Panowie tak siedzę i myśle mam takie szybkie pytanko.. jestem na redukcji tzw.. w trakcie ustalania kalorii ale chce spalić.. i moje pytanko sie nasuwa trzymam jak narazie 2500 kcal białko na poziomie 2g/kg a węgle i tluszcze to wychodzą tak.. przykładowo
1 dzień - 190 białka/ 118 t/ 124 w
2 dzień - 183 białka/ 102 t/ 136 w
Chodzi mi o to że zaczynam dopiero z silką tzw wracam do długiem przerwie i moje pytanie co w związku z tym jak węgle bede mial praktycznie niskie ale jednoczesnie z tluszczami prawie na jednym poziomie trzymajac 2g bialka na kg i dobre kcal :D ?
Bo wszędzie tutaj się mowi ze 2g bialka 1g tluszczu.. reszte węgle ale znow jest też szał na diety wysokotluszczowe... tłuszcze tez glikogen uzupeniłaja itp.. co o tym myslicie :D ?
1 dzień - 190 białka/ 118 t/ 124 w
2 dzień - 183 białka/ 102 t/ 136 w
Chodzi mi o to że zaczynam dopiero z silką tzw wracam do długiem przerwie i moje pytanie co w związku z tym jak węgle bede mial praktycznie niskie ale jednoczesnie z tluszczami prawie na jednym poziomie trzymajac 2g bialka na kg i dobre kcal :D ?
Bo wszędzie tutaj się mowi ze 2g bialka 1g tluszczu.. reszte węgle ale znow jest też szał na diety wysokotluszczowe... tłuszcze tez glikogen uzupeniłaja itp.. co o tym myslicie :D ?