Gwid - powolny progres - podsumowanie 18 m. str. 223

09-12-2013 r. DT
cykl HST 10 rep - 85%

dostarczono 2958 kcal
b: 222 g (30%) ww: 373 g (51%) tł: 63 g (19%)
dieta w profilu

rozgrzewka - bieg 7 min.
rotatory barków oraz gimnastyka rozciągając trenowane partie - 10/15 min

MC - 115 x 10 x 2 - optymalny ciężar, pilnowałem techniki. przy zachowaniu jako takiej formy nawet nie czuję jakichkolwiek bóli. kupę instruktarzy ostatnio przejrzałem i staram się stosować szczególnie do tego ćwiczenia.

Podciąganie - z obciążeniem 6,25 kg, już większy opór niż przy 5 kg ale szło, płynnie i bez zahamowań, zapas delikatny jest

Ławka płasko - było 87,5x10x2, pełna kontrola, powoli i dokładnie, zapas jest

Wyciskanie skos - 67,5x10x2, zapas jest, bez przygód

Przysiady na maszynie w siedzeniu - 154 kgx10x2, zapas jest, zastanawiam się co by było gdyby nie kolano. w przyszłym roku jak skończę HST i na redukcji będę to lecę niech mi je specjalista jakiś obejrzy

Dipsy - 10x15kgx2 powoli zaczyna coś się tam dziać i odczuwam opór ale zapas jeszcze jest. zdaje mi sie chyba ale przez mniejsze męczenie tricków powoli zaczęły iść do przodu.

Biceps sztanga - 41,5x10x2 - na szeroko, pomimo zadowalających gabarytów i wyglądu niestety chyba moja najsłabszą stroną są bicki. już jest ciężko.

unoszenie boczne - 27,5x10x2. przy opuszczaniu czuję delikatny dyskomfort.

szrugsy - 90 a potem 100 kg, sprawdziłem w końcu, rezerwa nadal jest wiec na przyszłym treningu 2x105 kg polecę. Amido robię to powoli i dopiero przy 100 odczułem że coś podnoszę, a co do uginania łokci to można to robić, nawet jak popatrzysz na trening Radka Słodkiewicza to to ćwiczenie zaleca dla poprawy przedramion.

Unoszenie boczne 27,5kg x 10 to dla mnie jesteś kozak ja robię 12,5 kg x 12 i ciężko idzie w końcówce.

kerad37

Unoszenie boczne 27,5kg x 10 to dla mnie jesteś kozak ja robię 12,5 kg x 12 i ciężko idzie w końcówce.

chciałbym zobaczyć to na filmiku, Gwid nagraj jak możesz bo jestem ciekaw tego unoszenia bokiem
ja robię wyciskanie hantelek z takim ciężarem

Chyba się pomylił w górnym zapisie bo w tabelce jest 17,5 ale to i tak dużo.

chłopaki to na maszynie i ciężar jest na obie ręce naraz wiec wychodzi 13,5 kg na rękę, maszyna ma jedną suwnicę na obciążenie więc podaje to obciążenie. przed hst robiłem serie 12,5 kg na luźnych hantlach bo brakowało mi siły na 15 kg wiec to nie jest jakiś straszny ciężar. znajomy macha to 25kg na rękę i żyje takie o coś ale jak by obrócić o 180 st. pacjenta w drugą stronę





acha, pamiętajcie że to jest HST, do końca mikrocyklu dojdę do 35 kg

Zmieniony przez - Gwid w dniu 2013-12-09 21:40:19

kuba wyciskanie hantel robię/robiłem przed hast 35 - 37,5 kg x 6/8 powtórzeń.

Zmieniony przez - Gwid w dniu 2013-12-09 21:42:34

trza było od razu że to maszyna - to zmienia postać rzeczy

phi

kerad rozumiem twoje słowa uznania ale przypominam iż nadal czekam na wstawkę z ciężarów jakimi operujesz

Gwid ja robię małymi ciężarami bo redukuję i nie mam siły przy mojej kaloryczności, żeby targać większe ale,ale,ale jak wejdę na masę to:)

Oj Kerad, my wszyscy redukujemy. Mi waga stoi lub lekko poleci czasem, chociaż kalorii i 3500 wpadnie od okazji i to bez czitów, na czysto. Po prostu zwiększyłem wydatek energetyczny zarazem zwiększając podaż kalorii i jakoś zaczyna to działać. Siły mam zarówno na treningi jak i coraz dłuższe biegi, więc chyba idzie to w dobrą stronę. Nadal jednak 6k kaloroo nie zamierzam jeść jak Xzaar chociaż brzmi ciekawie.
Kiedyś myślałem że 2500kcal ze zdrowych źródeł jest nie do przejedzenia a teraz zjem i 3000 i powyżej.
Wiem, że korzystasz z pomocy dietetyka i słuchaj go bo zapewne słusznie radzi i skutecznie.
Mnie cieszy stopniowy zauważalny wzrost siły i wytrzymałości z treningu na trening chociaż to tylko HST i co ja mogę wiedzieć/czuć po 75% maksów. A jednak.
Myślę że idąc tą drogą i unikając potknięć z czitowaniem daleko zajdę. Oby...