Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
42 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
118772
28-02-2014 DT
Micha - na 100% trzymana dieta
b - 205 g
t - 93 g
ww - 210 g
kcl - 2579
Suplementacja w trakcie dnia GOLD-VIT C 1000 FORTE - Olimp
Białko C6 - 25 g
Stanofusion - 30 g
BCAA Powder - 12 g
Miltivitaminy - 3 tabs
piątek - plecy + barki + brzuch
trening pt. - "to był dobry dzień"
Dzisiaj postanowiłem walczyć z techniką nie ciężarami. Przeżyłem katharsis jeśli chodzi o MC, kilka razy mi wyszło, a skąd wiem? bo poczułem partie treningowe które powinienem tzn. czworogłowe i pośladki, plecy za to 0 bólu. Rozgryzłem czemu to źle robiłem - niestety u mnie MC i przysiad łączy jedna zasadnicza rzecz a mianowicie opuszczanie dupska w dół. Kacze stopy ( załączony film) bardzo skutecznie mi to uprzykrzały, tak więc za tydzień i może jeszcze za dwa będę to wałkowa aż do bólu ( znowu). Obciążenie skromnie przysiady 60-70 kg a MC maks 100 żeby znowu wyszło. Wiem że to takie oczywiste ale cóż, najwidoczniej jestem wolno kapujący.
Takie dziwne poczucie satysfakcji mnie przeszło jak zrobiłem serię i czułem się lekko, tzn. zmęczony ale zrelaksowany. Prawie nirwana
Trucht - 9/12 km/h - 10 min, podniesienie tętna.
Ogólnorozwojówka - rozciąganie, wymachy, aktony barków - 5 min
Wiosłowanie sztangą nachwytem - 15x20, 12x30, 10x50, 8x60, fajnie wchodziło, czułem plecy, nie ma sensu większego obciążenia ( pomimo iżodczuwam spory zapas)
Podciąganie na drążku chwytem neutralnym - ccx12, ccx12,ccx10, ccx8 - zrobiłem wolno, tak jak sugerowaliście, rzeczywiście przy takim tempie nie muszę podczepiać sobie obciążenia. filmik w załączeniu próbowałem podciągać się w 3 i 4 serii tak jak ojan podpowiadał tzn. czoło do drążka ale to było jakieś wymuszone i nienaturalne dla mnie.
MC - 15x60,12x80,10x100,8x100,4x100 - jak w opisie wyżej. czuję że przy poprawnej technice 180 kg to nie jest wyzwanie. dajcie mi tylko z 2 miechy na serio jestem bardzo zadowolony że w końcu mi wyszło. odkryłem ( tzn. przeczytałem magora podpowiedź i pomyślałem) jeszcze dodatkowy babol, kacze stopy rozpychają kolana na zewnątrz a co za tym idzie nie mogę się delikatnie pochylić do tyłu i zrobić przeciwwagi dla ciężaru. piszczele poobijałem ale jest pozytywnie. siła jest ale ważniejsza dla mnie technika i kręgosłup.
naramienne w opadzie tułowia ze szrugsami - naramy 15,15,12 x 8 kg oraz szrugsy 50x15,15,12, mniejsza pompa niż tydzień temu.
brzuchy spięcia I leżąc - 25,25,20,20 - piekło jak jasna cholera ale słabiej niż tydzień temu.
brzuchy spięcia leżąc skosy - 20,20,15,15 - też fajnie ale inaczej niż tydzień temu.
Bieg - REKORDOWO 33 min, Vśr=11,8 km/h, dystans 6,53 km, na 12 min miałem równo 2,38 km, 4 km miałem w 20min 50 sec, poprostu fenomenalnie, km średnio w 5,03
Czas trwania treningu: 90 min
Pompa - 6/10 ( słabiej zdecydowanie)
Ciężary - 5/10
Zmęczenie - 6/10
Trening udany pomimo małych obciążeń. Ale wiem że to nie jest sprint.
Film "kacze stopy" tylko żeby pokazać jaka jest u mnie różnica jak ustawię stopy( równoległe i pod kątem) i jak głęboko mogę zejść w dół. Przy okazji zaprzyjaźniony instruktor przechodził i powiedział że mam robić z równoległymi nawet tylko do kata 90 st. byle dobrze.
Media:
Jutro wstawiam foty do konkursu na bary tylko poprawię je przy świetle dziennym.
Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
42 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
118772
03-01-2014 DNT
Regeneracja
Micha - na 100% trzymana dieta
białko: 160g
tłuszcze: 80g
węglowodany: 210g
kcl: 2204
Suplementacja w trakcie dnia: GOLD-VIT C 1000 FORTE - Olimp
Vitaminy + środki na stawy
Zrobiłem dzisiaj z mniejszym synem w wózku około 7,5 km jak spał czy to można liczyć jako cadio? endomodo pokazało nawet +600 kcl - czas 1,45 min
Potężne doomsy w plecach po wczorajszym - co najważniejsze nie w dolnym odcinku kręgosłupa ( co oznacza poprawny MC) a w części łopatkowej ( podciąganie i wiosło). masa leci w dół, dzisiaj na wadze w trakcie dnia zagościło 86+ kg a w obwodzie pasa +87 cm wczoraj dorobiłem nową dziurkę w pasku.
śmieszne te wirtualne kalkulatory - wynik z nich 15,5% BF a tłuszczu nadal na "maćku" za dużo zmienił dodatkowo konsystencje - jakiś taki drobny i delikatny się zrobił.
Przyznam że jak na to patrzę to powoli chyba zdaję sobie sprawę że z moich 17,5% na 15% powinno mi się udać już w końcu marca - mam całe 30 dni. Czekam z niecierpliwością potem jeszcze z jeden miesiąc redukcji do 13/14% i będę się dalej zastanawiał bo ona sama u mnie nigdy nie była sama w sobie wyzwaniem. może będę robił tak jak Ojan gdzieś sugerował cykle masa/rzeźba 2 miesiące potem do końca roku. Jestem dość systematyczny więc powinno coś z tego wyjść.
Trenuję ze mną dwóch kumpli którzy rozpoczęli analogicznie redukcję w styczniu jeden z BF 32% a drugi 27%, teraz mają odpowiednio chyba 28, 24% więc progres jest i nie chciałbym im mieszać oraz trenować oddzielnie bo jednak raźniej się to robi jak z kimś można "pogadać" przy wyliczonym wychodnym( dzisiaj mi żonka wyliczyła nieobecność rzędu 7-8h tygodniowo na treningi). Pomimo " gadania" i tak serie robię co 60 max 90 sec.
Dlaczego o nich wspominałem? bo łatwiej jest uczestniczyć w czymś stadnie ( konkurs krata) niż jako jednostka ( o wiele więcej przeciwieństw).
Tak więc cel - redukcja do końca kwietnia( bez zmian) a potem się zobaczy( zależy jak kerad, fifi i amido się przyszykują). Dlaczego też tak krótko - bo jestem strasznie wredny jak jestem głodny czyli przez 80% czasu...
A tutaj pokaz żyłki na ramionach dla Kabo.
Przyszedł mi fajny pomysł - może zrobilibyśmy swoją aktualną tablicę z wyglądem ciała i ilością BF w organizmie? Każdy ze względu na redukcję ma na pewno jakiś zapas fotek ze strikte określoną ilością BF xzaar, kuba i rafał sami by wystarczyli ale jest tutaj jeszcze dość sporo osób ze znacznym ubytkiem masy ciała ( kabo, magor) którzy też by się nadawali. co wy na to? pomysł wart realizacji bo mamy tutaj wszystkie typy budowy oraz w sumie zakresy skali
Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
42 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
118772
03-03-2014 DT
Micha - na 100% trzymana dieta( zamian chleba na galaretkę) bilans zachowany
białko -230g
ww - 217g
tł - 80g
kcl - 2586
Waga: leci dół
bf: leci w dół
Suplementacja w trakcie dnia: GOLD-VIT C 1000 FORTE - Olimp
Hi-Tec BCAA - 12 g
Hi-Tec C-6 - 30 g
Hi-Tec Stanofusion - 30 G
Dania zgodnie z dietą potreningu.
Trening split klata + ręce
Trucht Ogólnorozwojówka - rozciąganie, wymachy, aktony barków Wyciskanie sztangielek na skosie dodatnim Wyciskanie sztangielek na ławce poziomej ściąganie linek wyciągu górnego Superset modlitewnik+pompki na poręczach Superset uginanie sztangi z francuzem oburącz oraz uginanie przedramion ze sztangą Bieg - 35 min, Vśr=12,0 km/h, dystans 7,05 km. rekord czas na km 4,58.
Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
42 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
118772
23-01-2014 DNT
Micha - na 100% trzymana dieta
białko: 172 g
tłuszcze: 79 g
węglowodany: 200 g
kcl: 2198
Suplementacja w trakcie dnia: GOLD-VIT C 1000 FORTE - Olimp
Regeneracja. jutro trening nóg, będzie się działo Odczuwam olbrzymie ssanie i walczę ze sobą żeby nic nie podjeść. Narazie wygrywam ale na serio od jakieś 2 tyg odczuwam non stop głód. zaczyna się 10 min po posiłku już
Ron nie jest źle - efekty są. jestem trochę jeszcze bardziej mniej miły ale żyje badanie kontrolne bf gdzieś koło 20 marca więc kupa czasu ale na wadze po biegu jest już 85+, plus przyjemne żyły na ramionach.