SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Dziennik faftaqa Vol. 2

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 770286

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
lodzianin1 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 94898 Napisanych postów 364898 Wiek 48 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1670403
korne7
faftaq, jakie jest Twoje zdanie na temat propagowanej przez coraz to większe grono "diety optymalnej"? Wiadomo, że jest to swojego rodzaju system żywienia, ale czy jest on faktycznie tak "cudowny" jak go określają?


sam ostatnio się mocno temu przyglądam
dużo zależy od celu jaki sobie stawiasz
jedyne moim zdaniem zastosowanie to u osób z dużą masą mięśniową i stosującą saa
wtedy może się to sprawdzać
to jest moim skromnym zdaniem wyszukana alternatywa dla chłopaków którzy spożywali masę kalorii i białka
i teraz odpoczywają od "napychania się "

czas pokaże

treningi,suplementacja,odblokowanie [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 8 Wiek 28 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1089
A co z osobami które ćwiczą rekreacyjnie? Większość ludzi ma dziś problem z nadwagą. Patrząc na założenia może to być dobre rozwiązanie dla takich osób, którym nadzwyczajniej nie zależy na dużej masie mięśniowej (jeśli faktycznie benefity są takie o jakich piszą - pomijając sprawy sylwetkowe, samopoczucie, zdrowie itd.)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
lodzianin1 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 94898 Napisanych postów 364898 Wiek 48 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1670403
Jak już napisałem to jest tylko moje zdanie , nie poparte zupełnie doświadczeniem. Poczekaj na Tadzia na pewno napisz jak on to widzi.

treningi,suplementacja,odblokowanie [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
lodzianin1

dużo zależy od celu jaki sobie stawiasz
jedyne moim zdaniem zastosowanie to u osób z dużą masą mięśniową i stosującą saa


Model żywienia dra Kwaśniewskiego to - moim zdaniem - menu dla ludzi stroniących od sportu. Da się na tym normalnie żyć, funkcjonować, mieć dobre wyniki badań, ale już każdy większy wysiłek, naruszający poważnie homeostazę, to ryzyko zachwiania systemem hormonalnym.

Kulturyści, którzy odkryli dla siebie wycinki w stylu LCHF czy CKD wypaczają trochę ideę tego systemu odżywiania. Pewnie, że im wygodnie na tej diecie. Rozepchane żołądki nie dopominają się o tony jedzenia, brak zachcianek, nie ma ssania, waga leci, posiłki smaczne i obfite. Żyć nie umierać. Niemniej jednak nie jest to odpowiedni sposób odżywiania dla zawodnika sylwetkowego. W sportach siłowych - nie ma problemu. W wytrzymałościowych również. W sportach siłowo-wytrzymałościowych? Oj... Mogłoby się nie sprawdzić, aczkolwiek... Są medycy twierdzący, że w odpowiedniej konfiguracji T:W nasze organizmy lepiej gospodarują ATP (bo umówmy się, że podstawowe zdolności organizmu to bardziej ATP niż jednostki ciepła).

I jeszcze coś. Diety tłuszczowe należą do najlepiej przebadanych diet świata. To nawet nie są diety. To narzędzia ratujące zdrowie i życie. Nie tylko w Ameryce. W Polsce również są ośrodki medyczne leczące dzieciaki z epilepsją przy wykorzystaniu... diet ketogenicznych.

Czy diety tłuszczowe są posłuszne prawom fizyki? Bilans energetyczny itp. Hmmm... Powiem inaczej.
Ktoś was częstuje ciastem. Stawia przed Wami półmisek z kawałkami szarlotki. Nawet takiej trochę nieudanej. Łatwo się zapomnieć i spustoszyć stół? Łatwo. Zbyt łatwo. Mało tego. Po zjedzeniu ostatniego kawałka i tak poczujecie głód (a raczej: odczujecie).
Sytuacja nr 2. Ktoś was częstuje masłem i śmietaną. Przynosi cały półmisek masła i dzbanek śmietany do popijania (30%). Jacyś chętni żeby się "zapomnieć" i nażreć po kontrolki?
Na dietach bogatych w tłuszcze trudniej się przejeść. Trudniej zjeść za dużo. Potwierdzają to nawet niektórzy badacze diety Kwaśniewskiego. Po okresie regulowania hormonów następuje automatyczne obniżenie kaloryczności.

