staram się robić dobrze technicznie bez oszukiwania. przedostatnio zrobiłem np. jedną serie 22,5 kg na rękę na bica bo przy powtórzeniach 5 i 6 musiałem już oszukać, wróciłem zatem do 20 żeby panować nad ruchem bez bujania itp.
gdzieś tam kiedyś mi zostało żeby powoli a systematycznie robić budowanie, żeby mięsień się przyzwyczaił.
wiem, że ostatnio furorę robi szokowanie mięśni właśnie zmianami ciężarów ale niestety ćwiczę sam i nie mam co liczyć na pomoc więc robię małymi krokami.
jak zabraknie mi siły to z "negatywa" już mnie nikt nie wyciągnie z powrotem do góry

wiem, że
Radek Słodkiewicz nawet kiedyś powiedział, że więcej zbuduje ten co nawet źle technicznie robi ale podnosi więcej - ale stosując to łatwo stracę sam zdrowie, wszyscy partnerzy od treningów już się pokończyli ( ich zapały) i muszę sam uczciwie szacować co i ile podniosę bez oszukiwania się.
na serio nie mam nawet z kim zrobić klaty na 2/3 ruchu wymuszone
i tak jestem trochę rozczarowany moją klatą, myślałem że mi więcej siły zostało a tutaj raptem 100x2 w ostatniej serii

kiedyś jak ważyłem ze 103/105 to leciałem 110x6/8 i to już był fajny ciężar, wróce mam nadzieje do tego. narazie cel 100x6 razy.
powoli wdrażam wasze wszystkie rady i widzę progres. oby tak dalej.
wracając do poprawności technicznej np. przyznam się, że dopiero od jakiś 1,5/2 miesięcy prawidłowo robię np. ściąganie drążka na trica - dlatego że miałem nadgarstki skierowane w dół. drażniło mnie, że miałem " skróconego trica"( przy wyprostowanej ręce w poziomie maksymalnie szeroki i krótki kończący się takim ostrym skokiem w środku przedramienia a nie delikatnym łukiem aż do łokcia) i musiałem znaleźć odpowiedź no i znalazłem, od tego czasu staram się wszystko robić dobrze i widzę powolne efekty.
zauważam po tych 2 tyg, że masa rośnie szczególnie na ramionach i to mnie cieszy.
a zapomniałem brzuch dodać do rozpiski - na rożnych maszynach( 4 ) było łącznie 160 szt. piekł pod koniec
ktoś może rzucić okiem na rozpiskę z poprzedniej strony co do mojej redukcji sprzed miecha i powiedzieć uczciwie czy to było rozsądne/dobre/złe itp?
czy strechingiem załatwie aeroby oraz czy robić je w tym samym dniu co siłówke czy w inne dni oraz czy te dni traktować jako nietreningowe?
pozdro