Lokomotywa

w śpiewać każdy może

kabo9

w śpiewać każdy może

To możliwe. Czołgu, w konkursach mnie nie zobaczy, dopóki Kargul "żyje"

Cierp ciało coś chciało

Wczoraj po ciągach przypòściliśmy atak na 4 kilometry. Miało być na czas, ale popołudniowe spacery to nie skoro świt. Co chwilę coś lub ktoś dupę zawraca(apropos, jak macie w rodzinie jakiegoś kawalera co ma kłopot z zagadaniem do jakieś laski, niech kupi szczeniaka ) Później próbowaliśmy nadrobić czas biegiem, to pod koniec Brutem się spienił a następnie schewtował pianą. Za wcześnie dla niego na takie akcje.
Dzisiaj skoro świt w standardową trasę w ramach rozgrzewki i myk do garażu.
Ciężar bardzo ciężki a do tego źle mi się siadało. Niestety nie udało się wykonać zamierzeń, brakło jednego repsa.
Film z Branowych siadów później

MC:3*2*200,1*210

SQ:2*3*190,2*190

WL regeneracyjne.





Zmieniony przez - fanss w dniu 30/03/2019 12:30:39

Nie jest źle, na tym etapie takie takie rzeczy mogą się przytrafić. W przyszłym tygodniu robimy Tmax 2 x 2...czyli wl. 140, siady 200 może nie męcz zbytnio szczeniaka przez ten tydzień?

Fans, mam prośbę, oczywiście jeśli będziesz chciał. W tygodniu po sprawdzeniu maksów zrób w kolejne dni treningowe 85% z rzeczywistych maksów x amrap (jak sztanga zacznie wyraźnie zwalniać - koniec).

Ajazy, co rozpiszesz to będzie robione.

Czekaj, celuje w 220 to 85% to ile to będzie?
Pod 190? Jak zrobię cztery to będzie cud nad Wisłą

A podsumowanie pierwszego tygodnia jeszcze.
-3kg i -2cm z bencloka.

Najpierw zrób rekord, potem wyliczaj

Aha, ty do rekordu w siadach podejdź na spokojnie, zacznij od 2,5-5 więcej niż poprzednio, a potem zobaczysz co i jak

Plus 5kg i jak śmiało pójdzie to następne 5. W siadach nie dorobię jak gejsza

Udało się wrzucić męczarnie poranne