DT Gwid - vol. 2

pierwsze 3 to rozgrzewka, przerwa do 30-60 sec i jazda z koksem. tam jest 60, 80 i 100 kg, to co mam z tym robić? modlić się że podniosę jak wiem że to zrobię pompa krwi do mięśnia i szykuję się na większy ciężar. ostatnie zawsze robię na podwójne odbicie żebym miał pewność że seria zaliczana, taki myk psychologiczny sam sobie postanowiłem. jak spokojnie robię 10 rep z danym ciężarem to siew to bawię na koniec każdej serii. popacz na Denisa Wolsfa w temcie olympi jak on trenuje

buaahahahahahaahah, dobre z tym Wolfem

ale skoro w podwójnym odbiciu możesz zejść nisko to i w poprzednich nie tłumacz się mobilnością bioder ale ja już się nie wymandrzam bo Wolfem nie zostanę z moimi patykami

Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2014-09-10 22:39:29

Gwid

schodzę najniżej jak mi biodra pozwalają więc ten tego

Próbowałeś poćwiczyć przysiad głęboki i dokładny. Jak nie masz czasu na powolne robienie przysiadów to wypieprz w kosmos te Bulgarian Split Squats ze sztangielkami. Jak możesz je łupać w takich ilości i tempie, to - idę o zakład - że jedziesz bardzo nisko z obciążeniem. I żadne progresy po 2,5 kg nic tu nie zmienią.

Jest jeden zaj**isty moment w Twoim drugim filmie! Zaczyna się w 54"

@Maciek pisałem o biodrach i prześwietleniu, nie będę sobie robił krzywdy żeby cokolwiek komukolwiek udowodnić. nie zejdę nawet na golasa dupskiem do ziemi w jakiejkolwiek pozycji, uwierz mi próbowałem i tak jest niebo a ziemia w porównaniu do początku.

Ta pani trenuje od 15 lat i ma bicki większe niż połowa tego działu jest instruktorką na mojej siłce, chyba jako jedyna laska leci podciąganie bez pomocy masz itp.

@kabo - brechtaj się brechtaj wszystko zawsze i tak rozgrywa się we łbie. ciało to tylko manifestacja tego co wywalczysz głową. nieważne co i jak byle to robić z odrobiną pomyślunku oraz żelazną konsekwencją. wszystko przyjdzie z czasem. za miesiąc mi strzelą dwa lata na siłce, szkoda że nie zacząłem z 3 lata temu

Ja to wszystko wiem, ale pytam zawsze: czy zrobiłeś wszystko żeby zwiększyć zakres ruchu? Czy pracowałeś nad mobilnością bioder? Czy wyznaczyłeś "na czworaka" maksymalny kąt zejścia"? Powinieneś mieć instrukcję u Pawła w książce chyba.

Ja tam się nie znam na tyle żeby wypowiadać się z mocą autorytetu, ale podoba mi się, że chyba sporo pary w ruch wkładasz z bioder i brzucha. Próbowałeś przysiadów na pudło? Czujesz się pewnie na nogach z ciężarem >100 na garbie? Bo delikatnie Cię chyba telepie. Może to tylko kwestia niespokojnego odchodzenia od stojaka.

A co do Białej Bluzy (takie indiańskie imię jej nadałem), to w życiu nie przyszłoby mi do głowy podziwianie jej bicepsów Szukałbym w myślach bardziej wyrafinowanych komplementów No i niestety, moje gałki oczne mają układ samonaprowadzania na określone partie ciała u atrakcyjnych kobiet, przez co mogę nie dostrzec pewnych szczegółów

W tym przysiadzie bułgarskim oprzyj niżej nogę niećwiczoną (sztanga o hak niżej) i nogę ćwiczoną daj dalej do przodu.No i możesz schodzić niżej. Nie rozumiem po co 30 powtórzeń na aktony. Tym co robisz ćwiczysz całe naramienne - chyba, że technikę przy wyciskaniu sztangi ukierunkowujesz wybitnie na przedni akton. Masz cel siłowy podobno - więc daruj sobie te trzydziestki.

