SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Oszukać grawitacje.

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 289603

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 285 Napisanych postów 7707 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 118772
to taka bariera mentalna wg mnie bo np ty i xzaar po jej osiągnięciu poszliście o 2 kroki do przodu, wyznaczyliście nowe cele a były też osoby które po jej osiągnięciu całkowicie zmieniły swoje podejście do sportów siłowych np. Darnok i Magor

jest to takie osiągalne marzenie które strasznie "przewraca" w głowie i nie mówię w złym znaczeniu. jest to dla niestertujących amatorów apogeum bo ile znasz osób z twojego otoczenia które mają bf w granicach 15-20, ile 10-15 i ile poniżej 10

taka magiczna granica

Sport to zdrowie do póki nie robisz singli

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Gwid
to taka bariera mentalna wg mnie bo np ty i xzaar po jej osiągnięciu poszliście o 2 kroki do przodu, wyznaczyliście nowe cele a były też osoby które po jej osiągnięciu całkowicie zmieniły swoje podejście do sportów siłowych np. Darnok i Magor

No. Masz rację. Obiecałem sobie, że nigdy nie będę publicznie wypowiadał się o osiągnięciach "mojego trenera i mentora", a ogólnikowo stwierdzam. że jak się dorosłego chłopa trzyma na poziomie 1800 kcal, to nawet z trzema treningami w tygodniu (tylko dwa "siłowe") drze z niego niemiłosiernie. I co ja sobą reprezentowałem? Przy niskim %BF?

Skóra = tragedia (Cycus Zwisus)
Siła = żenada (60 kg na ławce mnie zagniatało)
Wytrzymałość, no powiedzmy... Tak "biegałem" ważąc 94 - 95 kg.

I do tego ciągłe rycie w necie, szukanie idealnych proporcji, rozkładów makro... Miałem dni z podażą 350 g białka... I nie oszukujmy się. Ciągły głód. Nie miałem celu? Pewnie, że miałem. Ale byłem wycieńczony i wyniszczony ch**owym treningiem. Po prostu nie potrafiłem się zdobyć na więcej. A mój organizm żądał spłacenia długów. Rozliczałem się kiedyś z w najstarszym moim temacie z sesji na siłowni trwających po 2,5 - 3h. Teraz nie chciałbym nawet na to patrzeć. Po prostu zafundowałem sobie 13 miesięcy wyniszczania organizmu. W ostatecznym rozrachunku nie żałuję, bo obudziłem jednak w sobie zapał (zawzięty zawsze byłem )
Niemniej jednak wymyśliłem, że sporty sylwetkowe itp. to tylko pogłębianie problemu. Prowadzą do kompulsywnych zachowań typu: opętanie bilansem, jakieś pokutne treningi, obżarstwo. Po jakiego grzyby mi takie atrakcje?
Pamiętacie Grubego? Chłostałem dziada i karałem go na różne sposoby. Ale kiedyś i tak trzeba zapytać samego siebie: za co Ty się tak nie lubisz? I szczerze sobie odpowiedzieć. Ja tam lubię siebie. Lubię jak dzieciakom jest ze mną dobrze, kobita się uśmiecha, rodzice się nie martwią. Bo taki wiecznie wk***iony gość, z szarą cerą i matowymi włosami, to jakiś dramat. A tak to właśnie wyglądało.

