[M]Porandojin/DT/podsumowanie+foto 47,83,90, 118

Gesti

Wiem co czujesz z tymi nadgarstkami, okropieństwo

Właśnie wróciłam z treningu SW. Cyt. Sensei-a mamy "grzechotki z nadgarstków". Chyba wolę Front Squats.

Na treningu wyszło, że po wczorajszej siłowni mam zakwasy (nie pamiętam kiedy miałam ostatnio) i to głównie na plecach. W planach mam zaraz callanetics (jako uzupełnienie po). W ogóle, czuję się rewelacyjnie. Wszystko mnie boli. Wiem, że żyję.

Szkoda, że jestem jeszcze za mało wtajemniczona technicznie, żeby wziąć udział w Przemianie. Może za rok. A na razie wszystkim będę dopingować.



Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-03-06 21:05:03

Jeszcze pytanie techniczne - chciałabym rano zacząć od biegania (najlepiej się przy nim czuję rano). Czy powinnam po bieganiu zjeść i dopiero po kilku godzinach siłownia, czy można od razu. Bo gdzieś chyba czytała, że nie powinno się najpierw areo, a potem siłowych. No i gdzie wtedy białko - po siłowni, czy 2 posiłki z białkiem i owocem można?

Planka staram się zrobić wg. instrukcji, ale chyba robię coś nie tak, bo po kilkunastu sekundach zaczynam się trząść.

No i wczoraj nie zrobiłam w końcu tego callaneticsu. Coś się ostatnio opuszczam z częstotliwością.





Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-03-07 11:28:56

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-03-07 15:37:30

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-03-07 15:39:01




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-03-07 16:43:45

Dzisiejszy trening






Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-03-07 19:38:54

Praktycznie w każdym ćwiczeniu, ostatnia seria, to była dzisiaj walka z ciężarem. Nie udało się w niektórych dobić do 10 powtórzeń, ale wiem, że się starałam. Dobrze, że nie było nikogo w domu, bo dźwięki, jakie wydobywały się ze mnie (szczególnie przy wykrokach) nie należały do normalnych. Dzisiaj mało czasu na ćwiczenia było, więc tylko siłownia.

Po siłowni, jako uzupełnienie, zrobiłam MC z zakupami. Siatka mi się werżnęła w lewą rękę, ale walka była.

Właśnie piekę ciasto fasolowe na próbę generalną. Jak posmakuje mojej rodzince, to będę mieć zdrową alternatywę na święta.

Czy można to ciasto potraktować jako posiłek po treningu, dodając do niego np. banana, albo zmiksowane truskawki?

Marta może lepiej, jak o ten trening personalny będę zawracać głowę Ani po zawodach?



Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-03-07 19:57:21

Nie wiem, jestem wrogiem tych wszystkich "ciast" i "deserków".

Konkrety:
* w siadach dużo lepiej, ale wciąż lecisz w przód, rozciągaj się. Teraz masz za zadanie codziennie robić maksymalną liczbę powtórzeń przysiadów twarzą do ściany
* bieganie przed siłownią jest głupim pomysłem
* pytania o białko nie rozumiem... Jakie białko: proch czy białko np. z mięsa?
* plank najwyraźniej dobrze robisz, skoro w końcu czujesz, że mięśnie do porządku pracują
* coś tam jeszcze miałam napisać, ale zapomniałam

Dzięki Marta za opowiedź.

Martucca

Konkrety:
* w siadach dużo lepiej, ale wciąż lecisz w przód, rozciągaj się. Teraz masz za zadanie codziennie robić maksymalną liczbę powtórzeń przysiadów twarzą do ściany
* pytania o białko nie rozumiem... Jakie białko: proch czy białko np. z mięsa?

Białko - chodziło o proch z owocem, ale lepiej chyba po siłowym, żeby się szybciej przyswoiło. Po bieganiu najwyżej wciągnę jakiegoś indora. Jednak mało prawdopodobne, żebym tak robiła. Będę raczej najpierw siłkę, a potem biegi.

Przysiady z twarzą do ściany - nie wiem, czy dobrze rozumiem, o co chodzi. Takie zwykłe przysiady bez obciążenia z rękami przed sobą?

Poran - nie wiem jak z rękami [ja robiłam z rękami na głowie], ustawiasz się przed ścianą, a dlatego żebyś nie leciała - nie pochylała się za bardzo do przodu - ściana poniekąd będzie wymuszać prawidłowy siad [tak przynajmniej mi tłumaczył trenejro na siłce].

A jak coś pokręciłam to sorry :)

Zmieniony przez - Gesti w dniu 2013-03-08 21:53:10

J.w.

Dobra - to teraz kapuję.





Dzięki Kobitki i Wszystkiego Najlepszego z okazji Dnia Kobiet

PS Czuję zakwasy na dupie i dwugłowych. Chyba od wykroków i uginania nóg leżąc.
Zarąbiście - ostatni raz miałam to uczucie chyba w szkole średniej. no może, jak wracałam do formy po porodzie, ale to było bardzo dawno temu

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-03-08 22:40:13

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-03-08 22:43:09

Zaległe miski.


Nie mam dalej pomysłu z dzisiejszym menu. Na noc do pracy - mało czasu w dzisiejszym planie dnia.

Teraz sprawy zdrowotne:
1. Od jakiegoś czasu czuję się napuchnięta (pod oczami w szczególności i rano). Uaktywniło się zapalenie zatok, więc może ma to ze sobą związek.
2. Mam też problem z wzdęciami i lekkie bóle brzucha. Spożywam kombuchę, ale problemy miały już miejsce przed pierwszym razem.
3. Nie dostałam @ (pomimo niektórych syndromów przed), ale czasami mi się dosyć dużo potrafi opóźnić. Test negatywny.

Czy powyższe punkty mogą na siebie wzajemnie oddziaływać? Czy szukać przyczyn pkt. 2 gdzie indziej np. w jedzeniu (lubię np. cebulę na wszelkie sposoby).

Dobra - wczorajsza micha.




Trochę mnie gardło boli. Zobaczę czy się zwlokę z łoża mego, żeby trochę poćwiczyć.

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-03-10 15:01:39

Wczoraj zrobiłam tylko 10 przysiadów zaleconych przez Martę (trochę mało czasu miałam przed pracą). Dzisiaj będą wieczorem przed callanetics.

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-03-10 15:13:18




Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-03-10 23:48:25