[SPAM] Miała być rymowanka, ale nie chciało mi się myśleć.

pewnie tak jakiś 2 cheat daye polecą ale rozsadne
3 tygodnie temu poleciałem 12000 kcal :D

hahah, nieźle, 12 tys kcal jak Michael Phelps mój "liczony" rekord kcal to jakieś niecałe 3900 ;>
co tam planujesz wrzucić, pewnie jakieś słodycze będa albo kebab


Zmieniony przez - Iness w dniu 2014-09-09 11:00:04

zobaczymy co tam na śline najdzie :D
jakbyś się redukowała długo też byś zjadła, moze nie 12 ale koło 6-8 tys. kalorii
ostatnio poleciało
tyle https://www.sfd.pl/cheat_day_/cheat_meal_zdjęcia_-t997993-s25.html 

popuri - podziwiam, że chciało ci się to wliczać, naprawdę ;) ja bym zjadła mając gdzieś czy to jest 12 tys czy 120 tys kalorii :D ja przez 10 dni byłam w lipcu na serio ostrej redukcji - pojechałam na obóz sportowy z uczelni, wróciłam po 10 dniach lżejsza o równe 2 kg oczywiście w domu to nadrobiłam, oni nas tam chcieli zagłodzić

przed chwilą znalazłam i jaram się, dobra dziołcha jest!

Widziałem ją, MEGA :)

szkoda że tak mało jest tak sprawnych i trenujących kobiet.....większość to wie tylko jak się dobrze umalować

A znasz może jakieś godne polecenia kanały na YT o takiej tematyce jak kali?

Szkoda, sama chciałabym miec takie koleżanki, chociaż powiem ci, że niestety tak sprawnych chłopaków również nie znam. Jeden kiedyś grał w nogę, drugi sportu nie lubi, trzeci zaczął robić HIITy, bo chciał schudnąć I tyle w dziedzinie sportu, wszyscy mówią, że "a kiedyś to trenowałem sport X przy Y lat, ale potem liceum, matura, studia, więc nie trenuję"

Kalistenika wymaga talentu i mega ciężkiej, przekrojowej pracy, praktycznie wymagające nieprzeciętnych umiejętności gimnastycznych i akrobatycznych i dlatego mało osób stosunkowo się tym zajmuje

co do kanałów to nie, tylko filmiki

Mi nie chodziło o to, że nie znam ludzi, którzy trenują kalistenikę, tylko ze większość moich znajomych nie interesuje się szczególnie żadną dyscypliną sportu (nie mówie o oglądaniu meczy tylko treningu ), a to mnie zadziwiło gdy przyszłam na studia, bo wydawało mi się, że jeśli fizjoterapeuta nie trenuje nic dla siebie, to jak ma leczyć układ ruchu innych osób.

właśnie... jak fizjoterapeuta może nie trenować, choć jakieś zwykłe rekreacje
To jak dietetyk źle się odżywiał, albo WF-sta nie ćwiczył też

co do wfistów (nie chcę powielać stereotypów), ale racja, często niestety spotyka się osoby, które są wuefistami/trenerami w szkołach a wyglądają jak zatłuszczone misie, co przez kilkanaście ostatnich lat wrastali w fotel w piwem w łapsku

raz u nas w liceum były spotkania dla wybranych klas (nam się akurat trafiło) o dietetyce, zdrowym zywieniu, ruchu, dostawaliśmy takie broszurki informacyjne itp. i prowadził je pan o wzroście na oko 180 a wadze 130 kg oraz jego małżonka, nieco mniejszych, ale jednak troche za duzych gabarytów, gdzie tutaj wiarygodnosć

jak przyszłam na studia to w zasadzie na każdych zajęciach pytali nas na wstępie: jaki sport uprawiasz? i prawie wszyscy mówili, że jak byli w gimnazjum to coś tam robili, a potem to już nic... matko, ja sobie tego nie wyobrażam, przecież praca na kinezyterapii z pacjentem czy na masażu jest serio wymagająca fizycznie, więc chociaż tak ze 3x w tygodniu jakiś sport aż się prosi by zaaplikować do życia