SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[M]Porandojin/DT/podsumowanie+foto 47,83,90, 118

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 178948

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 1072 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28560
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Od rana wstałam i pomyślałam sobie, że w nocy chyba spadłam z łóżka i potłukłam sobie żebra, ale nie to tylko zakwasy.

Zapomniałam wkleić miski:






Jutro w ramach pożegnania z tłuszczami w diecie, zapodam sobie chyba jakieś udko z kury, bo pewnie długo go nie zakosztuję. W każdym razie muszę sobie coś dobrego wszamać.

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-02-15 12:57:57

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-02-15 13:00:08
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Pożegnałam średnie tłuszcze - udko było wczoraj i dziś. Najadłam się. Wczoraj ogólnie ładnie poszło, ale wpadł na koniec jeszcze kawałek szarlotki. Od jutra - koniec wymówek. Jest nowy trening i nowy rozkład. Nie ma zmiłuj się.

Dzisiejsza micha:




Ciecze: woda 1,5l, herbata zielona x 2, herbata z cytryną x2, herbat owocowa x1, kawa z wliczonym mlekiem x3.
Suple - Omega 3, Melatonina (ostatnia).

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-02-16 19:27:49
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Zrobię zbiorcze podsumowanie tygodnia, jak przerobię wszystkie treningi. Dlatego najpierw wkleję michy:















TYDZIEŃ 0
Dzień 1

Zapoznanie z nowym treningiem, czyli
"Masakra sztangą nie mechaniczną" cz. II trening by Martucca




Przebieg treningu:
Rozgrzewka - burpees, skaknka, krążenia, worek.
1. Wydaje mi się, że ruch prawidłowy. Pierwsza seria zbyt lekka, ostatnia chyba już bez odpowiedniej techniki. Na następny raz muszę wyśrodkować.
2. Idealnie 6kg, 7kg w ostatniej na styk.
3. Ok, chociaż ostatnie powtórzenia w każdej serii sprawiały mi już opór, a w ostatniej prawdopodobnie ostatnie 2 bez techniki.
4. Ledwo dało rady w ostatnich 2 seriach.
5. Tutaj czułam moc.
6. Nie wiem czy dobrze. Muszę chyba filmik nagrać, ale jeśli tak, to odpowiedni ciężar.
7. Cardio - 15 min bieg, starałam się żwawo, ale chyba wyszły raczej interwały, bo musiałam zrobić przerwy na marsz w trakcie.

Chyba jeszcze za wcześnie na opisanie konkretnych wrażeń, ale na razie nie miałam takiego spida, jak we wcześniejszym zestawie treningowym (pewnie przez to, że jeszcze traciłam czas na dobranie obciążenia). Za to po treningu wydawało mi się, że mam wystarczająco siły na normalne cardio, ale zaraz na początku okazało się, że nogi nie chcą mnie słuchać . Jestem już jakiś czas po treningu i mam fajne uczucie jakby rozciągnięcia pleców, zmęczenie też daje mi się we znaki.

Micha - na razie udało mi się coś tam ułożyć.

Dietetycznie po pierwszym dniu - o dziwo nie brakowało mi tłuszczu.

Dzień 2



Przebieg treningu:
Rozgrzewka - rowerek 5 min, krążenia.
1. Trochę lichawo, myślałam, że uda mis się bardziej zaprogresować.
2. Tutaj za mały ciężar, muszę dołożyć.
3. No - lepiej niż na wcześniejszym treningu łączonym z wyciskaniem normalnie.
4. Jak zwykle bolało.
5. Na razie testuję, czy dobrze robię.
6. Chyba za mały ciężar.
7. Cardio 15 min rowerek - 7,5 km.

Dzień 3



Przebieg treningu:
Rozgrzewka - skakanka.
1. Ok. Mocno mnie zmęczyło.
2. Myślałam, że będę mogła więcej, ale dodatkowo przeszkadzał mi ból, bo przy tym ćwiczeniu otwarła mi się rana a kolanie i zakrwawiłam całą stację.
3. Masakra jakaś, ale czułam mięśnie dosyć mocno i to mi się podobało.
4. Ok. Na razie testowałam, czy lepiej się robi z hantlami, czy ze sztangą.
5. Na piłce jakoś ciężko mi się robiło.
6. Nie wiem, czy to mają być bardziej wykopy do tyłu, czy zwykłe odwodzenia.
7. Cardio - rowerek 15min.

Dzień 4



Przebieg treningu:
Rozgrzewka - skakanka, burpees.
1. Kiepsko z siłą. Myślałam, że dam radę więcej.
2. Ok. Mogę więcej.
3. Dalej nie wiem, jak powinno wyglądać to ćwiczenie - przenoszenie jak wyciskanie, tylko z ruchem za głowę, czy podobnie do przenoszenia leżąc?
4. Rozpracowuję.
5. Nie wiem, czy dobrze, ale mam filmik do oceny.
6. Rozczarowałam się, normalnie daję radę więcej, a tu jakby mnie blokowało i ni huhu do góry.
7. Cardio - rowerek 15 min.



Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-02-22 22:54:04

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-02-22 22:58:32
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Dzień 5



Core - no i się zdziwiłam. Myślałam, że to taki luźny dzień, a tu lipa i się zmęczyłam nieźle. Do tego zakwasy sobie doszły i ciężko było.
Cardio 17 min rowerek.


