Lokomotywa

Paatik

Ruski - ja w Ciebie wierzę! Dasz radę. W końcu nick masz nie z przypadku:) Tu lekkości i zwinności nie trzeba:)

Dzięki Patik. Mam nadzieję, że chociaż w ciężarach nie zawiodę


Fanie to chyba kilka szczegółów musimy dogadać jeśli za 4 dni mamy startować. Mi się nasuwa kilka pytań:
1. Kiedy pierwsze sprawdzanie maksów? Ja bym proponował za miesiąc czyli do 30 września
2. Sprawdzamy maksy 1, 3 i 5 repsów? czy może tylko 1 i 5?
3. Jak często później sprawdzamy?
4. Chcesz jakiś przelicznik względem masy ciała? Wilks pewnie byłby dobry.
5. Masz jakąś propozycję na system nagród i kar?
6. W kwestiach spornych udajemy się do Mastiego? On umie zawsze elegancko ogarnąć sprawę :)

Moja propozycja to sprawdzanie tylko 1 i 5 powt w WL, SQ i MC z przelicznikiem wilksa. W pierwszym pomiarze, do 30 września, robimy obydwa czyli max dla 1 i 5 powt. Później co miesiąc na przemian 5 powt. i 1 powt. To tylko propozycja dla przyspieszenia dogadywań więc jeśli chcesz coś zmienić to wal śmiało

Za miesiąc, Czołgu, to ty będziesz w połowie programu 11-13 tygodni, tyle to trwa (ławka ciut krócej) I proponuję sprawdzać maksa, bo w 5 to już takie pierdoły jak skład mięśni wchodzi w grę.

A no widzisz

To w takim razie jeśli rozpisujesz także fansowi to może Ty będziesz nam podawał terminy do sprawdzania?

A za miesiąc to chciałem po to by potraktować to jako wartość początkową. W tym momencie, przynajmniej ja, jestem za bardzo zardzewiały, żeby maksy sprawdzać.

Ta rozpiska na siady mi się podoba, trochę kojarzy się z metodą cowboy.

ajazy

I proponuję sprawdzać maksa, bo w 5 to już takie pierdoły jak skład mięśni wchodzi w grę.

Fanie wychodzi na to, że mamy h**owy skład mięsni

ruski czołg

ajazy

I proponuję sprawdzać maksa, bo w 5 to już takie pierdoły jak skład mięśni wchodzi w grę.

Fanie wychodzi na to, że mamy h**owy skład mięsni

Dlatego biegacie jak biegacie

ajazy

ruski czołg

ajazy

I proponuję sprawdzać maksa, bo w 5 to już takie pierdoły jak skład mięśni wchodzi w grę.

Fanie wychodzi na to, że mamy h**owy skład mięsni

Dlatego biegacie jak biegacie

Czołgu, ja to widzę tak:

- zakładasz dziennik, to grunt
- Ajazy działa z planami i on wyznacza koniec cyklu - dzień sprawdzianu
- dwie klasyfikacje - wilksowa na 1 reps(najlepsza) i druga gdzie sam progres będziem porównywać
kary:
- kto się wyłamie - kupuje za stówkę suple Ajazemu
nagrody:
- zwycięzca miesiąca - nie wiem
- zwycięzca całości - uzyskuje miano strego dzika i wskazuje przegranemu fundację/zbiórkę etc gdzie ten ma wpłacić stówkę

Przydałby się jeszcze osobny temat, gdzie będą rozpisane nasze plany i filmy z testów na koniec każdego cyklu, tabela od KAbosa z progresem też by przydantie wyglądała. W naszych dziennikach to się zgubi bo my starzy plotkarze jesteśmy.
ps. za podpunkt z Mastim - piona


Silnoręki, polubiłem nowego kolegę Już imię dobrze rokowało, bo wszystkie Marciny to super chłopaki.
Szybki wywiad, co boli i gdzie. Wstępna diagnoza, szybki test(nazwy nie pojmę) siad, pęcina w górę pochylenie max do przodu, potem druga, diagnoza potwierdzona - chytło nerw między kręgami. W 5 min cię naprawię, ale żebyś nie marudził, że cie skasowałem za dwa mrugnięcia okiem to cię rozmasuję jeszcze
Koszula myk na stół i wiedział jak mnie podejść " w martwych ciągach to Ty się nie opierdzielasz" już miał sto pkt a później jak jeszcze potwierdził moją teorię ze starego dziennika to już wogóle funfel
Pomasował, dobra, kładź się na bok, szast,chrupnęło i tadam, fans wrócił jak nowonarodzony.
Jedyny minus to zalecił dzisiaj ławkę zamiast planowanych ciągów i to bez pracy nóg, bo i tak jutro ból ma na jeden dzień wrócić, to lepiej nie dodawać. Ale jak się uprę to nie muszę.
Jedyna skaza, zalecił osobne ćwiczenia brzucha. Niby mięśnie szybciej reagują na komendy z mózgu w razie kłopotów vide bujnięcie ze sztangą na plecach . A po drugie coś o równoważeniu tyłu z przodem.
To tyle.
Żona właśnie wychodzi w teren, więc dzisiaj trening ze skautką, nie przepadam za takim rodzajem treningu, ale co zrobić.


Zmieniony przez - fanss w dniu 2018-08-30 17:40:04

Ajazy dziękuje, ale dla Ajazego największą nagrodą będzie, jak przerobicie plan do końca i pobijecie swoje maksy. Rozumiem, że w siadach i ciągach lecicie tym, co napiszę, ławkę dowolnie? (Czołgowi i tak rozpisałem wl...właściwie mój plan mu dałem, bo maksa mamy podobnego...biorąc pod uwagę zdolności Czołga do treningu siłowego, to powinno mu pójść dużo lepiej niż mi )

tabelkę się zrobi byle tylko było co do niej wpisywać