orzegów
Jesteś niezły ale się jeszcze trzymasz.głównie dla tego żeś młody i dużo pijesz masz wydolne nerki.(ile razy w nocy chodzisz z moczem stawiam ze 3-4 razy)Tylko jak długo myślisz że jesteś filmowym Supermenem.
Moja diagnoza jest krótka masz rozp******ony system chemiczny swojego organizmu (kwasowo-zasadowy).
Zmień to po zaczniesz mieć większe problemy ze zdrowiem.
Nie wstaje w nocy chyba że przed snem wypiję 0,5l BCAA + jeszcze potem 0,3 litra wody. wtedy raz muszę )( ale chyba każdy by musiał) a tak to śpię do 6 rano i wtedy dopiero odwiedzam WC
zła dedukcja.
Orzegów kręgosłup to kontuzja a nie nerki 1,5 przepukliny nie daje o sobie zapomnieć, niepotrzebnie robiłem MC. myślałem że coś tam się polepszyło, ale niestety nie przeszło i pobolewało konkretnie( 8/10) przez 4 dni, teraz od czwartku jest znowu normalnie. - stara historia, przez to nie robię MC i przysiadów już a marzenia o sile poszły do kosza -pozostało tylko WL.
200g biała to dużo wg was? patrząc na przeliczniki oraz tabele naukowe to raczej kiepsko wypadam na tle innych dyscyplin
"Zapotrzebowanie na podstawowe składniki pokarmowe i wartość energetyczna dla wybranych dyscyplin sportowych w przeliczeniu na kg masy ciała
Dyscyplina sportowa Białka [g] Tłuszcze [g] Węglowodany [g] Wartość energetyczna [kcal]
Boks, judo, zapasy 2,4-2,5 2,2-2,3 9,0-10,0 65,0-71,0
Sprinty i skoki w dal 2,4-2,5 2,2-2,3 9,5-10,0 65,6-70,7
Bieg godzinny i maraton 2,4-2,5 2,1-2,3 11,0-13,0 73,0-83,0
Narciarstwo - zjazdy i slalom 2,1-2,2 2,0-2,1 9,6-10,6 65,0-70,0
Hokej na lodzie 2,3-2,4 2,2-2,3 9,0-10,0 65,0-70,3
Pływanie 2,2-2,4 2,2-2,4 8,8-9,6 63,0-69,6
Wioślarstwo i kajakarstwo 2,2-2,4 2,1-2,2 10,0-11,2 67,7-74,2
Koszykówka i siatkówka 2,2-2,4 2,1-2,3 9,0-10,0 63,7-70,3
Piłka nożna i piłka ręczna 2,3-2,4 2,2-2,3 9,0-10,0 65,0-70,3
Tenis ziemny 2,2-2,4 2,1-2,3 9,0-10,0 63,7-70,3
Kolarstwo torowe 2,1-2,3 2,0-2,2 10,1-11,0 67,0-73,0
Kolarstwo szosowe 2,6-2,8 2,3-2,4 12,3-13,5 80,0-87,0
Strzelectwo i łucznictwo 2,1-2,3 2,0-2,2 9,0-10,0 62,4-69,0
Jeździectwo 2,1-2,3 2,1-2,3 8,4-9,2 60,9-66,7"
Marcin - słaby ten artykuł, od CO2 wytwarzanego przez trzodę aż do wegetarian, trochę taki żartobliwy
Narazie nie mam weny opisywania treningów bo jest to swobodne FBW i panuje tam twórczy chaos ale jak się uda to od poniedziałku ruszam z projektem siła WL + trochę hipertrofii na 2/3 miechy.
Zastanawiałem się nad tym czemu od 3 tygodni
waga stoi w miejscu i jedynym logicznym wytłumaczeniem jest to iż przegiąłem z cardio od samego początku. Nie jestem Xzaarem ale zrobienie 8,5 km w 32 min na orbitreku to nie jest żółwie tempo, i to na 15 stopniu trudności na 20 możliwych. tak samo jak kiedyś w biegu - 7 km w 32 min (chyba mam rekord w zaledwie 4 miechy biegania).
Dzisiaj zrobiłem eksperyment - 6 interwałów po 30 sec na BPM + 170 z przerwami 1,5-2 min na BPM +150 i co? i shit że nie pisząc brzydko g****
zrobiłem, tętno mi się podniosło i tyle ani nie zwolniłem drastycznie ani się nie zasapałem ani nic, pisałem o tym podczas ostatniej redu że niestety mam duże predyspozycje do sportów wytrzymałościowych i teraz za to pokutuje. Przypuszczam że musiałbym wejść na wysoki próg 170/180 BPM żeby coś ugrać ale nie tą dyscyplinę chcę uprawiać.
do tego dowaliłem 6 a czasami nawet 7 razy cardio, organizm zatrybił, przyzwyczaił się bo miał +2,8 tys. kcal i tyle. obcięcie do 2,5 a potem 2,2 też nic nie dało.
Co do michy to nie mam zastrzeżeń bo nawet alko w zeszłym tygodniu odstawiłem( jak by było co odstawić, alko tylko w sobotę i to 1 góra 2 driny z colą light albo wino wytrawne), żadnych chatów do ostatniej niedzieli.
tak więc składam broń w niedzielę a od przyszłego tygodnia ruszam z nowym programem, miskę stopniowo w 2-3 tygodnie podniosę do 3,0 kkcal z białkiem na poziomie 200 i tłuszczach do 90-100. cardio 3x w tygodniu minimum ale nie wiem czy to orbi czy rolki z młodym czy rower.
czy coś z tego wyjdzie? oczywiście że tak, ta zabawa to analogia maratonu - patrząc na swoje zdjęcia sprzed 2 lat mogę być zadowolony, patrząc na swoje aktualne za 2 lata będę wiedział że zrobiłem konkretną formę bo w tym sporcie chodzi tylko o żelazną konsekwencję. jedyne wątpliwości dotyczą tylko tego czemu tak późno za to się zabrałem
P.S. bóbr ma się dobrze