DT Gwid - vol. 2

Ojan- ale kolega oprócz treningu wskazał tą aktywność najwyraźniej wierząc że mu pomoże. A przynajmniej czas zabierze i dlugo (dużo) jeść nie pozwoli..

Paatik

"zajęcia z dziećmi w sensie rowery i basen" - w przedszkolu pracujesz? Tutaj cała zgraja z ADHD by się przydała.
Masz psa? Moze taki do częstego i długiego wyprowadzania by pomógł? Stawiałabym na aktywność, bo w dietę jakoś nie do końca wierzę....

Paatik uwierz, że wystarczy jedno małe z adhd i po jednym popołudniu mozna mieć dość Z doświadczenia piszę

Paatik

Ojan- ale kolega oprócz treningu wskazał tą aktywność najwyraźniej wierząc że mu pomoże. A przynajmniej czas zabierze i dlugo (dużo) jeść nie pozwoli..

Każda aktywność fizyczna mu pomoże.
Polecam dawno nie wymieniane planki .

Paatik

Ojan- ale kolega oprócz treningu wskazał tą aktywność najwyraźniej wierząc że mu pomoże. A przynajmniej czas zabierze i dlugo (dużo) jeść nie pozwoli..

Mam dwójkę ogrów 8 i 6 lat, to nie są spokojne dzieci. Rower to taka mała przyjemność, w zeszłe wakacje zrobiłem sam prawie 1,5k kilometrów( nie licząc jakiś tam wyjazdów prorodzinnych).
Prace mam niestety typowo siedząca, mój tyłek przyspawany jest do krzesła więc każda forma ruchu to cardio.
A o nie się nie martwię bo 10km robiłem w mniej niż 50min, na rowerze wypad 20km to też często czas poniżej średniej przy średnim tempie +25 km/h. Owszem do chłopaków od triatlonu mi daleko ale nie jestem jakimś leszczem Jak się będę nudził to zakładam trampki i lecę pobiegać aby makro się spinało z treningami
Raz zeszło 30 kg, drugi raz celem było 10kg i za każdym razem się udało.
Pisze prawie jak alkoholik wracający do nałogu ( jedzenia) teraz mam nadzieję że odrobinę zmądrzałem i będę chciał mały krokami iść do przodu.

Kabo po co mam rżnąc do kości? na scenę mi się nie śpieszy bo nie mam z czym więc po co wiór ma chodzić

Cel musi być realny, czas musi być realny. Jak się rozpędzę to może przypadkiem zahaczę o dodatkową 4-5 kg ale nie zamierzam schodzić do 79 kg jak w 2014.

Dieta doszła, Doomer dał fajną, dzisiaj zakupy, wieczorem trening i gotowanko. Nie wiem czemu le się cieszę na jakieś wyzwanie

Pozdro i dzięki za zainteresowanie

Foty z 2014 w załączeniu żeby nie było że nie kończę jak zaczynam

Też oglądam swoje stare foty

Dobrze wyglądałeś wtedy!

Ładnie, ładnie
Dystans w wakacje zrobiłeś lepszy niż ja, a i na dychę szybciej biegasz
Pozostaje tylko dopingować i samemu brać się do roboty

Fajnie było w 2014!
Nie chcę Cię podpuszczać ale z tą masą to to 10km w 50 minut jest raczej nieaktualne?:)

_Szajba_

Ładnie, ładnie
Dystans w wakacje zrobiłeś lepszy niż ja, a i na dychę szybciej biegasz
Pozostaje tylko dopingować i samemu brać się do roboty

Czyli wygląda na to, że Gwid koloryzuje?
Pewnie mu się cyferki źle nacisnęły przy pisaniu. Tak sądzę gdy czytam o wyciskaniu stojąc 90kg. ("- barki - wyciskanie 90x3 ale stojąc i z mega wysiłkiem już. ")




Zmieniony przez - ojan w dniu 2019-06-10 15:22:15

Gwid

Kabo po co mam rżnąc do kości? na scenę mi się nie śpieszy bo nie mam z czym więc po co wiór ma chodzić

ale jakie do kości

no ale leć, zobaczymy

kabo9

Gwid

Kabo po co mam rżnąc do kości? na scenę mi się nie śpieszy bo nie mam z czym więc po co wiór ma chodzić

ale jakie do kości

no ale leć, zobaczymy

Nie śpiesz znaczy plany są ?
Gwid...brakowało Cię, serio