Dzień 6



Przebieg treningu:
Rozgrzewka - walka z cieniem 2x1min, skakanka, wykroki, krążenia.
1. Ok - mogłam nawet więcej.
2. J?W
3. Wydawało mi się, że 2 kg to za mało, ale wzięłam 3 kg i już czułam mięśnie. Przy 4 opadłam z sił.
4. Zdziwiłam się, bo ładnie mi poszło. Zobaczymy na następny raz, czy to nie jednorazowy wybryk.
5. Wydaje mi się, że słabo, ale ledwo skończyłam.
6. Udało się, pomimo puszczenia chwytu 2x.
7. Cardio - standardowo 15min.

Ogólnie o nowym treningu - spokojniejszy niż wcześniejszy zestaw. Po samym treningu jeszcze w miarę funkcjonowałam, ale na drugi dzień wyszły mi masakryczne zakwasy (każdego dnia gdzie indziej). Efekt - dzisiaj mam zakwasy chyba wszędzie za wyjątkiem głowy i stóp i miałam lekkie wahanie, co do rozpoczęcia dzisiejszego treningu, ale w trakcie zakwasy przestały istnieć. Dodatkowo dzisiejszy trening był robiony na mega powerze po zdenerwowaniu, więc w pewnym momencie się wyłączyłam i o mało nie zrobiłam 5 obwodu. W każdym razie Body Pump to z tego zestawu mój ulubiony element.

Mam jeszcze parę pytań, więc pewnie napiszę Marcie. Ogólnie prawdziwe trenowanie zacznie się pewnie w przyszłym tygodniu.

Nowy rozkład btw - analizując ostatni tydzień muszę przyznać ze zdziwieniem, że nie odczułam jakoś specjalnie braku tłuszczu - po prostu większą trudność niż do tej pory sprawiało dobieranie produktów tak, żeby z tłuszczem nie przekroczyć tych 30g. Smakowo brakowało mi żółteczka, z którego musiałam częściowo miskę obciąć. Mogłoby być więcej białka, ale kalorycznie jeszcze daję radę na razie.

Najważniejsze - micha trzymana w 99% - wpadł korniszon do obiadu, bo brakło kiszonego.

Jutro w końcu odpoczynek - nie w głowie mi bieganie.

Martuś - wysyłam wiadomość.


Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-02-22 23:24:32

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-02-22 23:25:08

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-02-23 00:27:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
DAY OFF

Myślę, że zasłużyłam na ten dzień. Boli mnie wszystko, nawet te mięśnie, których wydawałoby mi się, że ich nie ćwiczyłam. A po ćwiczeniach klaty mam zakwasy nawet na cycach.


Jedzonko - wykopałam z zamrażalki mięso rekina. Natarłam dużą ilością czosnku, przyprawą do ryb, papryką i udusiłam z odrobiną oleju kokosowego - pycha.






Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-02-23 13:19:16

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-02-23 13:18:01



Chyba zostałam oszukana - zepsuł mi się zakwas i kupiłam chleb, podobno żytni na zakwasie (przynajmniej piekarnia się tak reklamuje na szyldzie), ale jest bardzo lekki i nie smakuje, jak robiony na zakwasie, bardziej jak pszenny, wygląd też inny nawet od tych do tej pory kupowanych. Jest jakiś sposób na rozpoznanie?

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-02-23 18:42:43

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-02-23 18:45:43




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-02-25 18:22:59
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
TYDZIEŃ II

Dzień 1



Przebieg treningu:
Rozgrzewka - skakanka, walka z cieniem, rozciąganie.
1, 2, 3 w tych ćwiczeniach miałam bardzo mało siły.
4. Ok.
5. Poszło, jak burza. Super.
6. Ok.
7. Cardio - rowerek 15 min.

Dzień 2


Przebieg treningu:
Rozgrzewka - skakanka, burpees, krążenia.
1. W pierwszej serii bardzo bolał bark i myślałam, że odpuszczę to ćwiczenie, albo nie dam rady do 6-tej serii. Na szczęście już w 2-giej ból zaczął ustępować.
2. Chyba muszę nagrać filmik do oceny techniki, bo jestem nie pewna techniki.
3. Ok.
4. Ok.
5. Tak samo, jak w 2.
6. Zdziwiłam się, z 3 kg szło tak w miarę łatwo, trochę trudniej w 5-tej serii, chciałam więc zaprogresować i wzięłam 4kg do ostatniej, ale nie dało rady nawet 1 poprawnego powtórzenia zrobić.
7. Cardio - piękna pogoda, więc dzisiaj bieg przez 17min.
Po treningu zmęczona i zadowolona.

Rano robiłam pomiary i jestem zadowolona. Mam nadzieję, że waga faktycznie się ruszyła, bo potem powinny zacząć spadać wymiary.




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-02-25 18:35:34
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1894 Wiek 50 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 41219
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 338 Napisanych postów 7798 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 225727
super spadki, a jak się czujesz na niskich tłuszczach ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Nie do końca wszystko pospadało - cyc mi urósł . Z 86 na 96. Hura - trening czyni cuda.










Albo @ ma przyjść.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening i dieta kobieta 25 l redukcja

Następny temat

początkująca redukcja

WHEY premium