Środa, czyli trening MyBike
W pracy nic ciekawego, sezon martwy dla cateringu więc nie ma za dużo roboty. Po pracy do domu, troszkę ogarniania, posiłek przed treningowy i ruszyłem na trening. Po treningu w ciemnościach do domu i zajadam już po treningowy. Zaraz do wyra, i tak dzień się zakończy.
Dieta:
1. WPC SFD + olej rzepakowy
2. Kotleciki drobiowe z ryżem, grillowaną cukinią i papryką (zdjęcie)
3. Kotleciki drobiowe z ryżem, grillowaną cukinią i papryką (zdjęcie)
4. Krem z dyni, owsianka z kawą, owocami i odrobiną jogurtu
5. Ciasto owsiane z owocami, więcej owoców, twarożek i masło orzechowe
W ciągu dnia kawy i galaretka 0 kcal z jogurtem.
W czasie treningu banan, iso i żel
Podsumowanie:
Zacnie.
Trening/aktywność
Dojazd, szybka godzinka, szybki powrót.
A to właśnie szybka godzinka:
Było gruuuubo. Dziś zjechała się okoliczna konina co goli najważniejsze amatorskie wyścigi! I co? 3x drugi, raz trzeci i raz czwarty. Poza jedną ucieczką, wszystkie moje. IF 0.96 znaczy że się nie op*****lałem. Jestem w gazie, kolano nawet lekko zaczęło boleć, jutro wolne
Suplementacja
Witaminy i minerały Allnutrtion x2 caps
Magnez SFD-1 caps
Sfd
Flex all complete- 2x miarka
To tyle,
Pozdrawiam.