Tsu- dziennik treningowy

kabo9

Tsu84

A właśnie, nie wiem dlaczego przerzuciło na stravę dane z GPS, a z pasa już nie? Nie da rady?

ja nie miałem problemu dotychczas
a jak przerzucasz? aplikacje są połączone i ida automatycznie czy ręcznie?
jeżeli automatycznie to szukałbym w aplikacji źródłowej, jakieś może ustawienia prywatości, dostępu do danych itd

Połaczyłam polar flow że stravą i automatycznie widzę na stravie treningi z polara, ale tylko dane GPS, danych z pasa już nie. Szukałam w polar flow jakichś ustawień, ale nic takiego nie widzę. Spróbuję jeszcze na laptopie, bo być może na telefon aplikacja ma okrojone ustawienia


Zmieniony przez - Tsu84 w dniu 2020-05-27 17:40:51

Miska:
1780ckal: B82/T87/W177
Zupełnie nie miałam ochoty dobijać dziś białka na siłę. Były jajka na śniadanie, leczo z kiełbasą z kurczaka na obiad, na kolację ciasto marchewkowe z 5 jaj podrasowane odżywką, jedynie lody były bezbiałkowe.. a mimo to wyszło, jak wyszło.. białko, to zmora

u mnie Turoń odpowiedział, to jednak może być ustawienie stravy - zajrzyj ;)
edit: Wason jeszcze dodał ustawienie z polar flow, więc już powinien być komplet :)


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-05-27 21:47:01

kabo9

u mnie Turoń odpowiedział, to jednak może być ustawienie stravy - zajrzyj ;)
edit: Wason jeszcze dodał ustawienie z polar flow, więc już powinien być komplet :)

Czytałam ustawiłam w stravie allow permision, ale w polarze brak zegarka mnie nie puszcza, więc chyba nic z tego..





Zmieniony przez - Tsu84 w dniu 2020-05-28 08:35:13

no to odpal dodatkowo do biegania pasek z jakimś programem sportowym na telefonie np. endomondo, a później dane będzie można automatem przenieść np na tej stronie https://tapiriik.com/ 

Pobiegane
Dziś już w połowie złapała mnie kolka i została już do końca.. dodatkowo też w połowie zaczął mnie obcierać lewy but.. i jakby tego było mało zaczęło ciągnąć w prawej pachwinie.. ledwo dobiegłam do domu..
Niewątpliwie mogłabym to odebrać jako serię znaków, ale równie dobrze za dużo wody się opiłam i nie zrobiłam porządnej rozgrzewki.. a but obcierał już wcześniej, ale tak dawno nie biegałam, że zapomniałam..
Mimo tych przeciwności biegło się całkiem przyjemnie.. po asfalcie niby lżej, ale w lesie chłodno i przyjemnie.
Dziś Strava zobaczyła dane z pasa












Zmieniony przez - Tsu84 w dniu 2020-05-28 12:44:17

Tsu - Tobie to wszystko idzie jak z płatka! Mimo tej kolki i buta... ja musiałam dłuzej pracować na 5k ponizęj 32 minut...

Paatik

Tsu - Tobie to wszystko idzie jak z płatka! Mimo tej kolki i buta... ja musiałam dłuzej pracować na 5k ponizęj 32 minut...

Takie same odnoszę wrażenie, choć się nie udzielam to podczytuję z ukrycia

Cóż.. że "jak z płatka" to bym nie powiedziała. Bieganie zdecydowanie znajduje się daleko poza moją strefą komfortu.. i dziś obiektywnie wcale nie było tak miło, choć nauczyłam się dostrzegać uroki tej formy ruchu i czerpać radość z okoliczności



Zmieniony przez - Tsu84 w dniu 2020-05-28 13:25:58

Miska: 1830ckal: B100/T82/W192
Muszę ograniczyć lody

Chyba sobie naciągnęłam, albo przeciążyłam przywodziciel, bo boli przy chodzeniu, dotyku i próbach rozciągania.. sport to zdrowie