[SPAM] Miała być rymowanka, ale nie chciało mi się myśleć.

Ja bez sportu w ogóle nie mogę spać, jakimś cudem wczoraj przed 3:00 zasnęłam, teraz czytam Skazanego na trening, żeby mi się zachciało spać.

Widziałem kilka razy tę książkę w empiku, ale jakoś mnie nie ciągnęło do niej. Ja sport traktuję bardziej jako konieczność - dobrze się czuję ze świadomością, że coś ze sobą robię, lepsza samoocena, ale najchętniej siedziałbym cały dzień na tyłku.

To ja mam zupełnie na odwrót, sport to moja pasja, nigdy się nie zmuszam do treningu, nie wiem nawet co to motywacja, uwielbiam biegać i ćwiczyć, a podnoszenie sprawności fizycznej jara mnie najbardziej ze wszystkiego co istnieje na świecie. A jak uda mi się dzięki temu wygrać jakiś medal na zawodach biegowych to normalnie łzy szczęścia mam na twarzy.

Ja lubię sport rekreacyjnie - rower, bieganie (choć męczy, to zawsze to lubiłem i nie muszę się zmuszać), sporty zespołowe, ale do siłowni podchodzę nieco inaczej, szczerze się cieszę po treningu, że to już koniec, bo na prawdę męczy, zwłaszcza teraz, siłowe FBW. Ostatnio progres jakoś mnie bardziej zachęcił i mam więcej chęci do trenowania, ale bywa, że naprawdę...

Ja jak straciłam zajawkę siłownią to przestałam na nią chodzić i to jeszcze w czasie ważności mojego karnetu. Spodobał mi się street workout, więc zaczęłam to robić. Moim zdaniem nie da się osiągnąć sukcesu w sporcie, jeśli będziemy się do niego zmuszać. Co najwyżej sukces krótkofalowy.

Nie da się osiągnąć sukcesu w rywalizacji z ludźmi, dla których to jest coś więcej, jasne, zawody raczej nie dla mnie, ale jakieś tam prywatne sukcesy sobie wypracowuję, np. ostatni trening, po którym byłem bardzo zadowolony. Dopóki się trenuje systematycznie i ciężko, to jest na dobrej drodze.

Pod warunkiem, że podoba nam się ta droga, którą idziemy, bo jeśli traktujemy ją jako powinność, że powinniśmy nią iść, bo tak wypada, bo to dobrze wygląda w oczach innych, że ćwiczę, choć samemu nie jaram się tym zbytnio, bo traktuję trening jako konieczność, to znaczy tylko, że to nie jest optymalna droga dla nas..

dzień dobry

Siema siema co to za zamuły?

zaspałem