PawelSzEvc

myślę, że akurat Gaca nie jest tutaj kimkolwiek czyjego słowami warto się podpierać


Ale masz jakieś konkretne argumenty? Czy tylko tak sobie gardzisz, bo widziałeś dwa razy w telewizji? Ja jestem na tym forum, bo Konrad miał swoją klinikę w Lublinie. W zasadzie to żyję, bo on znalazł taki a nie inny sposób na zarabianie pieniędzy? I jestem mu za to wdzięczny.
A może masz na myśli kulturystyczną przeszłość Konrada? No, bo wiesz... Długie lata największy biceps w Polsce... To budzi powszechne wątpliwości. Czy, aby na czysto - te przeszło pół metra - było robione?
1

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 378 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 12412
PawełSzewc fajną sprawę tu poruszył. Myślę, że nie da się nic nie jeść i nie chudnąć czego przykładem mogą być obozy koncentracyjne typu Auschwitz. Tkanka tłuszczowa to jest nic innego jak zapasowa energia którą organizm wykorzystuje gdy nie może czerpać energii z konwencjonalnej żywności. Przy niedoczynności tarczycy organizm zwalnia obroty by w nowych warunkach (niesprzyjających) mógł jak najdłużej się utrzymać - po prostu przeżyć. Chyba logiczne że jak mamy mniej hajsu ukracamy sobie wszelkie przyjemności i rozrywki ograniczając się wyłącznie do rzeczy niezbędnych. Ludzie psioczą że ciężko się wyciąć a tak na prawdę patrząc na tok ewolucji ludzkiego organizmu gdyby było inaczej ludzki gatunek już dawno by zaginął. Organizm człowieka to wysoko wydajna maszyna i bardzo szybko się adaptuje do nowych warunków a to że od całkiem niedawna mamy wręcz nieograniczony dostęp do żywności (zwłaszcza w naszym regionie) to inna sprawa. Pozwolę sobie zarzucić artykułem autorstwa Tadeusza bo rzuca trochę światła na ten temat http://potreningu.pl/articles/3583/starvation-mode---niskokaloryczna-dieta-moze-zablokowac-proces-odchudzania

@stefano a po co organizm ma katabolizować coś co może mu się przydać i zostawiać coś co mu się nie przyda?
chyba że ktoś jest kulturystą z BF ~6% i ma tone mięcha
wtedy na głodówce / diecie nisko energetycznej nie zejdzie z BF a organizm będzie "żreć mięcho" bo będzie mu zbędne
ale i tak jest wiele zmiennych

A tłuszczówka jest beznadziejna, treningi słabsze, jedzenie niesmaczne, żyły znikają i wali z gęby lakierem
fajny jest tylko ten płaski brzuch
ale są różne organizmy, niektórym to na pewno podpasuje

swoją drogą autor dziennika ma przerąbane bo zamiast wypisek z treningów i diety musi użerać się z toną pytań jakby to miał masę czasu










Zmieniony przez - wakor w dniu 2016-02-22 18:40:34
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
wakor

@stefano a po co organizm ma katabolizować coś co może mu się przydać i zostawiać coś co mu się nie przyda?
chyba że ktoś jest kulturystą z BF ~6% i ma tone mięcha
wtedy na głodówce / diecie nisko energetycznej nie zejdzie z BF a organizm będzie "żreć mięcho" bo będzie mu zbędne
ale i tak jest wiele zmiennych


Organizm nie ma planu długofalowego. Nie wie co mu się przyda, a co nie. A zapasy tłuszczu to jego najcenniejsze zasoby "na czarną godzinę".
Porównując sprawę do finansowania: masz kasę w portfelu, na koncie i np. pożyczone na procent koledze. Kasa w portfelu to związki energetyczne na opędzenie doraźnych potrzeb. Masz pięć litrów krwi do podgrzania, mięsień sercowy, płuca, wątrobę, nerki i mózg (i wiele innych). Żadnemu z tych organów nie może zagrozić brak dostaw energii. Nawet nie próbuj dyskutować na ten temat z własnym metabolizmem. Odżywiasz się, wprowadzasz do układu energię, a organizm ją zużywa. Jak TROCHĘ brakuje, to sięga na konto bankowe i dokonuje przelewów. Sięga po zapasy tkanki tłuszczowej i zasila system dodatkową energią. Jak brakuje WIĘCEJ NIŻ TROCHĘ, to sięga po więcej tkanki tłuszczowej, ale jednocześnie zaczyna przebąkiwać koledze o zwrocie pożyczki, a już na pewno odmawia kolejnych. Na razie spokojnie i bez nerwów. Po prostu stara się być bardziej efektywny. Robić to samo mniejszym kosztem. Jeżeli jednak przegniesz bagietę i brakuje O WIELE ZA DUŻO, to na początku zaciągnie kredyt u hormonów, ale przy braku perspektyw robi to co musi: zaczyna domagać się zwrotu długów. Czytaj: zaczyna przerabiać na energię mięśnie, a oszczędza tłuszcz. Mało tego. Potrafi zniechęcać cały układ do wydatkowania energii (apatia, ospałość, drażliwość).
To nie jest autodestrukcja. Mamy rezerwy. Nawet osłabiony głodem jaskiniowiec potrafił uciekać przed zagrożeniem, walczyć o życie itp. Z pomocą przychodzi układ nerwowy, który potrafi, w sytuacji kryzysowej, przełączyć się w tryb: superman.
Posiadanie zbyt wielkich mięśni (piszę to bez oceniania), to anomalia dla organizmu. Dość kosztowna anomalia (wymaga dużo składników budulcowych i energetycznych, chociażby do równoważenia procesów anabolicznych i katabolicznych, które zachodzą ciągle) Dlaczegóż zatem organizm, w obliczu zagrożenia przewlekłym głodem, miałby pozbywać się cennego tłuszczu, na rzecz kosztownych mięśni? Brzmi niedobrze, ale jak powiedziała Ruby Wax: "Twój mózg istnieje, by utrzymać cię przy życiu. W dupie ma twoje zadowolenie"
Też bym wolał żeby było inaczej.
5

