DZIENNIK TRENINGOWY DARNOK35

.

Jeszcze apropo cf-a: Nosiłem dzisiaj mebelki z ikeii w paczkach po 25-30 kg(kilkanaście bloków) do swojej chatynki. Mieszkanie mieści się na drugim piętrze. Zajęło mi to coś koło 25 min może i mimo że statycznie jestem bardzo silny to przy dynamicznym wysiłku wymiękłem całkowicie. Jak więc ktoś pisze, że cf to piaskownica, to niech spróbuje pownosić takie mebelki po schodach

Zmieniony przez - PakerZbreslau w dniu 2013-12-18 00:06:24

e, ta ostatnia fotka to nie jest chyba plan na 2014

kuba_n

e, ta ostatnia fotka to nie jest chyba plan na 2014

hihi to stan wyjsciowy :)

PakerZbreslau

Jeszcze apropo cf-a: Nosiłem dzisiaj mebelki z ikeii w paczkach po 25-30 kg(kilkanaście bloków) do swojej chatynki. Mieszkanie mieści się na drugim piętrze. Zajęło mi to coś koło 25 min może i mimo że statycznie jestem bardzo silny to przy dynamicznym wysiłku wymiękłem całkowicie. Jak więc ktoś pisze, że cf to piaskownica, to niech spróbuje pownosić takie mebelki po schodach

Zmieniony przez - PakerZbreslau w dniu 2013-12-18 00:06:24

Ano, ano ... przynajmniej juz wiesz ze trzeba tez pracowac nad wydolnoscia / wytrzymaloscia. Tez to mialem kiedys. Dlatego CF nazywa sie treningiem funkcjonalnym - to doskonale oddaje jego praktyczne zastosowanie na co dzien. Bo z czystej silowni na co dzien jest maly pozytek w sumie ... po CF ide z dziecmi do loopy's world i ganiam 2 h jak dziecko - pot sie leje ale dzieci sa padniete a tata nie :)

Zmieniony przez - DARNOK35 w dniu 2013-12-18 00:27:00

Ja teraz będę chciał połączyć cf z typowym treningiem siłowym, ale na takiej zasadzie żeby zrównoważyc wysiłek statyczny i dynamiczny, gdyż jak jeden z nich przeważy, to z automatu drugi się pogorszy. Ale jak uda mi się to zestawić w jakiś racjonalny program, to może wyjść coś fajnego.

Jak znasz jakieś ciekawe programy wykorzystujące obydwa elementy, to możesz tutaj wrzucić, a jak nie, to będę sobie googlował

Zmieniony przez - PakerZbreslau w dniu 2013-12-18 00:36:34

DARNOK35

Pauzuje ... ciagle mnie blokuje zapchany nos ...
splyw kajakowy Amazonka

Leć do sauny Ja mam taki algorytm postępowania z infekcjami: jak mnie bierze, to łupię ostry, rozgrzewający trening (mikroby nie cierpią podwyższonej temperatury), ale po nim przynajmniej pół godziny spędzam w pomieszczeniu. Wracam do domu biorę aspirynę i - ostatnio sprawdziłem - cynk. Zazwyczaj pomaga.
Drugie uderzenie to właśnie sauna. 3 sesje po kilka-kilkanaście minut. Warunek jest jeden: nie możesz być całkowicie osłabiony przez chorobę. Sauna świetnie sprawdza się jako zabieg profilaktyczny i w początkowej fazie infekcji. Potem może się stać gwoździem do trumny. No i cebula, jabłka, czosnek.
Pływasz trochę kajakiem?

PakerZbreslau

Ja teraz będę chciał połączyć cf z typowym treningiem siłowym, ale na takiej zasadzie żeby zrównoważyc wysiłek statyczny i dynamiczny, gdyż jak jeden z nich przeważy, to z automatu drugi się pogorszy. Ale jak uda mi się to zestawić w jakiś racjonalny program, to może wyjść coś fajnego.

Jak znasz jakieś ciekawe programy wykorzystujące obydwa elementy, to możesz tutaj wrzucić, a jak nie, to będę sobie googlował

Cudownych programow nie mam, ale z doswiadczenia Ci powiem, chociaz o tym i na forum czytalem, ale przetestowalem na sobie, ze nie da sie polaczyc porzadnego treningu silowego z porzadnym CF, wiec pozostaja Ci 2 wyjscia:

1. Cwiczyc cyklami na zmiane: 2-6 tygodni na silowni, 2-6 tygodni CF, albo np. 6 tygodni silowo i 4 tygodnie CF - sam sprobuje tak od nowego roku

2. Po prostu wlacz do treningu silowego cwiczenia dynamiczne np. 1 trening w tygodniu robisz zarzuty silowe, cwiczenia z kb's itp. gdzie uzywasz tez odpowiednich dla siebie ciezarow ale pracujesz na wiekszej l. powtorzen, krotszych przerwach, obwodach.

Pomysl nad tym.

MaGor

DARNOK35

Pauzuje ... ciagle mnie blokuje zapchany nos ...
splyw kajakowy Amazonka

Leć do sauny Ja mam taki algorytm postępowania z infekcjami: jak mnie bierze, to łupię ostry, rozgrzewający trening (mikroby nie cierpią podwyższonej temperatury), ale po nim przynajmniej pół godziny spędzam w pomieszczeniu. Wracam do domu biorę aspirynę i - ostatnio sprawdziłem - cynk. Zazwyczaj pomaga.
Drugie uderzenie to właśnie sauna. 3 sesje po kilka-kilkanaście minut. Warunek jest jeden: nie możesz być całkowicie osłabiony przez chorobę. Sauna świetnie sprawdza się jako zabieg profilaktyczny i w początkowej fazie infekcji. Potem może się stać gwoździem do trumny. No i cebula, jabłka, czosnek.
Pływasz trochę kajakiem?

Juz lepiej. Mam wirucha jakiegos. Lecze sie domowo jak piszesz :)
Sauny nie moge raczej uzywac - chociaz zawsze lubilem - z innych wzgledow, a przynajmniej jest dla mnie niewskazana niestety.

Lubie kajaki ale nie plywam jakos - sporadycznie - ale juz od bardzo dawna marzy mi sie jakis splyw kajakowy taki z 5 - 7 dni ...

Dochodze do siebie ... w zasadzie to dzisiaj juz ledwo wytrzymalem bez treningu ... tylko rozsadek mi kazal powstrzymac sie od CF albo biegania - jednak trzeba sie dobrze wykurowac i wzmocnic. Pozornie nie wielkie infekcje moga dosc mocno oslabic organizm ... wzmacniam sie muzyka :)

DARNOK35

wzmacniam sie muzyka :)

Oj tak. Ja też dzisiaj pobiegałem przy "Dziadkach". Paint it black było jak najbardziej.
Kilka filmów mi usunęli z playlisty, ale często sobie puszczam z tabletu jak jestem na siłowni swoje zestawienie:

Nie wiem jak zalinkowąć playlistę


Szybkiego powrotu do zdrowia.


Zmieniony przez - MaGor w dniu 2013-12-19 22:51:25

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2013-12-19 22:52:15