Kontrowersyjna osobowość mediów społecznościowych Brian Johnson znany lepiej jako Liver King zyskał popularność dzięki promowaniu sposobu życia według naszych przodków. Je surowe mięso, trenuje na świeżym powietrzu przy minimalnej liczbie sprzętu i stara się prowadzić „dziki” tryb życia. Nie trzeba dodawać, że Liver King z powodzeniem sprzedał ten chwyt dużej części niedoinformowanych entuzjastów, dzięki czemu był w stanie zwiększyć sprzedaż swoich suplementów. Jego marka zarobiła rzekomo w ciągu jednego roku ponad 100 milionów dolarów. Nie wszyscy dali się nabrać na to, że Johnson jest „czysty” i jego sylwetka jest zbudowana naturalnie. Ci, którzy mają bystre oko i wiedzę na ten temat, zawsze podejrzewali, że Liver King po prostu kłamie.

articlebox= 8106.}}

Jak to zwykle bywa, kłamstwo ma krótkie nogi i prawda w końcu wyszła na jaw, kiedy do sieci wyciekły maile dowodzące tego, że przemiana Briana Johnsona była dobrze zaplanowanym aktem marketingowym i że tak umięśnioną sylwetkę zbudował dzięki sterydom. Liver King wydawał prawie 11 000 dolarów miesięcznie na środki dopingujące, które sprawiały, że jego ciało wyglądało doskonale. Informacja bardzo szybko obiegła branżę fitness, a wielu fanów odwróciło się od niego i straciło zaufanie. Teraz Johnson ma spore problemy, gdyż kilka osób postanowiło go pozwać. Na Instagramie Bloomberg Business można przeczytać historię pewnego mężczyzny, który był wielkim fanem Briana:

„Kiedy Joe Loney odkrył Liver Kinga, wpływowego influencera fitness znanego z jedzenia surowych organów, oszalał. Ćwicząc i trzymając się diety, 35-letni Brytyjczyk wierzył, że może osiągnąć tę samą wysportowaną sylwetkę co Brian Johnson. Od 2021 roku Loney codziennie jadł prawie surowego steka. Następnie w grudniu Liver King wyznał na YouTube, że zażywał sterydy o wartości około 11 000 dolarów miesięcznie. Loney poczuł się zdradzony”.

Informacja o stosowaniu sterydów rozczarowała też innego zagorzałego fana Liver Kinga, niejakiego Christophera Altamore'a z Nowego Jorku. Był pierwszą osobą, która złożyła pozew na sumę 25 milionów dolarów przeciwko Liver Kingowi i jego markom „Ancestral Suplements LLC” i „The Fittest Ever LLC”. Liver King AKA Brian Johnson twierdził, że jego muskularna sylwetka była wynikiem przestrzegania pierwotnego sposobu życia, zwłaszcza jeśli chodzi o dietę. Obiecywał podobne korzyści, oferując przy tym zakup suplementów, a gdy tak się nie stało Altamore założył mu sprawę sądową. Według raportu New York Post w pozwie zarzucono, że:

„Liver King przekonał miliony konsumentów do przestrzegania pierwotnych zasad jedzenia, wielokrotnie zapewniając konsumentów, że jego niemal idealną sylwetkę i dobry stan zdrowia można przypisać wyłącznie temu”.

Szum medialny wokół Liver Kinga gwałtownie się zmniejszył. Tymczasem on postanowił cały czas działać i promować swoją markę w mediach społecznościowych. Pytanie tylko, czy ktoś mu jeszcze uwierzy?

Komentarze (3)
_Knife_

Kiedyś że ktoś jest d****em było wiadome tylko w miasteczku, teraz na całym świecie. Chyba że to pozwy na zasadzie kobiety, co się poparzyla kawa w McDonalds. Wyciągnęli gruba kasę.

1
lordknaga

ten typ, powinien siedziec w pierdlu za ilosc oszustw/wyludzen jakich dokonal i jakis benefitow sie nachapal... teraz wyglada lepiej niz wczesniej i dalej twierdzi, ze jest naturalny xD ale idiota to go nazwac nie moge - idioci to ci, ktorzy wplacali mu siano, za nawijanie makaronu na uszy, on poprostu skorzystal... jan pozwow bedzie duzo to pewnie za granica sie gdzies skitra.

3
lodzianin1

Idiota to nie na swoje wyszedł, idioci to ci co jedli to wszystko

1