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 378 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 12412
Bardzo fajnie to opisałeś, zwłaszcza o trybie "supermana" który może się uaktywnić w czasie stresu dzięki hormonom produkowanym przez nadnercza (adrenalina,noradrenalina i kortyzol) i faktycznie ten często demonizowany stres jest w takim przypadku korzystny bowiem jest niezbędnym elementem do zachowania jakiejkolwiek szansy przetrwania - jest bodźcem do działania.
Chodziło mi w poprzednim poście raczej o to, że ktoś z relatywnie wysokim poziomem tłuszczu w organizmie nie będzie najpierw spalał mięśni, generalnie jest tak że im więcej tłuszczy tym mniej można martwić się o katabolizm mięśniowy
chociaż rzeczywiście umięśnienie typowo kulturystyczne nie jest dla organizmu stanem błogości,ponieważ jest to związane po prostu z wysokimi kosztami utrzymania a wydajność mięśni od pewnego poziomu drastycznie spada w porównaniu do wydajności jaką zapewnia tłuszcz
tym "pewnym poziomem" mam na myśli raczej skrajne przypadki np. choroby typu dystrofia mięśniowa kiedy organizmowi rzeczywiście brakuje tych mięśni
gdzieś kiedyś obiło mi się o oczy stwierdzenie, jakoby organizm to miał nas kochać z tego tytułu iż łatwo tyjemy (nie tylko z łatwości odkładania nadmiaru kalorii w zapasową tkankę tłuszczową ale również z mechanizmu kontroli łaknienia - np. większy apetyt na produkty wysoko energetyczne). Organizm chce nam zapewnić jak najdłuższe przetrwanie. Też bym wolał łatwiej nabierać mięśnie aniżeli tłuszcz ale jak widać organizm nie jest głupi i robi to co uważa za korzystniejsze - bądź co bądź chwała ewolucji
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 269 Wiek 35 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 25096
tu o tym czytałem ale fakt chodzi o zmutowane szczury a nie ludzi http://nowadebata.pl/2011/08/03/insulinowa-teoria-otylosci-w-pigulce/
dd
Na przykład szczury Zuckera utyją nawet na półgłodowej diecie. Przy całkowitym braku pożywienia, umrą z głodu, ale pozostaną otyłe – kanibalizują swoje organy wewnętrzne, przestaną się niemal kompletnie ruszać jako kompensacja; zamiast chudnąć będą gromadzić tłuszcz kosztem organów wewnętrznych. Prawo zachowania energii jest uniwersalne więc działa zawsze, także w stosunku do zwierząt. Niemniej w przypadku tych zwierząt nie ma to żadnego znaczenia dla ich otyłości ponieważ jest ona stymulowana biologicznie (geny, hormony, enzymy). Zatem zwierzęta to tylko przykład na to że otyłość to nie problem nadmiaru energii (kalorii) ale skutek działania procesów biochemicznych.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anubis84 Instruktor Marcin Moderator
Ekspert
Szacuny 17707 Napisanych postów 132168 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1460711
Chcecie sobie popisać to sobie to róbcie na PW, lub jakimś spamie na forum.
1

Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 119 Wiek 44 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 8317
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Seminarium z L. Nortonem - zapytanie

Następny temat

[BLOG] CZAJA MASA IF

WHEY premium