Przestań już z tymi narzekaniami na przedramiona, to pewnie nic takiego a tylko sobie wmawiasz zeby progres zatrzymać.
Martwiłbym się jak by serce kuło
Osobiście Krawat nie miałem żadnej kontuzji związanej z przedramieniem, nie licząc pękniętej kości tuż nad nadgarstkiem wiele lat temu po tym jak w internacie z wyskoku próbowaliśmy stopą dotknąć świetlówek
Żadnych najmniejszych nawet litości choć mięśnie mdleją i trzeszczą kości....
ZOBACZ MOJE FOTY ,KRYTYKA DOPINGUJE :http://www.sfd.pl/Przyszła_pora_na_foty_Demola-t526073-s1.html
ODWIEDŹ DZIENNIK :
http://www.sfd.pl/Świat_jest_mały,_ale_należy_do_wielkich!_15*10*5_by_WODYN-t592390.html