Szacuny
554
Napisanych postów
6412
Wiek
46 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
57352
Gwid
1rep 130 koniec hst - teraz 1rep może 105 machnę, 100kg jestem w stanie max 3 razy zrobić powtórzenie
No ale widzę, że zjechałeś z kaloriami ładnie - tu szukaj przyczyny Ja ważę rano 69 i jem teraz po 2700, siła poszła mi lekko w górę - zobaczę co będzie, jak pas będzie stał w miejscu to będzie git, organizm trochę odetchnie od ciągłej redukcji a 2700 to prawie moje zapotrzebowanie więc nic ponad to co powinienem.
Jak jesz tak nisko to nie oczekuj cudów od organizmu - po pół rocznej redukcji coś o tym wiem, a Twój organizm był przyzwyczajony jeść wyżej.
Szacuny
554
Napisanych postów
6412
Wiek
46 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
57352
Przemek - ale zobacz z punktu widzenia matematyki (może się nie powinno) ale jak to nisko jest:
Gwid waży 89 kg i ostatnio zjadł 2359 kcal...
To ja ważąc 69 powinienem jeść z proporcji 1828 kcal (jem 2700) - no chyba bym nic nie zrobił - a każdy trening byłby na odpier... byle "zaliczyć"
Gwidredukcja redukcją ale żebyś nie przegiął szkoda by było mięśnie potracić przez zbyt szybką chęć stracenia "brzuszka"
Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
42 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
118772
05-02-2014 DT
Micha - na 100% trzymana dieta
Bilans: 2644 kcl
Białko: 191 g
Węglowodany: 264 g
Tłuszcze: 93 g
Suplementacja w trakcie dnia: GOLD-VIT C 1000 FORTE - Olimp
Hi-Tec BCAA - 15 g
Hi-Tec C6 - 30 g
Hi-Tec Stanofusion - 30 g
Trening 5x5
Trucht - 8/10 km/h - 10 min, podniesienie tętna
Ogólnorozwojówka - rozciąganie, wymachy, aktony barków - 10 min, nadal odczuwam delikatne mrowienie/ból w plecach na wysokości prostowników. nic co uniemożliwia trenowanie ale irytuje
Wyciskanie sztangi siedząc - zdecydowanie lepiej, poszło 30,40,50,60 i 55 kg. do 55 kg opuszczam na wysokość barków, 60 już oszukałem i tylko do uszu. mniejsze obciążenie i większa kontrola jednak powodują znacznie lepsze czucie mięśnia. kumpel sobie bark tym rozwalił jak ze mną wczoraj trenował.
Superseria na barki - wznosy boczne 8 kg x12 rep x4 + wznosy w opadzie 4 kg x 12 repx4, 1 min przerwy. na serio powoli odczuwam "co trenuję" - aż przyjemny ból tego co ma boleć ze wzmeczenia.
MC - postanowiłem robić wolnej ale skuteczniej. snes zmniejszył mi rep do 5 ale jakoś przeoczyłem ten fakt i leciałem 8 wszystko poszło 60,70,80,90 i 110. kręgosłup prosto, nic nie boli. mmjeszcze jedną "usterkę" do korekty. Mianowicie ciężar ciągnę już z prostych nóg co wymusza garbienie się, jak będę brał od kucaka to będzie git. Oprócz tego podejżewam że jednak każdy ma inną płaszczyznę " prostoty" kręgosłupa. niektórzy naturalnie mają lekko zgięty.
Dipy - założyłem obciążenie 15 kg i zrobiłem 5 serii po 8 rep. nie było problemów
uginanie przedramienia ze sztangą - 30;32,5;37,5;42,5 - nie ma co pisać, biceps się lekko spompował, nawet żyłka wyskoczyła. Przy 42,5 ostatnie dwa ruchy oszukałem.
wspięcia na palce - obciążenie 63,5 kg x 30,30,25,25 rep. czuje mocno łydy w trakcie tego ćwiczenia. rozwalają mi potem bieganie. na serio czasy jakie mam w dni w których trenuję przysiady ( poniedziałek i piątek) a łydki ( środa) różnią się diametralnie
unoszenie nóg w zwisie - 25,25,20,25 rep - filmik z walki, akurat było 20. brzuch na serio fajnie się spina.
Bieg - 30 min, Vśr=10,2 km/h, dystans 5,1 km - cienizna w porównaniu do poniedziałku....
Czas trwania treningu: 130 min
Pompa - 3/10
Ciężary - 4/10
Zmęczenie - 7/10
Dodatkowo zacząłem się stołować na małych talerzach aby zwiększyć wizualnie sytość dań. nie wiem czy to działa....
Multimdia:
Wczorajsza szama - nie mam czasu na estetykę. To już się nie zmieni raczej.
Filmik z unoszenia nóg - uwagi mile widziane. na koniec zrobiłem parę T2B - może z 10 sztuk.
Szacuny
554
Napisanych postów
6412
Wiek
46 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
57352
Co do unoszenia nóg - nie robię 4 serii po 25 i 20 a trzy po 30 - ilościowo to samo, a bardziej "zapiecze" :D czasami wkurza mnie to że mnie rozkołysze - czasami jest git a czasami nie i nie wiem na czy to polega - też tak masz?
Szacuny
234
Napisanych postów
9129
Wiek
47 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
130480
ja takie unoszenie nóg robię 2 x wolniej, jak lecę z unoszeniem nóg do drążka to wtedy do góry dynamicznie a w dół dużo wolniej wg mnie na tak dynamicznym unoszeniu nóg sporo tracisz