Tutaj zadajemy pojedyncze pytania - część 7

Plan mam to pojedyncze pytanie brzmi czy zamienić podciąganie na drążku na ściąganie drążka wyciągu górnego. Czy lepszym zamiennikiem jest podciąganie się do karku? Da to nowe bodźce dla rozrostu?

To tak jakbyś pytał, czy zamienić kalafiora na brokuła... Może, ale nie musi być to dobrym rozwiązaniem; równie dobrze lepsze efekty może przynieść zmiana sposobu zwiększania obciążeń treningowych na tym samym ćwiczeniu (np rampa, zamiast wersji objętościowej, odwrotna piramida zamiast piramidy itp) albo zmiana kolejności ćwiczeń. Nie ma "dobrego" i "złego" rozwiązania, zresztą nawet to co działa na jednego, może być nieporozumieniem dla drugiego.

Ok, dzięki za odpowiedź leci sog ;]

Jakis 1-2 miechy temu czytalem w tym dziale temat gdzie koles zalil sie, ze ma bardzo mizerne efekty. Tam mu ktos napisal zeby wylaczyl mozg i myslenie i doradzil mu zeby jego prawie kazdy posilek skladal sie z kurczaka i ryzu Ktos kojarzy sytuacje i temat? Jestem ciekaw czy temu komus pomogla ta rada ;p

tutaj powstaje ze 100 tematów dziennie więc raczej nikt nie pamięta. Ale rada nie trafiona i zupełnie bezsensowna

witam,czy to jest oznaka zlego treningu,jezeli w pon trenowalem klatke(po przerwie) ciezary były nieduze,ale krotkie przerwy miedzy seriami 30-45 sekund i zakwasy mam do dzis. Lekko tez lapy sie trzesły,natomiast wczoraj plecy+biceps i nie wiem moze przez polaczenie tse+ kofeina,zen-szen tauryna troche mnie potrzepalo.A może trening za ciezki?

to oznaka zbyt intensywnego treningu jak była przerwa, możliwe, że krótkie przerwy treningowe spowodowały większe mikrouszkodzenia choć najczęściej kumulacja mikrouszkodzeń następuje w drugim dniu po treningu więc może dlatego

czyli sypnac weglowodanow i troche zmniejszyc instensywnosc?

ogólnie podbij składniki odżywcze i spokojnie wejdź w rutynę treningową organizm szybko się zaadaptuje do wysiłku

Straszny wku***, bo mam drążek zamonotwany w futrynie, ale ta futryna jest wąska i nie pozwala mi robić szerokeigo nachwytu, tylko taki wąski na szerokość barków, co mi też 'gniecie' bice przy tym.

Rozglądąłem się po domu i nawet jakbym chciał to nie mam gdzie zamonotwać drążka do ściany, bo w piwnicy za nisko, strych to już w ogóle, w kuchni panele, w pokoju panele, u mnie w pokoju płyty gipsowe... Co radzicie? Co zrobić? zamienić na podchwyt, a w inne dni robić osobny trening nachwytu np. na bramce, na boisku?

A może odpuścić w ogóle drążek na sesji na siłce i robić w osobne dni piramidkę czy smarowanie gwintów? Szkoła/podwówrko(bramka) ??

Bo priorytetem jest nachwyt ->> testy

Zmieniony przez - MCtoshkin w dniu 2013-06-06 19:50:12