SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Czawaj - Dare to Dream

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 713400

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 13140 Napisanych postów 18874 Wiek 32 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 339452
Będę sławny Ale na 2 zdjęcia w necie na których jestem na obu mam mine jak kot srający na pustyni


Zmieniony przez - dmq92 w dniu 2018-11-07 22:09:05
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10662 Napisanych postów 30010 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609953
Tomku na obecną chwile jest duza szansa że się zjawię w piątek i pewno gdzieś o 12 można by było działać :D
Ale wiecej będe wstanie powiedzięc jutro wieczorem

Koncowka vloga rozj**ała 5-)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 6333 Napisanych postów 5210 Wiek 37 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 115535
Tobiasz na pewno będziesz rozpoznawalny na kolejnych ustawkach ;)
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 13140 Napisanych postów 18874 Wiek 32 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 339452
No Banan jak będzie zapowiadał gwiazdy to będzie no i oczywiście nie zabraknie również znanego w całej Polsce JestemUlany



@Tomek, ogolilbys ciało dużo lepiej szczegóły widać wtedy.


Edit. Chyba że jesteś ulany to nie ma różnicy


Zmieniony przez - dmq92 w dniu 2018-11-08 07:10:02

Zmieniony przez - dmq92 w dniu 2018-11-08 07:10:34
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 562 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 9109
Aż chce się czytać taki blog :D
Czawaj mógłbyś w skrócie napisać jak wyglądają Twoje makro w DT i DNT. Czy w treningi cięższe ładujesz jeszcze więcej kcal niż w treningi lżejsze?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 13140 Napisanych postów 18874 Wiek 32 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 339452
No to chyba nie czytasz skoro takie pytanie pada
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 562 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 9109
Nie jestem od początku i nie jestem na bieżąco :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 13140 Napisanych postów 18874 Wiek 32 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 339452
Stronę wcześniej kolego masz screeny diety





Zmieniony przez - dmq92 w dniu 2018-11-08 22:22:59
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2353 Napisanych postów 5762 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 217564
Jestem tu w końcu- ostatnio 2 dni wolne, więc kompa poza telefonem ograniczam, a na telefonie nie lubię wpisek robić- dobra, nadrabiamy!

Dominik, żarcia już sporo, zaczynam czuć, ze coś jem A tam głupie gadanie co masz, a czego nie- każdy może doradzać, tym bardziej, że dobrze mówicie Tak też robię, powt lekko w dół, ciężary zwiększam sukcesywnie- niewykluczone, że zaraz główne boje i bazówki będę leciał na te 5-6x.

Tobiasz, sam chciałeś! Ale widzisz- płci pięknej się podoba, Lucyna wie co mówi Na kolejnej ustawce takie wejście- "Ladies and gentleman! From Ołpole... the most ulany man in the world! Tobiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasz......." I to głosem Michaela Buffera! Lets get ready to ulanie Co do golenia- sam fakt, że golę klatkę i plecy to już u mnie dobrze, sprawdź początki dziennika i to moje futro Rąk i nóg jakoś nie... jakbym startował to wiadomo, teraz, mam jakąś blokadę

Grzegorz, dzięki!

Yaro, jak Dmq wkleił Mam stałe kcal w DT i stałe w DNT, tzn tu i tu inne, jak widzisz na rozpisce, ale nie ma znaczenia czy robię barki, czy nogi- nie ładuję wtedy więcej żarcia Jest tendencja na cheaty wtedy lub zjedzenie czegoś na mieście, tj przy większych partiach, ale też nie ma reguły

-----------------------------------------------------

Polecimy nie po kolei, za to od wydarzeń ważniejszych!


MASA
Tydzień 17
9.11.2018 - DT 4

W środę lub czwartek Marian oznajmił, że w piątek chyba będzie w Krk. Nie lada gratka! Do końca nie było to pewne, ale rano napisał mi, że rzutem na taśmę zabiera się z Basią i koło 12:30 będziemy ćwiczyć! Wspominał, że nie czuje się najlepiej, ale wiem po sobie jak niewiele to znaczy przy chrapce na wspólny trening- tyle tytułem wstępu- pełna relacja poniżej w akapicie treningu


Po treningowy, czyli naleśniki z dżemem i nutellą!

Dalej mała przekąska, rolsy z Pizzy Hut na wynos (zostały z wczoraj)- bardzo dobre!

Typowy dzień, więc dalej pesto z kurakiem i makaronem, a czawajnica na kolację.

Podjadłem jeszcze 70g naczosów i wypiłem lampkę Tokaja! No co! Miałem wolne węgle!


Po staremu, ale wleciał szocik SFD.



NOGI

Komentarz:
Obiecałem Marianowi zrobić naleśniki i tak też uczyniłem! Oczywiście zrobiłem od razu sobie i przy okazji Asi- w sumie 12 naleśniorów, więc postałem sobie dobre 40min przy patelni Ale jaka to przyjemność robić dla kogoś, a jeszcze dla Mariana, no i oczywiście dla żony

Sobie załadowałem dżem z leśnych owoców kupny oraz nutellę, Asia wzięła ten sam dżem, a Marian dostał powidła śliwkowe mojej teściowej Chwilę przed tym jak zacząłem je robić, zadzwonił Marian, że powinien być znacznie wcześniej, ale jak się potem okazało, zapowiadana 12:30 została docelową godziną Niemniej jednak, po drodze miał trochę atrakcji- np tutaj, moherowa kompania!