Zmieniony przez - nightingal w dniu 2014-09-11 08:20:25

kabo9

buaahahahahahaahah, dobre z tym Wolfem

ale skoro w podwójnym odbiciu możesz zejść nisko to i w poprzednich nie tłumacz się mobilnością bioder ale ja już się nie wymandrzam bo Wolfem nie zostanę z moimi patykami

Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2014-09-10 22:39:29

jestem daleko od dna w sensie ATG. i nie mów hop, masz więcej wzrostu niż Flex Lewis, Yamagishi a oni ważą do 212 funtów

jak mnie uda napierdzielają to masakra. dawno nie czułem takich doms-ów.

jutro chciał nie chciał, spróbuje przyatakaować znowu te 150 kg na MC, jeśli się nie uda to night zrobię rackpull tak jak sugerowałeś.

Mnie tu jeszcze nie było nono.Jestem.

Kilka tygodni rack pulla i pójdzie ciąg spokojnie.

Dt 12-09-2014r.

Dieta: w trakcie robienia, standard 3,5 kcl bęę celował, brakuje jeszcze z 1,1 kkcal. minimum 200 g białka

Trening: 7/18 - dupa że hoho, to był jeden z tych treningów których się nie chce powtarzać ale raz na jakiś czas są

MC - rozwalony po całości, fajnie szło, pełen siły i wigoru robiłem bez najmniejszego zająknięcia, poszło 140x3 i to raczej z rezerwą ( filmik) i już myślę a co mi, w końcu założę 160 po ostatniej serii 150 żeby spróbować chociaż ile to waży okazało się że nie oderwałem 150 nawet od ziemi.... zastanawiałem się czy filmik dać z tego nieudanego podejścia ale zrezygnowałem bo raczej nic nie wnosi... nie wiem co się dzieje. chyba mam słaby łeb. poszło 9x70; 7x90; 5x110, 5x120, 3x130, 3x140 i 0x150.... to już zrujnowało mi cały trening . będę musiał robić te rack pulle bo inaczej nie wzmocnię pleców, HGW.

Podciąganie szeroko - chu@, ku#@!, chu#, nie mogłem w ogóle się skupić, nic nie działało jak powinno, poszło 15,20,15,6xcc syf kiła i mogiła... wstawiam filmik żeby pokazać jak nie robić ( ciulowa perspektywa bo wygląda jak bym czołem drewno rąbał.) kolejny punkt niezadowolenia na koncie, ale to nie koniec...

Wiosło jednorącz - poprawiłem technikę ale rozwaliły mnie ciężary jakimi mogłem prawidłowo pracować. zero pary poprawiłem - miejsce ciągnięcia sztangielki( przy biodrze - na najszerszy grzbietu), podpór nogą ( zgięta w kolanie i pod skosem), wgięty(prosty) kręgosłup, delikatny skręt łokcia w stronę kręgosłupa jak już sztangielka jest w górze, rozciągniecie ręki w pozycji wyprostowanej i poprowadzenie jej delikatnie przed siebie. w ciul roboty z tym było, a niby takie proste machanie.... poszło 27x10x2, 30x10, 35x8 - na serio kolejny powód do niezadowolenia bo zdałem sobie sprawę jak słabe mam w takim razie plecy.... filmik

Wyciskanie sztangi triceps - nie wiem co nie zaskoczyło ale nie czułem w ogóle pracy tricepsa jak ostatnio. nawet po droppsecie nic nie było, filmiki w załączeniu jak jadę 8x80 chyba. sprawdźcie rozstaw rąk oraz zakres pracy. już chciałem tylko dotrwać do końca treningu po tym

Pompki na poręczach - zrobiłem jak sugerował nigth, sznurek z tyłu. zdecydowanie ciężej było ale jakoś dupy nie urywało tricepsowi zrobiłem 10 rep w każdej serii, nie wiem może zwiększyć ilość zęby pompa wyszła. ogólnei nie czulem siejak bym trenował trica tak jak tydzień temu, wtedy wszystko zaskoczyło a teraz nic.

Uginanie nóg w leżeniu - nic szczególnego, nie ma co pisać po za tym że po środzie nadal bolały mnie czwórki i czułem to zarówno w MC jak i tutaj ( pomimo iż niby inny mięsień szedł). poszło od 27 do 64 kg.

Wiem że ogólnie takie treningi muszą się przydarzać ale na serio jestem wkur!@#!@# bo miałem na serio dobre chęci i wolę walki ale ile można. na 6 ćwiczeń tylko 2 pozytywy. Wstawiam filmik do komentowania.
Zastanawiam sięz tym MC czy nie doszedłem do granicy swojego ciała...