2013.11.19
BIEGANIE
Wczoraj bylem po calym dniu i prawie bezsennej nocy zbyt wyczerpany aby jeszcze targnac sie na wlasne zycie udzialem w treningu CF. Rozsadnie bylo go odpuscic. Dzisiaj rano ledwo wstalem, odrabiajac straty w snie z dnia poprzedniego.
Za to dzisiaj zrobilem sobie porzadny, jeden z niewielu jak dotad, trening biegowy. Celem bylo cwiczenie sily biegowej.
Najpierw przebieglem 6 km w srednim tempie 10 km/h. Na trasie jeden podbieg 1,2 km. Przed podbiegiem mialem srednia 9,75 km/h a na gorze 9,88 km/h czyli przyspieszalem na calym podbiegu.
Po 6 km na zaplanowanej wczesniej gorce wykonalem 5 podbiegow. Podbieg mial dlugosc 230 m. 5x wbieglem i zbieglem pokonujac w ten sposob 2,30 km. Srednie tempo caly czas utrzymyalem 10 km/h.
Poczatkowo zakladalem 10 podobiegow ale 230 m to chyba zbyt dlugi odcinek na takie treningi. Nachylenie podbiegu wiecej jak 10%. Czytalem dzisiaj ze taki odcinek powinien miec 80 - 100 m i nachylenie 5-10% - bede muszial wytypowac inne miejsce. Nie mniej jednak pierwsze koty za ploty czyli wykonany porzadny trening biegowy ukierunkowany na jakis inny cel jak tylko dystans.
Po wykonaniu podbiegow dokonczylem bieg pokonujac ostatecznie lacznie dystans 10 km w czasie 1 h z czego jestem baaaaardzo zadowolony dzisiaj. Wyczerpujacy trening w bardzo dobrym tempie jak na mnie.
Po przejsciu 400 m i lekkim rozciagnieciu miesni wykonalem jeszcze przy trzepaku:
5 podciagniec, 10 inwerted rows, 10 pompek francuskich i 10 pompek glowa w gore na lawce.
Waga po bieganiu dzisiaj: 88,80 kg
Niektorzy moze czytajac moj dziennik mysla sobie: "Do diabla. Co ten koles w sumie cwiczy? Kosz, CF, bieganie czasem silownia. Szwarc mydlo i powidlo." :) Jesli tak to odpowiadam, ze jest to dziennik kogos w wieku 35+ kto cieszy sie ruchem po prostu i czerpie radosc ze swojej sprawnosci w takim zakresie, w jakim pozwalaja jeszcze sily i mozliwosci organizmu. Cwicze to co mi sprawia frajde i to jest chyba najlepsze w tym wszystkim :)
Ponizej moj posilek po bieganiu. Musze wiecej
bialka zaczac przyjmowac bo miesnie poleca zaraz przez to bieganie. Jeszcze nie jest zle ale waga mowi sama za siebie i to nie sadlo leci tylko miecho.
Dzisiaj zrobilem tez GHEE bo mi sie konczy. To co widac na zdjeciu to ilosc uzyskana z 1,6 kg masla (8 kostek).
Zmieniony przez - DARNOK35 w dniu 2013-11-19 22:40:53