Nie potrafie zrobić ani jednej normalnej pompki :(
Rozumiem, że krótko ćwicze i jestem cieżka, ale żeby ani jednej? Wydaje mi się, że mam problem, żeby przy wyciskaniu leżąc zaangażować klate. Mam wrażenie, że cisnę bicepsem. Raz tylko po ćwiczeniach na drugi dzień czułam zakwasy na klatce. Staram się skupiać na klacie, ale widze, że kiepsko skoro dalej pompki zrobić nie potrafie.
Czy to może wynikać z tego, że jakoś źle chwytam sztange? Za wąsko, za szeroko?
Rozumiem, że krótko ćwicze i jestem cieżka, ale żeby ani jednej? Wydaje mi się, że mam problem, żeby przy wyciskaniu leżąc zaangażować klate. Mam wrażenie, że cisnę bicepsem. Raz tylko po ćwiczeniach na drugi dzień czułam zakwasy na klatce. Staram się skupiać na klacie, ale widze, że kiepsko skoro dalej pompki zrobić nie potrafie.
Czy to może wynikać z tego, że jakoś źle chwytam sztange? Za wąsko, za szeroko?