2014.05.13
BIEGANIE
Dzisiaj 10 km w czasie 1:03:14 ze srednia 9,26 km/h. Wiekszosc trasy bieglem 9,7 - 9,8 km/h ale podbieg na 9 km mnie rozlozyl dzisiaj - momentami maszerowalem po 10 krokow - ale: planowalem po ostatnich dniach zrobic tylko 5 km :) ale jakos tak mnie wzielo ze zrobilem 10 km :) i super !!!
Ronin78, kuba_n, Magor:
Mam Rodzine w okolicach Stalowej Woli - mozna sie spotkac - do Stalowej Woli mam 20 km wiec mozna pobiec na probe hehe, a tak na powaznie - juz pisalem w Dzienniku Magora - bede w przyszlym tygodniu w Waszych okolicach - wesele hehe - troche malo czasu bedzie - ale moze w wakacje ? Zostawiam to otwarte ... z pewnoscia chcialbym Was poznac osobiscie - nie wiem jak Wy hehe bo moze nie koniecznie
xzaar77Nie z Trojmiasta tylko z Gdanska :) To takie miasto w Polsce, gdzie jedyna fajna rzecza, jaka sobie mozesz kupic - jest bilet do Gdyni ;)
Dobre, dobre - pare h wczesniej mi to Szwagier podeslal - rowniez rodowity Gdynianin, ale jak mam byc obiektywny to ... wole Gdynie chodz jestem rodowitym gdanskim mieszczuchem :)
MaGorPiękne
W niedzielę biegłem w Lublinie obok budynku z napisem: "Ścianka wspinaczkowa". Już teraz wiem, że to był Znak
Byc moze :) - dalbys rade bez problemu - jestes wszechstronnie wytrenowany - sprobuj jak bedziesz mial okazje - podobne sa w Wa-wie rowniez. Dobre na poczatek i przy naszych parametrach ;) - ale to wciaga na serio ... juz mysle jak udac sie na te 20 m, ale to chyba wymaga wiekszego przygotowania no i zrzucenia wagi chociaz te 6 kg w moim przypadku by sie przydalo.
Czytajac Twoja relacje z maratonu widzialem te ulice o ktorych pisales bo je znam :) Uwielbiam Lublin - Bardziej jak w Gdyni bym mogl mieszkac w Lublinie hehe
kuba_nten spacer po palach wygląda jak ekstremalna wersja wykroków
szkoda że u mnie na wsi nie mamy takich ścianek bo może i ja bym spróbował (za młodu skakałem po drzewach jak głupi)
No wykrok konkretny trzeba dac - to fakt - chociaz odleglosci pomiedzy palami i roznice wysokosci sa identyczne !!! To jednak wysokosc w mozgu musi wywolywac wrazenie ze jest inaczej, tj. dalej i wyzej - pierwsze 3 - 4 pale idzie sie jak po schodach a dalej juz nie - najgorzej ostatni - nie ma gdzie sie oprzec - trzeba wejsc i zachowac rownowage. Ja mialem mega zmeczona prawa lydke juz po innej sciance gdzie lydki pekaly prawie z wysilku. Moze na filmie wyglada ze sie balem - ale nie mam leku wysokosci itd. - ale jedyne co to balem sie ze mi lydka nie wytrzyma jak przeniose na nia caly ciezar ciala - do tego te pale sie kiwaja specjalnie tak jest zrobione hehe - obserwatorzy mowili ze mi nogi drzaly ze zmeczenia haha i stad te pale latajace - nic bardziej mylnego - moje nogi byly OK. - taka jest konstrukcja tych pali, co potwierdzil Instruktor ktory mnie lapal za nogi przy zjezdzie.
Jak bedziesz mial okazje gdzies sprobowac to probuj :)
Ronin78Darnok dlaczego ja nie wiem, że Ty z Rzeszowa? Jedziemy razem na półmaraton do MaGora? Tata bierze auto firmowe i mamy transport za free
Ja nadal pisze z telefonu, Może Maciek wklei Ci link do tej imprezy.
Juz wyjasnione hehe
A Ty nie masz rodzinki na wybrzezu? Bo znam ludzi o Twoim nazwisku z Gdyni :)
Ja mysle o polmaratonie ale jak juz to pod koniec roku jakis. Moze Torun ? Ale dzieki za propozycje :)
Zmieniony przez - DARNOK35 w dniu 2014-05-14 01:02:01