Napisanych postów
326
Wiek
31 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
6123
Na 100% jutro dokładam to ćwiczenie do mojego planu! Co do nóg. Fronty tylko tak próbowałem po prostu, chciałem zobaczyć jak się robi (z ciekawości). Ogólnie nie szło źle jakoś, ale szło w nogi i prócz tego to jeszcze mnie prostowniki męczyły (ale ewidentnie mięśnie, nie ta dziwna przypadłość, musiałbym technikę dopracować). Powiem Ci, że u mnie może być też wina tej dysproporcji między mc a siadami. W obu mam rekord 140 kg. Jakoś nigdy mi się w planie 'nie mieścił ten mc'. Jak robię mc na prostych to w sumie jest okej, pracują dwójki i prostownik. Jak się zapomnę i źle technicznie zrobię to mnie złapie ból w tym odcinku lędź, ale to moment i jest git (choć ciężar nie duży). Dlatego myślałem o tym mc klasycznym, żeby poprawić właśnie tą dysproporcje.