01-06-2016r. DT
Trening 1
Rozgrzewka
500m wioślarz - 30 podciągnięć na drążku
500m wioślarz - 30 ttb
500m wioślarz - 3x15 wall ball'e
Goat day - dzień słabości
stanie na rękach - nauka - łoooooo panie ale jazda
fajnie tylko że barków nie czułem
wiadomo że przy ścianie bo nikt by chyba nie chciał dostać z pięty nogi nr 45 w ramach asekuracji. narazie bez żadnego kipingu tylko stanie na rękach. laski sobie ćwiczyły opuszczanie i podnoszenie, przyjdzie i na to pora
skakanka - już lepiej. za miesiąc powinno być spokojne machanie na 2 obroty w serii non stop, a tak nrazie to 2-1-2-1 itp.
WOD - AMRAP 15 min
Zaczynamy od 2 rep potem 4,6,8,10,12,16,,,,,,:
- wall ball
- ring row ( podciąganie na obręczach od spodu, coś jak ojan na sztandze z opartymi pietami na ziemi robił)
- pompki na wąsko na trica
Do 10 szło elegancko chociaż uczciwie te rr mnie sponiewierały okrutnie, wyszło na to że mam o wiele słabsze plecy w tej płaszczyźnie niż mi się zdawało, owszem można oszukać i sobie kąt zwiększyć w zwisie między nogami a podłogą ale to dla lasek
W 15 min ja zrobiłem tylko do pełnego 16 i zacząłem 18 rep, rekordzistka z mega kondycją zrobiła 22 i zaczynała 24. normalnie jest kogo gonić
aż się gęba cieszy. jeden kolo który już brał udział w zawodach również zrobił pełne 18 rep i był w połowie 20.
po tym wodzie wszystko już miałem spalone, trice nie działały, udał spompowały się masakrycznie a plecy... szkoda gadać
Trening 2
Sztangi
nauka snatch( rwanie) - bardzo czasochłonne. ustalanie szerokości chwytu na sztandze, pozycji wyjściowej, punktu patrzenia, pleców oraz samej trajektorii sztangi do góry. i tak zabawa od samego gryfu do 40 kg. ważne jest:
- ciągniecie łokcie przy ciele szeroko,
- zejście pod sztangę ( im bardziej ATG tym lepiej),
- akcent na poszerzenie rozstawu nóg ( na początku nogi blisko siebie a potem rozrzut w celu stabilizacji),
- łokcie koniecznie prosto jak sztanga jest nad głową i łeb przed nimi
Sam ruch nie jest taki prosty jak może się wydawać i bez trenera nie polecam. Robiłem z tym rwanie + 3 rep przysiady ze sztangą nad głową i tak weszło np serii ( ciężar to jedna seria) 20,20,20,20,30,30,30,35,35,40,40,40 - przerwy krótki po minucie maks bo czas nagli a tutaj trzeba się uczyć. układ nerwowy dostaje wpierdziel aż miło.
potem sam power snach tzn. są dwa ruchy: jeden podciąganie ciężaru na maksa w bardzo szerokim chwycie ( ja opieram aż o tuleje dłonie) przy ciele jak na barki, do stania na palcach ręce ciągną sztangę aż nad pępek i prawie do cyców, odłożenie ciężaru i od razu proca w górę do lekkiego dosiadu (tak z 15-20 cm opuszczenie od pełnego wyprostu nie niżej) i rwania nad głowę, takie dwa ruchu to 1 rep, zrobiłem tego chyba z 20 serii od 20 do 50 kg. pierwszy ruch jest jakby wstępem do drugiego więc całość jest bardzo płynna. zaczęło mi to nawet wychodzić
przysiady na plecach - po tych wb nóg nie miałem i już nawet 100kg ważyło, doszedłem tylko do 130kg x1, normalnie wstyd.... fakt że to jest ATG ale i tak wstyd...
Anegdoty/sytuacje:
- spytałem trenerkę o te swingi nad głowę i powiedziała to samo co Maciek a mianowicie że młodzi nie powinni ale obczaili że mam mobilność i moc to mogę lecieć
oczywiście niczym większym niż 24 nie będę tego robił
- zostałem pochwalony zarówno za podciąganie jak i ttb bo mi raz wyszło dosłownie jak maszyna mega płynnie.
- porozmawiałem z coachem od sztang o tym jak trenował itp. materiał na dłuższą rozpiskę ale w skrócie od 10 do 23 roku życia był "zawodowcem" w juniorach, dwa treningi dziennie 6 dni w tygodniu, jedzenie +6kkcal dziennie, brak alkoholu, wyjść itp. dosłownie taki mały chiński obóz - spytałem czy medal olimpijski by mu zrekompensował to - powiedział że nie. daje do myślenia nad "zawodowstwem" dla własnych dzieciaków.
- jestem crosficiarzem - mam koszulkę reeboka na CF games 2016
tak wiem żal
- na urodziny które mam za jakiś czas poprosiłem żonę o buty do dwuboju, niech się z rodziną zrzuci
- jedna taka mała laska ( ale za to 9/10) zrobiła 10 pełnych podciągnięć sama ( trenuje 1 rok) i zdarła sobie odciski z rąk ( KOBIETA) ale PB zrobiła
masakra potem na treningu ale PB to PB.
- moje odciski mają odciski
przez chwyt zamkowy praktycznie nie mam już starej skóry na kciuku
- magnezja rozwala system - w ramach próby posmarowałem nią sztangę i z mokrymi plecami robiłem przysiady - ani drgnęła.
Nie wiem czy chcecie takie pisadła czy pisać wam w skrócie jak to ma miejsce w większości dzienników. Dla mnie to są nowości i dlatego się nimi dzielę.