Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
118772
wracając do sedna sprawy - jesteście czasem zaskoczeni możliwościami własnego organizmu? ( tylko nie opisywać pijackich libacji za młodu)
np. że trenowaliście intensywnie przez 6 miesięcy coś i zdawało wam się że już robicie maksa a tu nagle jedna próba i okazuje się ze możecie więcej, szybciej itp.
wiem, że banalne może się to wydawać ale np dzisiaj machałem podchwytem oburącz bicepsa 45 kg parę serii, nie wiem czemu ale ubzdurałem sobie kiedyś ze 35 -37,5 to maks na moje genetyczne możliwości a tutaj takie coś. napędza mnie takie badanie własnych granic. jestem świrnięty czy znajdzie się tutaj ktoś podobny?
Szacuny
11149
Napisanych postów
51577
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Nie wiem czy podobny jestem .... raczej nie ... ale tak owszem zadziwia mnie moj organizm dosc czesto :)
Bariery jakie opisujesz roniez zdawalo mi sie przelamywac ... rowniez m.in. sztanga prosta na biceps cwiczylem 20 - 35 kg a nagle ktoregos dnia po przerwie wzialem 40 kg i poszlo - nastawilem sie na 40 kg. Podobnie bylo w dipsach z obciazeniem czy bieganiem itp. itd. Rowniez podczas CF to dziala ...jak trener pokazuje co dzisiaj bedzie to zalamka a w trakcie idzie ze hej :)
Szacuny
276
Napisanych postów
4714
Wiek
54 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
69533
Ja ostatnio ćwiczyłem klatkę na skosie i zauważyłem że coraz więcej biorę na sztangę, płaską robiłem z ciężarkami i nie wiedziałem ile wezmę na płaskiej ze sztangą.Na ostatnim treningu miałem w końcu zgodnie z planem treningu płaską ławkę. Zawsze dochodziłem do 90kg i robiłem kilka powtórzeń a ostatnio w 4 serii zrobiłem 6 razy 100kg. W poniedziałek zobaczę ile targnę w 1 serii bez zmęczenia.Widzi mi się 130kg.
Szacuny
239
Napisanych postów
9129
Wiek
46 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
130480
u mnie jest tak
jeśli chodzi o siłownię to tutaj mnie nic nie zadziwia bo dawno temu leciałem bardzo mocno z treningiem i wiem do czego mogę dojść i do czego dojdę niedługo
natomiast strasznie mocno zadziwiło mnie to że przełamałem się na bieganie i potrafię zrobić naprawdę dobre wyniki - bieganie zawsze było dla mnie katorgą
Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2013-09-27 23:19:27
Szacuny
11149
Napisanych postów
51577
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Naprawde wszystko jest w psychice ... zeby nie siegac daleko wczoraj idac na CF sadzilem ze nie dam rady tak mie dwuglowe bolaly ... okazalo sie jednak ze nie az tak bardzo :), aczkolwiek miesnie na piszczeli bolaly tak ze biegac wiecej jak 1 km nie moge aktualnie i psychika nic tutaj juz nie daje :)
Zmieniony przez - DARNOK35 w dniu 2013-09-27 23:22:34
Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
118772
nikt tego nigdzie nie pisał albo niestety nie doczytałem - czy w dni nietreningowe stosując moją dietę zrównoważoną powinienem brać tyle samo kalorii co zwykle?
Szacuny
4932
Napisanych postów
15291
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1180542
Średnio tygodniowo licz. I możesz dać więcej w dt a mniej w dnt lub po równo. Tak żeby w rozliczeniu tygodnia średnia btw i kcal wyszła dobrze. Białko zostaw stałe a rotuj węglami i/lub tłuszczem.
Obydwa sposoby działają byle micha była zgodna z celem . Po równo jest chyba trochę łatwiej na początku.
Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2013-09-28 09:40:50
Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
118772
dzięki, moja żona własnie oglądała ze mną fotki z prejujingu Olympia 2013- stwierdziła, że nie mogła by być z kulturystą ale za to z phisiqu jak najbardziej - i weź tutaj zadowól kobietę
Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
118772
siemka
oto moja dzisiejsza dieta - powiedzmy, bo pieczywo pszenne można by zastąpić razowym ale w gościach się nie wybrzydza. obciąłem 300 kc w stosunku do DT.
Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
118772
Zaczynam powoli mieć delikatny stres bo widzę, że waga systematycznie idzie do góry i to w zbyt wielkim tempie 0,5 kg na tydzień nie na miesiąc(na mojej zwykłej wadze łazienkowej pomiar). We wtorek robię warzenie z pomiarem BF.
Nie wiem czy to reakcja organizmu na zbyt długie "głodzenie" czy co ale być może we wtorek będę musiał coś z dieta wykombinować bo jedząc na 0 mojego BMW widzę że rosnę w zbyt szybkim tempie.