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-03-08 21:46:18

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12134 Napisanych postów 30546 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131038
A mi się podobasz na zdjęciu pokazującym Twoje dawne spodnie!
Łapka niczego sobie!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Nie włączałem już wczoraj komputera, powiedzmy, że humor mi nie dopisywał po wczorajszym meczu. I nawet stówka do przodu u buka nie poprawiła mi humoru.
Fajne i ciekawe opinie tu wystukaliście pod moją nieobecność Trochę za dużo zamieszania z cytowaniem każdej więc odniosę się ogólnie.
W zasadzie z każdą się zgadzam taki już ze mnie ostatnio ugodny gość, moim skromnym zdaniem Marcin(xzaar) ma rację z tym przetrenowaniem a to o czym pisał Wojtek to chwilowe zajechanie materiału pewnie też wynikające z kiepskiej regeneracji a może ze zbytniego pieszczenia się ze sobą? Sam w chili obecnej robię taki resetowy trening bo jak wiecie zaczynało brakować pary, ale czy to było przetrenowanie to nie sądzę skoro już po 3ech sesjach chce mi się więcej i ciężej.
Za wskazówki do WL dziękuję, spróbuję poulepszać, a co do tempa odchudzania to w sumie wszystko jest dla mnie nowe bo nigdy wcześniej nie redukowałem stąd i niepewności. Skoro ci praktycy i teoretycy mówią, że przy 1,5kg tygodniowo leci z mięsa, to wychodzi na to, że przy wolniejszym zrzucaniu wyglądałbym jak pudzian na koniec redukcji bo właśnie takim tempem szło przez ponad dwa miechy Musik ta zasada nie tyczy się spaślaków over 120kg
Płacę frycowe za bycie świerzakiem na forum, zresztą już nie pierwszy raz, więc często jestem zdziwiony jak młody albo co najmniej zaskoczony, tym razem MaGor był powodem opadnięcia mojej szczęki, domyślałem się, że jest po rozprawie z grubasem - ale z takim??? Piękna robota.
Na koniec, po słowach Marcina i po aktualnym wyglądzie Wasona stwierdzam, że trzeba skończyć pitolić i rozmyślać i brać się do roboty a wraz z upływem czasu i BF będzie zadowalający i na sztandze trochę. Nie od razu Rzym zbudowano a tak się składa, że nigdzie mi się nie spieszy

Ps. też tak coś czuję Marcinie, że moglibyśmy stworzyć wybuchowy duet - a czy przeżyłbym te wspólne treningi to już inna sprawa, bo już tak mam, że przy dobrym nakręcaniu podczas treningu nie myślę o jutrze.

ps2 Marcin (Kabo), niestety cardio jest zaniedbane i wszystko i wszyscy potwierdzają, że to jest główną przyczyną spadku tempa redukcji. Właśnie przez brak uczucia do Cardio planuję zapodać to niemieckie wariactwo (GVT)

ps3 (ostatnie) 4 sek schodzenie w WL zrobiło robotę, ale mnie cyce yebią
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
fanslaska
stwierdzam, że trzeba skończyć pitolić i rozmyślać i brać się do roboty a wraz z upływem czasu i BF będzie zadowalający i na sztandze trochę. Nie od razu Rzym zbudowano a tak się składa, że nigdzie mi się nie spieszy

No to w takim razie nie zaczynaj od odrzucenia myślenia i uczenia się Poczytaj, poszukaj, popytaj, pomyśl, a potem skrój sobie gajer na miarę swojego życia prywatnego, zawodowego, aspiracji, celów, możliwości itp. I pilnuj go jak muslimy Mekki. Jak wybierzesz faszystowski program, to bądź dla siebie jak faszysta. Dlatego przemyśl czy chcesz być dla siebie faszystą, czy może znajdziesz jakiś kompromis.
W ostatecznym rozrachunku liczy się tylko konsekwencja i technika. Całą resztę osiągniesz z ich pomocą. Jak coś powstaje szybko i efektownie, to - zazwyczaj - bywa g**** warte.
I z doświadczenia (życiowego i forumowego) powiem, że prawdziwa motywacja jest jak idealna fala dla surfera. Pojawia się raz, może dwa, w życiu. Jeżeli wiesz co z nią robić, to będzie piękny ślizg (vide: Xzaar, Kabo). Jak ją przegapisz, albo przeyebiesz na tanie i efektowny sztuczki, to na następną będziesz musiał poczekać. Na wszelki wypadek warto pielęgnować w sobie iskrę obłędu i szlifować technikę. Na wszelki wypadek

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
MaGor
Poczytaj, poszukaj, popytaj, pomyśl, a potem skrój sobie gajer na miarę swojego życia prywatnego, zawodowego, aspiracji, celów, możliwości itp.

Z tym poczytaj/poszukaj to w moim wypadku przyniosło odwrotny efekt, na razie nie osiągnąłem 8go poziomu wtajemniczenia czyli z filtrowaniem dostępnych wiadomości są problemy Chyba głównie dlatego, że nie znam jeszcze swojego organizmu no i w necie każdy staje się ekspertem. Dlatego też stosuję wersję -popytaj (SFD dział +35 ),pomyśl, ta wersja działa zdecydowanie korzystniej na etapie na jakim jestem. Raz, że tutaj swoje zdanie wyrażają osoby, które już mają swoje sukcesy w temacie i można to potwierdzić (ich dzienniki). Dwa, są też osoby, które dopiero walczą o swój sukces (w tym gronie też jest moje miejsce) więc można znaleźć odnośniki do swoich wyzwań i fanaberii. A trzy, mogę na bieżąco dzielić się z wami swoimi przemyśleniami, jak trzeba mnie naprostować to nie ma zwłoki więc nie błądzę zbyt długo. Na razie działa więc czerpię pełnymi garściami a jak już poznam siebie przyjdzie czas na wyściubienie nosa za nasze podwórko celem poszerzania wiedzy. A wtedy atak na 100 kilo na żyle Jak dożyję
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
fan - szło dobrze bo zszokowałeś organizm zabierając węgle i dokładając treningu. teraz nastąpiła adaptacja i juz tak pięknie nie będzie,
a generalnie nie spodziewałbym się że zawsze będzie równo liniowo szło
nie słuchałeś na początku żeby obcinać stopniowo to teraz musisz kombinować co dalej