Potem już na spokojnie zjadł przedtreningowy:

Na spokojnie dążyłem wszystko spakować i wypić kawę- dobra- do rzeczy!

TRENING!
Wpadam na siłkę (sieciówka nieopodal mnie) i w szatni czeka już Marian- już na wstępie niespodzianka, ma na sobie koszulkę ode mnie: MARIAN IS NUMERO UNO, a najlepsze, że sam taką miałem już na sobie! Nie przewidywałem ćwiczenia w niej, ale teraz nie mogło być inaczej- zostanę więc "numero duo"!

Mój gość miał dzisiaj plecy- nowy trening, a więc testowe obciążenia, ustawienia itp itd- zaczynał jednak od klasycznego martwego ciągu, który skończył chyba na 160kg:

W tym czasie ja porządnie się pomobilizowałem i rozgrzałem, przed nogami zawsze to trochę trwa. Rozpocząłem oczywiście od przysiadów, a dziś dzień na mniejszą liczbę powtórzeń. Od początku planowałem podejście do 120x5 (ostatnio 115x5) i tak też leciałem sobie rampą z 5 repsami. W trakcie rozgrzewki Marian rozpoczął już 2gie ćwiczenie, czyli wiosłowanie sztangą- tak w ogóle łapcie już filmik!



Skarżył się na napompowane prostowniki, więc postanowiłem spróbować mu to rozmasować, ale tu potrzeba było chyba czołgu
Moja rampa wyglądała tak: 40 60 80 90 100 110 x5 i podejście pod 120. Marian asekurował, więc byłem spokojny. Przy pierwszym powtórzeniu czułem, że będzie ciężko, ale słysząc głos mojego gościa udało mi się zrobić jeszcze 3, a przy piątym, wysiadłem i Marian pomógł mi wstać! Uff, było ostro! Ale jestem zadowolony Dalej Mariusz odpalił swój ulubiony hamer na górę pleców, gdzie ciągnie się dźwignie od dołu- tak tutaj jak i na wcześniejszym wiośle, jego plecy prezentują się doskonale, pracując pod obciążeniem! Przez chwilę żałuję, że sam ich nie robię dziś Moje drugie ćwiczenie to hack przysiady- wersja tradycyjna. Oczywiście nie obyło się bez podkładki pod nogi, bym mógł zejść maksymalnie w dół. Świetna praca samych 4ek, ostatnie 2 serie katorżnicze, musiałem chwilę odpoczywać po 3-4 ruchach, by kontynuować do 10. Marian testował różne uchwyty tego hamera, ale w sumie najlepiej wchodził nachwyt. U mnie już kolej na 2ki- w dzień z mniejszą ilością powt na 4ki, mam 3 ćw na 2ki. Zaczynam od uginania siedząc, fajnie dogrzewa, choć 4 serie bynajmniej są stricte rozgrzewką, 2 ostatnie szły już ciężko. Mariusz wskoczył na kolejny hamer, tym razem na dół pleców- wszystko fajnie widać na filmiku Co chwilę wymieniamy jakieś spostrzeżenia i cieszymy się swoim towarzystwem- trening wchodzi zayebiście! Po uginaniach przechodzę do MCNPN- proszę towarzysza o ocenę techniki i dostaję wskazówkę taką samą, jak od Domina co do RDLa- głowę trzymaj płasko z tułowiem, nie rozglądaj się i nie zadzieraj. OK! Samo ćwiczenie wchodzi bajecznie! Na szczęście plecy proste i bez zmęczenia! W ostatniej serii atakuję 30kg, które nie robi na mnie wrażenia, ale powoli chcę przyzwyczaić plecy do tego ruchu i lada chwila będą 40, 50 Zapomniałem się i zamiast 10x zrobiłem po 12x Tymczasem Marian kończy swój trening przyciąganiem wyciągu do brzucha i zanim ja przejdę do żurawia, na dobicie dwugłowych, zrobimy kilka zdjęć:




I jak już pisałem na instagramowej relacji: "Jeśli zdejmujesz koszulkę przy Mistrzu Polski, to albo jesteś mistrzem świata, albo pop******ony"
Forma Mariana jak widzicie- nawet nic pisać nie trzeba. Oczywiście nasz bohater sam wie, co jest nie tak, jak powinno, ale przecież to nie scena i nie zawody, ale jak dla mnie, wygląda znakomicie i co się widzimy co jakiś czas, to jest lepiej i lepiej. Mariusz poszedł się ogarnąć do szatni, a ja zabrałem się za mobilizacje. Mieliśmy wszamać razem naleśniki, ale już spieszyli się z Basią do domu, więc przekazałem mu prawie na drogę

Podobno były dobre
Tak więc było to mega udany trening! Motywacja osiąga znów maksymalny poziom, raz, że po tej ustawce w Łodzi, dwa, teraz ta wizyta Mariana Lada chwila odwiedza mnie Domino i też urządzimy sobie treningowy weekend, potem znów ustawka u Mariana- jest po co żyć

---------------------------------------------

Dziś pod wieczór wrzucę jeszcze zaległą wpiskę z barków i łap- to też był super trening i wykonywałem zupełnie nowe dla mnie ćwiczenie- żołnierskie na barki!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6527 Napisanych postów 62331 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777975
Świetne spotkanie i super trening panowie
2

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Masa mięśni brzucha - ćwiczenia

Następny temat

Trening brzucha-- problem z ksztaltem

WHEY premium