Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2013-03-28 08:52:19
...
Napisał(a)
Ania mam na imię ,pozdrawiam
Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2013-03-28 08:52:19
Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2013-03-28 08:52:19
...
Napisał(a)
julinka39Ania mam na imię ,pozdrawiam
Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2013-03-28 08:52:19
Miło mi.
Ja Iza jestem.
Marta - jednak leżę od wczoraj w łóżku. Dzisiaj idę do lekarza, ale przez parę dni na pewno nie poćwiczę. Czy mam to potraktować jako regenerację i nie liczyć miski? Chodzi o to, że nie mam nawet apetytu i to, co zaplanowałam na dzisiaj, nie wejdzie. Jedynie chleb z masłem może uda mi się wepchnąć. Chyba, że mi mdłości przejdą. I jak potem wrócić do normalności - kontynuować dalej trening przez ten czas, co pozostał, czyli jakieś 4 treningi (3x8), czy zacząć go od początku (2x12). Z Anią się jeszcze nie spotkałam, więc nowego nie ma sensu chyba zaczynać.
Napisz proszę, czy widziałaś zdjęcia i co o nich myślisz (jam cała w strachu od pn).
...
Napisał(a)
zdrowiej na pw odpiszę później jak będę pewna jak będzie wyglądać u mnie przyszły tydzień no i przede wszystkim jak Ty się będziesz czuła.
...
Napisał(a)
Iza :)
Zdrowiej słońce szybko
Zdrowiej słońce szybko
Misja na Rok 2014: Być zwyciężcą. (Prawdziwy zwyciężca według mnie to ten który pokona samego siebie czyli zarazem najmocniejszego i najsłabszego przeciwnika jakiego tylko może spotkać)
KONKURS : http://www.sfd.pl/Konkurs_/_Tamaqucci-t1015638.html
OBECNIE : http://www.sfd.pl/[Fit]DT_Tamaqucci-t1031280.html?master=1#post5
...
Napisał(a)
Iza piękne imię i bardzo pasuje do Twojego awatarka. Bardzo ci zazdroszczę bo ja nie mogę jakoś pomysłu na siebie znaleść
...
Napisał(a)
Nie ma to, jak oglądać swoje śniadanie 2x.
Nie będę dokładniej pisać, co się dzieje (chyba wiadomo - wirus).
Misek nie wklejam, bo nie mam co.
No i miało trwać 3 dni - ja mam już 4 dzień objawy, a od 2 dni jadę na chlebie żytnim. Po wodzie też mi niedobrze, więc wyszło wczoraj jakiś 1l. Dzisiaj 300 ml.
W razie czego - test zrobiony i negatyw.
Staram się ugotować obiad dla rodziny, ale zapachy też mnie mdlą.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-03-29 14:03:28
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-03-29 14:05:34
Nie będę dokładniej pisać, co się dzieje (chyba wiadomo - wirus).
Misek nie wklejam, bo nie mam co.
No i miało trwać 3 dni - ja mam już 4 dzień objawy, a od 2 dni jadę na chlebie żytnim. Po wodzie też mi niedobrze, więc wyszło wczoraj jakiś 1l. Dzisiaj 300 ml.
W razie czego - test zrobiony i negatyw.
Staram się ugotować obiad dla rodziny, ale zapachy też mnie mdlą.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-03-29 14:03:28
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-03-29 14:05:34
...
Napisał(a)
Bardzo Ci współczuję ,zdrowiej szybko i ciepłych zdrowych i spokojnych Świąt życzę
...
Napisał(a)
Powoli wracam do normalnego życia.
Ostatnie dni składały się głównie z węglowodanów w postaci chleba na zakwasie i banana (wszystko inne się nie przyjmowało), a kcl dużo poniżej zapotrzebowania. Wczoraj, jako wpadkę zaliczyłam 2 tosty żytnie z konfiturą domową (nie zrobiłam zakupów i nic nie było w lodówce, a mąż zrobił mi śniadanie do łóżka i dopiero z listą do sklepu). Reszta czysta.
Dzisiaj miska nie liczona tj: śniadanie - kanapki z chleba żytniego z jajkiem, serkiem, pomidorem i masełkiem, obiad - strogonow (smażone mięcho na maśle, jedynie ogóras konserwowy), kolacja - bigos (też na maśle). Trochę za szybko rzuciłam się na takie jedzenie, bo teraz odzywa się żołądek i lekkie mdłości, ale przynajmniej apetyt wrócił.
Jeszcze nie wiem, czy jutro będę liczyć miskę. Chciałabym już wrócić do ćwiczeń, ale jestem za słaba jeszcze. Mam nadzieję, że w pn już się uda.
Ogólnie - święta w łóżku to nie święta.
A odwiedzającym dziękuję za życzenia zdrowia, pozdrawiam i życzę wesołej i zdrowej reszty Świąt oraz mokrego Dyngusa (w domowym ciepełku a nie w zaspie).
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-03-31 22:27:49
Ostatnie dni składały się głównie z węglowodanów w postaci chleba na zakwasie i banana (wszystko inne się nie przyjmowało), a kcl dużo poniżej zapotrzebowania. Wczoraj, jako wpadkę zaliczyłam 2 tosty żytnie z konfiturą domową (nie zrobiłam zakupów i nic nie było w lodówce, a mąż zrobił mi śniadanie do łóżka i dopiero z listą do sklepu). Reszta czysta.
Dzisiaj miska nie liczona tj: śniadanie - kanapki z chleba żytniego z jajkiem, serkiem, pomidorem i masełkiem, obiad - strogonow (smażone mięcho na maśle, jedynie ogóras konserwowy), kolacja - bigos (też na maśle). Trochę za szybko rzuciłam się na takie jedzenie, bo teraz odzywa się żołądek i lekkie mdłości, ale przynajmniej apetyt wrócił.
Jeszcze nie wiem, czy jutro będę liczyć miskę. Chciałabym już wrócić do ćwiczeń, ale jestem za słaba jeszcze. Mam nadzieję, że w pn już się uda.
Ogólnie - święta w łóżku to nie święta.
A odwiedzającym dziękuję za życzenia zdrowia, pozdrawiam i życzę wesołej i zdrowej reszty Świąt oraz mokrego Dyngusa (w domowym ciepełku a nie w zaspie).
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-03-31 22:27:49
...
Napisał(a)
porandojin dopsze że choróbsko puszcza
If it doesn't challenge You
It doesn't change You ...
http://www.sfd.pl/DT_Kajtek_84_-t895857-s20.html
...
Napisał(a)
Dzisiaj nadrobiłam białko za te wszystkie dni. Najadłam się rybą jak nie powiem co. To chyba najlepszy dowód, że zdrowie wróciło.
Na razie wliczam do michy, wieczorem postaram się wkleić.
Jeszcze dzisiaj nie ćwiczę, dodatkowo będę musiała przez pewien czas korzystać z jakiejś publicznej siłowni.
Edit:
Nie wklejam michy, bo wpadła lampka alkoholu.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-01 20:12:29
Na razie wliczam do michy, wieczorem postaram się wkleić.
Jeszcze dzisiaj nie ćwiczę, dodatkowo będę musiała przez pewien czas korzystać z jakiejś publicznej siłowni.
Edit:
Nie wklejam michy, bo wpadła lampka alkoholu.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-01 20:12:29
Poprzedni temat
Trening i dieta kobieta 25 l redukcja
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- ...
- 154
Następny temat
początkująca redukcja
Polecane artykuły