progres jest dość spory, ale zostało też dużo do zrobienia więc nie wiem czy sam faszystowski trening ogarnie temat,
poza tym porywasz się na kolejny trening wbrew swojej naturze, bo nie widziałem tam mniejszej liczby powtórzeń niż 10

Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2015-03-10 09:50:45
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12134 Napisanych postów 30546 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131038
Patrząc na treningi pro to każdy z nich trenuje na ok. 10p i więcej.
Kiedyś służyły mi treningi po 6p - teraz mnie ciągną w dół!
Młodość może pozwolić sobie na więcej.
A natura (nawet własna) to rzecz zmienna.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
masti M.P. w Kulturystyce Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 10030 Napisanych postów 30372 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 728710
Ojan z tymi powtórzeniami jest bardzo różnie-np Lavrone w treningu z braćmi Słodkiewiczami polecał im po 8 powtórzeń a póżniej robili po 20 i więcej ćwierć ruchów.

W programie TomekSłodkiewicz też różne ilości proponował.
Pewnie mało kto zwrócił uwadę na pierwsze ćw na bicepsy,które chłopaki robili.

Naprawdę polecam-też próbowałem i do 4 ruchu się w duchu śmiałem,że coś cienko wchodzi albo mam za lekkie hantle-ale 5 i 6 powtórzeń mnie kompletnie wyprostowało-bicepsy paliły i puchły ,że ręki nie szło zgiąć-po 2 seriach musiałem zmniejszyc obciążenie-bicepsy były wyeksploatowane.

Jeszcze je na drugi i trzeci dzień czułem-bardzo mnie się to ćw spodobało-polecam-szczególnie na początek

Na jedną rękę w sumie wychodziło po 21 powtórzeń z przerwami.


Fans-cieszyć się z osiągnietych postępów,bo sa o wiele wyższe niz innym się udało w takim czasie.

Tylko bardziej wg mnie musisz zwrócić uwage na swoje słabsze strony,bo wciaż preferujesz to co idzie a resztę robisz słabiej-to co nie idzie.

Podobnie z powtórzeniami-można robić wszystko po 6 powt ale musi być do tego dobrany odpowiednio ciężar.

Trzeba też dać czas na rozbudwe innych struktur niż mieśnie-czyli ścięgna,wiązadła,torebki stawowe,same stawy,chrząstki stawowe,kości,itp-To wymaga o wiele dłuższego czasu niż mieśnie a jak się o tym zapomni-kontuzje posypią się gesto.

Ale też trzeba ciągle zmieniać zakres powtórzeń-wążne!-też do tych powtórzeń musi być dobrany ciężar.


Tojest najczestszy błod,który widzę na siłowni-ludzie 10 lat trenuja tym samym ciężarem a spodziewają się zmian...

A o tym juz Einstein pisał-choć chyba nigdy nie trenował :)









...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Po tylu miesiącach prania mózgu , 6 powtórzeń to praktycznie tylko przy WL robię a tak to sporadycznie. Okolice 10ciu zrobiły się bardziej naturalne. Z ciężarem to najczęściej przesadzam i nie dociągam do zaplanowanej ilości.
My tu gadu gadu, a widzieliście jaki najszerszy Marcin zaprezentował w swoim dzienniku? Skurczybyk u nas jest z doskoku a tam masa idzie pełną parą
Za 3h trening a ja nie mogę się doczekać, zapodam na bicki tą 21kę, za namową młodego parę razy próbowałem, ale przez lekki ciężar do mnie nie przemawiało. Spróbuję jeszcze raz.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Konkurs "Modyfikujemy nogi" - bury07

Następny temat

Zamienić tłuszcz na mięśnie!

WHEY premium