Lokomotywa

A to chodzi o tych kosmitów, kolaborantów etc.?

fanss

Kabo, no rośnie, co Ci poradzę Co jest logiczne zreszta.

Naszło mnie rozwinąć tą myśl z dziennika czołga, bo pewnie pomyślałeś; co on p******i
A pomyślałeś tak(pewnie nie tylko Ty ), bo mierzysz swoją miarą
Nie licząc urlopów, znajdujesz się w jednym z dwóch możliwych stanów
- na masie
- albo na redukcji
Skrupulatne wyliczenia lądują na talerzu, coby się wszystkie makrosy,miniosy i inne kalorosy zgadzały.
Correct?
Dorzucasz 313 i pół grama węgli pińcet białka i 16 tłuszczy, waga idzie co do grama wedle założeń a siła wraz z nią. Potem droga powrotna.
Mniej więcej na tym ta zabawa u Ciebie polega, nieprawdaż? Oczywiście liczysz, że pomiędzy tymi stanami ratio mięśnie reszta będzie się zmieniało.

Teraz ja

Najpierw fakty:
- 99% czasu mam wyj**ongo co jem i piję. Kiedyś to dawało jakieś 130kg dziś w kole 110kg. Jak wiadomo nie robię żadnych wyliczeń, nie trzymam żadnych założeń, jak 5tys kcal powstanie z litra wyborowej i ogórków to tak jest, jak 3tys z 5ciu hamburgerów i paczki paluszków, też spoko, łycha, frytki, buła, kukuła you name it Śledząc moje dzienniki i oglądając filmy oraz zdjęcia, nikt nie zaprzeczy

- do budowania siły jest potrzebny trening wg dobrze zbudowanego planu i regeneracja. Zgadza się?

Teoria teraz (czekam na kontrargumenty )

Ajazy plan rozpisuje i nie wnika w resztę.
Fanss plan wykonuje a reszta może być grana na dwa przypadki:
- prawie zawsze, żryj smacznie (a śmieci są smaczne) i drinkuj jak masz ochote (a mam )
- raz na ruski (nie czołg) rok- fans na redukcji - gorzała zostaje w barku a w korycie tylko krowa,świnia,ptak i ryba, jajo,orzech i zasrana zielenina. Do tego tradycyjne suplementy whey,bcaa i kreatyna.

Dla zobrazowania teorii załóżmy jakąś liczbę, 4tys kcal.

Kiedy ta regeneracja potrzebna do budowania siły będzie lepsza? Przy 4tys ze śmieci i gorzały czy 3.5 z menu wyżej plus 500 z bencloka?

Wiadomo, który przypadek ja obstawiam skoro twierdzę, że siła najlepiej mi idzie na redukcji.

No, to wyrzuciłem to z siebie (tylko nie pytajcie mnie co myślę o legendarnym paleniu mięśni zamiast tłuszczu, bo tu też mam niepopularną w dziale teorię) teraz mogę iść wykonać trening (wczoraj brakło chęci i wszystko mnie bolało )




Zmieniony przez - fanss w dniu 12/03/2019 18:18:36

Ajazy, tak sobie myślę, że do obliczeń ławki to mogliśmy maksa z 15kg obniżyć. Dzisiaj ciężar był na styk oczywiście bez zatrzymań a wczoraj czołgu pokazał jak to może wyglądać.
Nic to, w następnym cyklu będziemy mądrzejsi

Za to siady elegancko. Nie wiem czy to przez zgrzebło po udach, ale klasa, zero bólu a i procę parę razy udało się naciągnąć. Nie wyrobiłem się w jednej piosence jednak. Może filma później wrzucę.

Wl:5*5*120
Wlw:4*105,5*100,6*95,8*90
Sq:6*2*160

Pauzami na razie się nie przejmuj, ostatnie w serii próbuj. Myślę, że sprawdzian powinien odbyć się jak na zawodach, znaczy z pauzą, to da nam odpowiedź, ile naprawdę wyciskasz.

ajazy

Pauzami na razie się nie przejmuj, ostatnie w serii próbuj.

Nie bede klaty do fail'i przyzwyczajal

a tam Fanss , rolka po brzuszku dobra jest

Nie roluje bo prety zabezpieczajae mam, tylko upokarzajace uczucie

fanss

Wiadomo, który przypadek ja obstawiam skoro twierdzę, że siła najlepiej mi idzie na redukcji.

A Wason twierdzi że siła najlepiej mu szła na studiach jak chlał a między chlaniem żywił się snickersami i colą. Jak nie chlał to nie szło .
Ale życie studenckie to inna bajka więc może coś być w Twojej teorii .

To teraz pora sprawdzić jak się ma praktyka do teorii

Jakoś poszło, powiedział Shrek do osła.
Bardzo mi się nie chciało, do tego cyce mnie z leksza rwą. Poszedł czołgu, poszedłem i ja

Mc na sztywnych:6x60,80,100,120,140
Power szrugi:3x6x160
Mc z racka:1x180,1x200
Wyciag górny szeroko z progresją:6x10,8 za nisko zacząłem
Wyciąg dolny do brzucha z progresją:5x10,8,6 notka na przyszłość - po równo wieszaj talerze, bo suwnica się topi!!!
Jutro odbój.