szafoski3Teraz moje makro to B 190, T, 190, W 233. Kolejna edycja to będzie dodanie z 50g węgli bez ucinania tłuszczu albo ucięcie 20g tłusczu i wyrównanie tego węglami i dodanie jeszcze wyżej trochę. Węgle tylko przed i po treningu, ale wiem że za niedługo i tak będą musiały się znaleźć w posiłku drugim. Nie jestem fanem węgli, ale wiem że bez ich odpowiedniej ilości nie urosnę, ale nie spieszę się :D Czuje się zaj**iście na takim rozkładzie :D
Czaję czaję elegancko wlaśnie czytam Twój temat będę wpadał :D ja wlaśnie chyba za bardzo te węgle polubiłem węgle i węgle i węgle a tłuszczu mało zarzucę tłuszczu to i się hormony poprawią jeszcze lepiej wiadomo że organizm po redukcji trochę się zmęczył hormonalnie też wiadomo pierwsza redukcja nauka wszystkiego... i jeszcze niedoczynność tarczycy to wiesz się obudzi może na tłuszczach hehe no widzę wlaśnie że się nie pierniczysz w tańcu podbije i ja i ciul będę obserwował co się wydarzy