Gwid - powolny progres - podsumowanie 18 m. str. 223

Gwid

macie jakieś swoje przemyślenia na ten temat? ja się naoglądałem wywiadów z ekspertami twierdzącymi ze CF to tak na serio nieogarnięta dyscyplina robiąca więcej krzywdy niż zdrowia. macie jakeś zdanie?

Ja mam, oczywiscie subiektywne. Pol roku CF z niemrawego grubasa o katastrofalnej sprawnosci, z uposledzeniem ruchomosci stawow, z kompletnym brakiem kondycji i rozciagniecia, przesunelo mnie na poziom, na ktorym jestem obecnie. Pomijam aspekty sylwetkowe celowo - mnie interesuje wylacznie sprawnosc. Te pol roku to najlepiej zainwestowane pieniadze ( trener osobisty ) i najlepiej ukierunkowany trening w moim zyciu.

No i CF to zadne novum, to stare sprawdzone cwiczenia polaczone w calosc na jednym treningu. Zadne odkrywanie Ameryki ;)

Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-09-27 10:56:28

xzaar77 - brzmi ciekawie - a jesteś w stanie określić jak wygląda to w procentach aerobowo-siłowych w stosunku do czasu treningu?

BMR to BMR (czyli teoretyczne minimum kalorie na potrzeby "nic nie robienia", tak w skrócie) - prawdopodobnie mylisz pojęcia, tak jak Kabo zauważył

u nas na wsi też otwarcie nowej siłowni, miałem nadzieję że się tam przeniosę, ale ceny zrobili tak kosmiczne że szkoda gadać
do tego ze zdjęć siłownia bardzo słabo wygląda
dziś jest otwarcie, może jutro podjadę oblukać co i jak

Ronin78

xzaar77 - brzmi ciekawie - a jesteś w stanie określić jak wygląda to w procentach aerobowo-siłowych w stosunku do czasu treningu?

Po bardziej szczegolowe dane musze odeslac Cie do mojego dziennika - okres od stycznia do lipca, jesli bedzie Ci sie chcialo. Ogolnie - trening silowy w systemie CF zajmowal mi od 20 do 40 minut 4-5 razy w tygodniu, trening aerobowy 3-4 razy w tygodniu 45-60 minut, o ile dobrze pamietam. Zmienialo sie to bardzo mocno wraz z poprawa stanu zdrowia, bo musze wyraznie podkreslic ze w moim przypadku gra toczyla sie juz nie o poziom sportowy, ale zwyczajnie o zdrowie.

dzisiejszy dzień zakończony oto zrzut z diety a zaraz wrzucę z treningu. od razu mówię że pyz miało nie być ale każdy z was ma żonę i wie jaka to jest siła natury wiec nawet nie będę tłumaczył skąd się tam wzięły oraz dlaczego jadłem ślecie....
ogólnie uważam że tragedii z dietą nie ma już

Ja wczoraj miałem kopytka z sosikiem z karkówki i nie zjadłem ani jednego a to moje ulubione danie. Wyznaję zasadę jak nic to nic. Chyba ze jest balet i wódzia to można pofolgować.

kerad37

Ja wczoraj miałem kopytka z sosikiem z karkówki i nie zjadłem ani jednego a to moje ulubione danie. Wyznaję zasadę jak nic to nic. Chyba ze jest balet i wódzia to można pofolgować.

dokładnie

panowie nie mówię o sytuacji ze sobie odmawiam bo to umiem ale jak się z moją lubą umawiam na popołudnie i szykuje sobie tylko jedną porcje kurczaka z ryżem bo wiem, że trening od razu po pracy mam i nagle z niewyjaśnionych powodów wszytko nie z mojej winy leci na łeb na szyje i muszę wrócić do domu zająć się dziećmi to muszę kombinować co zjeść - o takich sytuacjach mówię a nie o odmawianiu chyba każdy tak ma....
oto zrzut z treningu - znowu mi się kolano prawe odzywa jak lecę ciężarem do 90 kg to nic nie boli - wystarczy, że poleciałem jedną serie 100 i znowu bolało, dałem luz z łydkami i prostowaniem...

jak wpisujecie szablony z treningu to zlicza wam kalorie?

unoszenie ramion bokiem - 20kg?
odwrotne rozpiętki - 71 kg ?

Oczywiscie ze CF to nic nowego. Sam jak zaczalem cwiczyc regularnie 5 lat temu w domu i nie interesowalem sie jeszcze tak tym wszystkim to nieswiadomie w domu wykonywalem treningi na zasadach CF czyli trening obwodowy. To jednak co odroznia typowy trening obwodowy od CF to roznorodnosc i zlozonosc cwiczen chociaz sam CF opiera sie na obwodach i interwalach. To co jest fajne wg mnie i co jest zaleta CF to fakt ze obecnie mamy w zasadzie nieskonczona ilosc programow treningowych, przyrzadow i ze naprawde w tym treningu angazujemy bez wyjatku cale cialo. Czy CF moze wyrzadzisz szkode? Uwazam ze jak kazdy trening moze spowodowac kontuzje, ale nie jest bardziej niebezpieczny jak cwiczenie na silowni czy tez przedawkowywanie chroniczne ilosc bialka w diecie. W CF tak naprawde sam organizm Ci powie: odpocznij podczas treningu podczas gdy dzwigajac ciezary walczy sie zwykle do konca i na sile wyciska, wstaje itp. Ja sobie chwale CF poniewaz jest to polaczenie treningu silowego i wytrzymalosciowego buduje zarowno sile w pewnym zakresie, jak i wytrzymalosc i kondycje. Ponadto zaden inny trening nie podkreca tak metabolizmu i nie powoduje tak duzego wydatku energetycznego w tak krotkim czasie. Wymaga rowniez naprawde sprawnosci - wiekszosc typowych bywalcow silowni nie ma szans na poczatku w CF. Zobacz w moim watku ostatni trening. Byl mocny dosyc jak na nasze warunki.

Co do bolu w kolanie: zwieksz liczbe powt. i operuj na ciezarze 50 - 80 kg - odpusc 100 kg jak czujesz bol. Wiecej powt. zrekompensuje Ci ciezar. Ponadto rob przysiady ze sztanga z przodu i z tylu albo tylko z przodu wowczas ciezar jeszcze zmniejszych a trudnosc bedzie wieksza i obserwuj jak kolano.