Pobudka o 7.00. Check pogody i pokazywało źle na starachowicką strzałę. Obiecałem Natalii że przed urlopem nie będę ryzykował. Więc zakręciłem 300km.. Teraz pokazuje że będzie sucho… ech… No i szykuje się piękna pogoda w żywcu… Ciągły deszcz… Masakra, a tak czekałem na ten urlop…
1. Omlet jaglano-marchewkowy ze skyrem kakaowym, ALMOND CREAM SMOOTH
2. W trakcie jazdy: bułki słodkie, bułki pszenne, parówki, kanapki, batony, żel, ISO
3. Kotlety z kurczaka, ziemniaki, brukselka, ciasto drożdżowe
3. Chyba coś jeszcze mogę…
+++W ciągu dnia kawy
Podsumowanie:
Założyłem sobie jazdę 250w średnio. O ile na południe miałem wiatr w ryj i tempo słabe, jak wyjechałem na Kock szedł ogień. Gniotłem blisko 38km/h cały czas. Powiem Wam że mam dylemat. Czułem się świetnie, żadnej bomby, przerw 30min niecałe. Mogłem jeszcze 100km lekko dokręcić w tej mocy. Wydaje mi się że mam świetne predyspozycje organizmu do ultra. Będę myślał co dalej robić z „karierą” kolarską…
AMAROK NUTRTION BE HYDRATED - W trakcie wysiłku
ALLNUTRTION VITAMINALL - 2 caps,
ACTIVLAB ZEN – 4 caps,
OLIMP CHELA FERR – 1 caps,
SFD CYTRULINE – 1 miarka,
W.I.S.T WHEY PROTEIN CONCECENTRATE- Wg braków w diecie,
SFD BERBERYNA HCL - 1 caps po posiłku pow. 100g WW.
ALL NUTRTION FLEX ALL COMPLETE – 2x miarka,
SFD WITAMIN C – 2g dziennie.
Coś z jazdy.
Pozdrawiam.
Kolarz Ultra Na Osi - MyBike Team
Mój dziennik: https://www.sfd.pl/Kolarski_Damian__Road_to_Tatra_Road_Race_2020-t1191921.html