Lokomotywa

A nie lepiej kota przygarnąć? Sam wyjdzie, czasem wróci i jeszcze na obiad coś przyniesie..

Sierściuchy jakoś nigdy u mnie nie znalazły uznania.

Mój Kapsel, dumny potomek jamnika, border collie i surykatki (chociaż to pewnie nie wszyscy protoplaści mojego psa) tez czasem coś przyniesie do żarcia, ślimak, żaba, a raz nawet ptaka skubaniec upolował Pies fajny...a że pies dla dziecka w końcu tatusiowym zostaje, to normalka

Ja tez jestem zdecydowana psiara. Ale jeden terrier doma wystarczy - robi hałasu i zamieszania za pół schroniska.

U mnie kot dopiero 1-wszy raz ,i jestem zdecydowanie na plus ,nie spodziewałem się że kot to taki wspaniały zwierzak

Bo człowiek ma psa a kot ma człowieka.

Mój kolega kazał synom przez x czasu wychodzić codziennie na spacer z pustą smyczą. No i też ma psa . Także te testy to lipa .

Jawor, no popatrz, niby dolnośląskie, niby miasto, niby w rynku a myszy jednak są


Zmieniony przez - fanss w dniu 18/02/2019 22:14:33

kabo9

Mój kolega kazał synom przez x czasu wychodzić codziennie na spacer z pustą smyczą. No i też ma psa . Także te testy to lipa .

To chyba działa trochę na zasadzie gonienia króliczka Póki nie ma nagrody to się starają a później i tak tatuś z pieskiem chodzi

Nie lubię psów odkąd zaczęłam biegać

Dla mnie w sumie nie problem spacery i sprzątanie, ale ze zwierzakami jest jeden problem - jak się chce jechać na wakacje. Nie wszędzie można zabrać ze sobą i wtedy trzeba kombinować.