[SPAM] Miała być rymowanka, ale nie chciało mi się myśleć.

narka

u mnie klient pierwszoklastista, pierwszego dnia, na pierwszej lekcji u nauczyciela ktory jest u nas pierwszy rok rozciął sobie reke o obudowe komputera na tyle, ze go do szpitala zawieźli

dylemat życiowy: 1. zaryzykować, pójść dziś na ręczną, a jutro na FBW (chociaz może się okazać, że na FBW nie będę mógł iść ze względu na to, że będę musiał pomagać przy rozstawianiu siatki), czy 2. iść dziś na FBW i mieć trening ręcznej z głowy, ale smuteg i rzal, a jutro cały dzień pomagać ojcu, czy opcja 3. iść dzisiaj na FBW i ręczną, chociaż ch** wie jak ja to pogodzę

3. Ja idę na siłkę, potem odrazu do pracy, potem odrazu muszę zdążyć na boks

nie no to 3 to był taki żarcig, nie dam rady po 2h treningu zrobić niczego (zmęczenie skrajne nóg i rąk) a po siłce nie będę miał siły biegać (100kg w siadzie na serii trochę kosztuje sił)

Próbuj :) Dziś trzeba zrobić Leg Day :P Kto się przyłączy?;)

ja mogę

Ja FBW, będą siady, liczy się ?

liczy, FBW mój ulubiony system :D

Kiedyś byłem sceptycznie nastawiony, ale zaczynam coraz bardziej się przekonywać