DT Gwid - vol. 2

fanslaska

a i w bicku masz więcej niż KAbo .

ale mi pojechałeś, że chyba zamknę się w sobie i nie będę się udzielał na forum























chcielibyście, ale tego nie zrobię bo przecież wiadomo, że nie wielkość ale jakość się liczy
mały ale wariat hehehehe

kabo9

fanslaska

a i w bicku masz więcej niż KAbo .

ale mi pojechałeś, że chyba zamknę się w sobie i nie będę się udzielał na forum

chcielibyście, ale tego nie zrobię bo przecież wiadomo, że nie wielkość ale jakość się liczy
mały ale wariat hehehehe

No już miałem pisać, że Ci nie wierzę i wiem, że odpowiesz orką, tylko miałem problemy z edytowaniem. Aż zobaczyłem dalszą część na dole.

Edit: A poza tym, dlaczego pojechałem, stwierdziłem tylko, że nie jest z Gwidem tak źle jak to malujecie.


Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2015-11-16 19:14:49

no niestety to tak wygląda jakby Gwid stał trochę w miejscu z budową sylwetki, o czym zresztą sam napisał, czyli jest świadomy tego

fanslaska

A i klate na Magora można pojechać, czyli przed każdym treningiem WL

Ja się na tym nie znam, ale widzę, że albo Gwidu tak stanąłeś albo masz problem z załamywaniem klatki. Stąd może się brać kilka ograniczeń. Łatwiej Ci chyba napiąć najszerszy przez "złożenie" klatki niż napiąć klatkę przez złączenie łopatek. Tak myślę.
Nie jest źle, ale pewnie wolałbyś żeby było lepiej. Wkładasz sporo serca, czasu i energii w treningi, ale czy trenujesz efektywnie? Nie szanujesz tempa, wykonujesz niepełne ruchy itp. Może trzeba by było się przyłożyć i jako główną cnotę postawić sobie dokładność, a nie ilość/ciężar.
No i druga sprawa. Może Ty po prostu potrzebujesz solidnego wp******u na treningu przez 2 - 3 miesiące? Bo silny jesteś i masz parcie na żeliwo, ale coś idzie nie tak. Ciekawe jakbyś zniósł... przepraszam, że to napiszę... ze dwa, trzy treningi crossfitowe? Może to byłaby droga? Bo jak widać bodźce kulturystyczne niekoniecznie chcą działać. I zaraz się okaże, że jesteś skazany na triathlon

ja tam mam swoją teorię, która jest trochę inna - Gwid ma za mocne łapy w stosunku do reszty i robią lwią część roboty, to było szczególnie widać przy filmikach z mc gdzie na koniec jeszcze podrywał ciężar jakby bicka chciał robić
więc jak dla mnie to lepiej by było właśnie dowalić ciężaru i robić pół ruchy na klatę, a później dropsety albo regresy żeby maksymalnie zaangażować ćwiczone mięśnie klatki, spompować ile się da, ale tak żeby ograniczyć udział barków i trica też max na ile to możliwe

a z jednym się zgadzam, tempa nie szanuje


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2015-11-16 22:26:27

Stoi nie stoi... Jak kto woli. Mnie podlalo jak podczas powodzi w 97r." . I to w 3tyg? Wystarczyło wegle wrzucić i takie tam . Wiec Panowie, ja patrze na taka stagnacje raczej jako na pozytyw. Chudo, nie chudo. Jest konstans. To dobrze. Niech kazdy rzuci kamieniem z komentujących... Albo fota w slipach

Nic nie będę rzucał, a gdzieś mi się zapodziały slipy z Mikołajem jak Śnieżynkę posuwa :P , także moich fot nie będzie Może ten, no synthol? :)

syntol i jest rozwiązanie

I ile na kuraku z brokułem mozna zaoszczędzić

RafalRRRR

Stoi nie stoi... Jak kto woli. Mnie podlalo jak podczas powodzi w 97r." . I to w 3tyg? Wystarczyło wegle wrzucić i takie tam . Wiec Panowie, ja patrze na taka stagnacje raczej jako na pozytyw. Chudo, nie chudo. Jest konstans. To dobrze. Niech kazdy rzuci kamieniem z komentujących... Albo fota w slipach

U mnie podobnie a mięcha brak ech.