lodzianin1
dużo zależy od celu jaki sobie stawiasz
jedyne moim zdaniem zastosowanie to u osób z dużą masą mięśniową i stosującą saa
Model żywienia dra Kwaśniewskiego to - moim zdaniem - menu dla ludzi stroniących od sportu. Da się na tym normalnie żyć, funkcjonować, mieć dobre wyniki badań, ale już każdy większy wysiłek, naruszający poważnie homeostazę, to ryzyko zachwiania systemem hormonalnym.
Kulturyści, którzy odkryli dla siebie wycinki w stylu LCHF czy CKD wypaczają trochę ideę tego systemu odżywiania. Pewnie, że im wygodnie na tej diecie. Rozepchane żołądki nie dopominają się o tony jedzenia, brak zachcianek, nie ma ssania, waga leci, posiłki smaczne i obfite. Żyć nie umierać. Niemniej jednak nie jest to odpowiedni sposób odżywiania dla zawodnika sylwetkowego. W sportach siłowych - nie ma problemu. W wytrzymałościowych również. W sportach siłowo-wytrzymałościowych? Oj... Mogłoby się nie sprawdzić, aczkolwiek... Są medycy twierdzący, że w odpowiedniej konfiguracji T:W nasze organizmy lepiej gospodarują ATP (bo umówmy się, że podstawowe zdolności organizmu to bardziej ATP niż jednostki ciepła).
I jeszcze coś. Diety tłuszczowe należą do najlepiej przebadanych diet świata. To nawet nie są diety. To narzędzia ratujące zdrowie i życie. Nie tylko w Ameryce. W Polsce również są ośrodki medyczne leczące dzieciaki z epilepsją przy wykorzystaniu... diet ketogenicznych.
Czy diety tłuszczowe są posłuszne prawom fizyki? Bilans energetyczny itp. Hmmm... Powiem inaczej.
Ktoś was częstuje ciastem. Stawia przed Wami półmisek z kawałkami szarlotki. Nawet takiej trochę nieudanej. Łatwo się zapomnieć i spustoszyć stół? Łatwo. Zbyt łatwo. Mało tego. Po zjedzeniu ostatniego kawałka i tak poczujecie głód (a raczej: odczujecie).
Sytuacja nr 2. Ktoś was częstuje masłem i śmietaną. Przynosi cały półmisek masła i dzbanek śmietany do popijania (30%). Jacyś chętni żeby się "zapomnieć" i nażreć po kontrolki?
Na dietach bogatych w tłuszcze trudniej się przejeść. Trudniej zjeść za dużo. Potwierdzają to nawet niektórzy badacze diety Kwaśniewskiego. Po okresie regulowania hormonów następuje automatyczne obniżenie kaloryczności.
PawelSzEvc
myślę, że akurat Gaca nie jest tutaj kimkolwiek czyjego słowami warto się podpierać
Ale masz jakieś konkretne argumenty? Czy tylko tak sobie gardzisz, bo widziałeś dwa razy w telewizji? Ja jestem na tym forum, bo Konrad miał swoją klinikę w Lublinie. W zasadzie to żyję, bo on znalazł taki a nie inny sposób na zarabianie pieniędzy? I jestem mu za to wdzięczny.
A może masz na myśli kulturystyczną przeszłość Konrada? No, bo wiesz... Długie lata
największy biceps w Polsce... To budzi powszechne wątpliwości. Czy, aby na czysto - te przeszło pół metra - było robione?