Tsu- dziennik treningowy

Paatik dlatego właśnie uważam, że takie przygotowania powinny być z głową, niezależnie od tego czy ktoś jest młody, zdrowy, sprawny. To jest duże obciążenie dla stawów i organizmu.

ale Krzychu to połówkę zrobił chyba po kilku biegach, a nie po pół roku biegania także to nie ma co porównywać
nie wspominając o wadze

No to jakby mamy to samo zdanie w temacie łatwości powstawania urazów przeciążeniowych. Więc na wiosnę pierwsze próby sprawdzenia w którym miejscu jest ściana wydają się nie być taką ekstrawagancją.

Na wiosnę po dobrze przepracowanej zimie można próbować.

Trening A:
1a: Pompki :
30/40/50
Długa seria 110
Długa seria: 100
40/45/50
40/45/50
40/45/50
3x45
3x35
+
1b: Drążek:
10/10/10
10/10/10
10/10/10
8/9/10
3x11

2a: Swing z 2KB16
3x30
3x30
3x25
KB20: 3x50
3x50
3x40
2c: Otwieranie gazety TRX:
3x25
3x25
3x25
3x25
2d: Uginanie podudzi na TRX:
3x30
3x30
3x30
3x20

3a: RDL nogą wykroczną 2KB16:
3x12 pl
3x10pl
3x10pl
3x10pl
3b: Odwodzenie nogi z minibandem (monsterwalk):
3x15pl
3x30
3x30
3x30
3c: Wyskok na jednej nodze TRX:
3x10pl
Obunóż: 3x30
3x10 pl
KB20 3x15
KB20 3x15
3x20
3x20

Żeby mi się chciało tak, jak mi się dziś nie chciało Zbierałam się z treningiem ze dwie godziny.
Młody dostał wczoraj kataru i nie puściłam go dziś do szkoły.. teraz patrzę, że mogłam go jednak puścić, bo mało mieszkania nie rozniesie.. ćwiczy wślizgi na dywanie.. a i katar mu jakby przeszedł
Wczoraj upiekłam szarlotkę, zanim ostygła połowy już nie było.. dobra wyszła

Piękna, klasyczna szarlotka. Jadłabym :D

powidła, szarlotka - ten sam efekt - poczucia bezpieczeństwa i zluzowania w głowie szukamy poprzez wypełnienie brzuszka:)
jeszcze kilka dni a nutellę kupię:) Szajba tak reklamuje,ze się przełamię.
Tsu - Ty pracujesz teraz czy Was też odcięli?

Póki co pracuję, ale pracy mam mało.. a za chwilę mogą nas zamknąć.. też już mam dość.
A nutella u mnie w II fazie wjeżdża regularnie


Zmieniony przez - Tsu84 w dniu 2020-10-21 13:38:34

Paatik

powidła, szarlotka - ten sam efekt - poczucia bezpieczeństwa i zluzowania w głowie szukamy poprzez wypełnienie brzuszka:)
jeszcze kilka dni a nutellę kupię:) Szajba tak reklamuje,ze się przełamię.
Tsu - Ty pracujesz teraz czy Was też odcięli?

Jak już chcesz w puszki inwestować swoje marzenia to polecam masę krówkową lub makową z bakaliami z Bakallandu

To ja jestem chyba jakaś inna Nutelli nie lubię, podobnie jak w przypadku dżemu - za słodka. Tak samo nie rozumiem fenomenu masła orzechowego czy tych wszystkich kremów typu nut love, u mnie leżą i jedynie mąż do naleśników używa, żeby się nie zepsuły Masę makową lubię tylko zrobioną przez siebie, ta z puszki mi nie podchodzi.
Za to bezę z bitą śmietaną bym zjadła