Tsu- dziennik treningowy

Trening C:
Waga: 59,5 i @
WW 25kg:3x2min:
WW do podkładu PK:
26kgx74



Próbowałam na początku wydłużyć czas w górze, ale później i tak jednak łatwiej mi dłużej trzymać w dole, więc chyba jednak w tą stronę będę kombinować...
27,5kgx60
1/2 cc=30 kg x 50p
+
25 kg x70
55/55/50
25kg/3x2minx50p
3x2min/45
3sx2min, 30 sek. przerwy
60/50/45- czyli zaczynam od 45 nast. razem i dokładam.

SQ5/3/1:
40/45/55//72,5x3/75x3/75x3+(10)+ 70kgx15
49/50/55//62,5/67,5/72,5+ 62,5x15
40/50/60//5x70/75/80/1x85kg,1x90kg
20/40/50//3x5x60kg z pauzą i gumą nad kolanami:
40/40/50//62,5x5/70x3/77,5x1+(5)/62,5x15
35/49/50x3//65x3/70x3/75x3+(7)
40/50/60//70/75/80x3

Przysiad bułgarski z kettlami:
3x10p/10lx(2x16 kg)
3x10p/10lx(2x16 kg)
3x10p/10lx(2x16 kg)
3x10p/10lx(2x16 kg)
3x10p/10lx(2x16 kg)
3x10p/10lx(2x16 kg)
+
DD:
3x55kg
3x10x60kg
8x70kg/2x10x60kg
3x10x50kg
3x10x50kg
3x10x50kg
3x10x50kg
+
Drążek cc:
10/10/10

Pompki:
---
x30
x30
x30
x35

Trening szybki i intensywny, bo w biegu.. to już chyba normą będzie



Zmieniony przez - Tsu84 w dniu 2020-01-10 12:32:16

Tsu84

Trening C:
Waga: 59,5 i @
WW 25kg:3x2min:
WW do podkładu PK:
26kgx74

Próbowałam na początku wydłużyć czas w górze, ale później i tak jednak łatwiej mi dłużej trzymać w dole, więc chyba jednak w tą stronę będę kombinować...

A Ty tą próbę na 26 robisz po trzech dwu minutowych na 25 kg ?
Wydaje mi się że teraz opuszczasz po down i podnosisz po up akurat po komendach

Nie, Drążek.. próbę robię zamiast ale muszę z tym skończyć i do wyzwania robić próby 1xw tyg. bo się za bardzo przyzwyczaję.

Jakby co melduję, że dziennik już w Ladies. Super że wróciłaś.

No i fajnie. W zaawansowanych źle nie było, ale do Ladies mi jakoś bliżej i nie czuję się specjalnie zaawansowana. A kto ma mnie znaleźć, ten znajdzie

No proszę, a jednak powrót
Ja się dalej błąkam po działach i nigdzie bratniej (czyt. biegającej) duszy nie znalazłam

To tak jak ja.. dalej skaczę z kwiatka na kwiatek (czyt. szukam swojego miejsca) i teraz tu mnie przywiódł sentyment.

Tsu84

No i fajnie. W zaawansowanych źle nie było, ale do Ladies mi jakoś bliżej i nie czuję się specjalnie zaawansowana. A kto ma mnie znaleźć, ten znajdzie

Tsu!! oczom nie wierzę, nie wiedziałam, że prowadzisz dziennik :) Ile razy ja myślałam co u Ciebie, jak treningi ... wspaniale, że wróciłaś.
Czytam i kibicuję

DNT, ale wyszło aktywnie
Pojechaliśmy z synem na ścianki wspinaczkowe. Głównie to on miał się wspinać, więc byłam średnio przygotowana, ale też spróbowałam i nawet mi się podobało. Pierwszy raz się wspinałam, więc początkowo szło opornie i długo się zastanawiałam przed każdym ruchem.. no i bałam się na górze jak cholera, ale jeszcze bardziej bałam się puścić ściany, dlatego za pierwszym razem zeszłam tak jak weszłam i dopiero jak już byłam nad ziemią zaufałam asekuracji
W górnej sali były takie drabinki, kulki, pałki i talerze, na jakich buja się Viki i stwierdzam, że to cholernie trudne jest...

A nie kusiło żeby tych pałek i kołek spróbować???