Godzilla kontra klatka piersiowa :)

Polecam zmianę ćwiczeń dopiero po całym cyklu treningowym 6-8 tygodni. Częstsze zmiany nie pozwalają wycisnąć z danego ćwiczenia wszystkiego co sie da. Natomiast wyciskania sztangi wąsko są na triceps nie na klatkę.

Natomiast wyciskania sztangi wąsko są na triceps nie na klatkę.

Nie jest to zależne od tego, czy łokcie idą na zewnątrz lub przy ciele? Myślałem, że gdy łokcie idą przy ciele to bardziej dostaje tric, a jeśli na boki to klatka w okolicach mostka. To jak?

EDIT

Jeśli chodzi o moją klatkę to mam problem tego typu, że przy wyciskaniu na lekkim górnym skosie (30st) zbyt mocno czuję przednie aktony naramiennych zaczynam nachwytem i skręcam do młotkowego, ale po kilku powtórzeniach czuję mocno pracę właśnie barków i przeszkadza mi to w kontynuacji - klatka źle pobudzona. Teraz jestem na rzeźbie i jakby nie ma to wielkiego znaczenia, ale za miesiąc-dwa masówka i będzie kiepsko. Co do siły to też jest bardzo mała różnica pomiędzy barkami, a klatką, bo na klatkę w serii sztangielkami idzie (2x9kg)x15 powt. a na barki 2x7 na 15... nie wiem czemu tak jest. Staram się wykonywać ćwiczenia jak najlepiej technicznie, nie przeginając z ciężarem.

Zmieniony przez - kieszko89 w dniu 2009-08-27 19:16:11

Klatka pracuje porządnie dopiero wtedy gdy ramiona są minimalnie szerzej niż barki. Dopiero wtedy ręce odchylają się od tułowia zmuszając mięśnie piersiowe do wysiłku w celu ich ponownego przyciągnięcia, zatem przy wyciskaniu wąsko (czyli dłonie przy sobie) pracuję triceps, później bark, na końcu klatka.

Twój problem z klatką występuje u 99% osób. Podstawą przy klatce jest naksymalne ściągnięcie łopatek i wypięcie klatki do przodu. Dopiero wtedy piersiowe przejmują pracę. Płaskie ułożenie na ławce najczęściej powoduje, że barki idą do przodu - co powoduje że wyciskasz barkami zamiast klatką. Stąd też niewielka różnica ciężaru pomiędzy klatką i barkami. Po prostu w obu ćwiczeniach pracujesz głównie przednim aktonem barków.

Krzych, właśnie chodzi o to, że ściągam łopatki i staram się jak najmocniej pracować klatką. Problem ów występuje tylko przy robieniu większej ilości powtórzeń z mniejszym ciężarem. Przy 8-10 zaczyna się robić gorąco na przednich aktonach barków i później już ciężko dojechać do tych 15, angażując jak najbardziej klatkę. Wydaje mi się, że jestem bardziej typem kolesia, który bierze większy ciężar w niższym zakresie powt. np dzisiaj przy FBW klatka poszła na lekkim górnym skosie na 8-10powt w 3 seriach i było bardzo dobrze. Czułem pracę klatki, nie barków.

Możliwe, może barki są słabsze wydolnościowo niż klatka i wysiadają szybciej.

krzych666 - zalezy mi na maksymalnej poprawie dolu klatki piersiowej czy ten trening mi w tym pomoze :

1.Wyciskanie sztangi skos dolny - zakres 6-8 powt
w seri laczonej z :
2.Rozpietki skos dolny - zakres 12-15 powt.
3.Wyciskanie sztangi skos gorny ( 45stopni ) - 6-8 powt.

Nie wiem kim jesteś ani co do tej pory robiłeś, profil też niewypełniony.

Pytanie w stylu "czy jak skręcę za jakiś czas w prawo to dobrze pojadę?"

Jestem kulturysta
Staz prawie 3 lata
Wzrost 168
Waga 75
Biceps kolo 40
Pas ~80
Wycisk 100kg 3-4 razy

Wczesniejszy plan : ( chcialem poprawic gore klatki i w miare sie udalo )
wycisk hantli skos gorny supinacja 30 stopni kat
wyciskanie sztangi na plaskiej
rozpietki skos delikatny chyba 15 stopni

w serii łączonej dajesz 2 ćwiczenia na ten sam obszar. dwa skrajne skosy mijają się z celem.

poręcze klatka - 5x4-6
a1: sztangielki skos ujemny - 3x8-10
a2: krzyżowanie linek w bramie skos ujemny - 3x10-12
coś na skos 3-4 serie

i git.

...a nie za wiele tego ujemnego skosu- to w sumie trzy ćw. na podobny obszar...?