znaczy nie tyle się boję, co nie lubię smietany, ale tłuste ryby uwielllbiam i masełko;) poki co mam mało tłuszczy w misce to wiesz, każdy gram obczajam ;p
ale wiecie co takie wakacje to jednak mało motywujące są lasek na których można by zawiesić oko strasznie mało generalnie ja ze swoim bf w okolicach bliżej 30 % na tle przeważającej większosci wyglądałam szczupło%-) a Faceci masakra większość z brzuchami jak w 9 mcu ciąży. Fakt że to miejscowość gdzie głównie rodziny z dziećmi jeżdżą a na terenie [...]
Ja też nie lubię uczucia "tłustości" na skórze ale wyczytałam dobry patent z olejem kokosowym. Odlewam sobie troszkę do filiżanki i jak wychodzę spod prysznica to nabieram w dłonie i smaruję mokre ciało a potem normalnie się wycieram ręcznikiem. Ciało nie jest tłuste a za to niesamowicie aksamitne i nawilżone :-)
Ja tam lubię rybki, z białych tilapię i solę, bo mięsiste. Z tłustych łosoś, makrela, śledź i szprot wymiatają. Mam jakąś przyprawę do ryb białych, nawet dobre, chociaż szału nie ma, tłuste najlepsze.
i podejrzewam, że będą cięcia z tłuszczu jeszcze %-) mi pasuje, gorzej mam z tym, że jednak czasem jem u chłopa, a on bardziej tłuste wcina :-) Zmieniony przez - UNKNOVVN w dniu 2012-07-21 10:37:34
Mój jest pozawałowy - a wpyerdala ciastka. Mówiłam mu: nie słuchaj doktora i popierdółek o smażeniu kurzego cyca na oleju rzepakowym (bo smalec niezdrowy) - możesz tłuste jeść, ale nie ma żarcia batoników i ciasteczek i innych popyerdółek, z owocami też szaleć nie wolno. To nie, olał mnie: żre jakąś margarynę dziwną (mimo że lubi masło) i [...]
[...] zrywanego paznokcia i wiem co to za bol przy zmianie opartunku.. mnie pomagalo smarowanie rany grubo wazelina i dopiero na to opatrunek, sa tez takie specjalne sterylne tluste gaziki (z przeznaczeniem do opatrywania oparzen) i one tez sie nie przyklejaja i nie zasychaja razem z rana :-)) ale wiadomo ze lepiej wogole niczym nie przykladac. [...]
Pracuję na różnych stanowiskach, ale te baby ciągle znoszą do stolików jakieś świeże prosto z taśmy ptasie mleczko, pralinki, czekoladki... i podtyka Ci pod nos, mówi "no weeeź, no weeeź, jedna Ci nie zaszkodzi, przestańs ię wyddurniać, wszystkie dziewczyny tu jedzą a Ty jakieś histerie odstawiasz"... I tak, wstydzę się przeokrutnie. Weź nie [...]
dużo to raczej nie, choć jak tylko mam odrobinę więcej kasy w portfelu to kupuję mojego ukochanego świeżego łososia. Mogę jeść więcej pstrąga bo mój dziadek ma hodowlę ale ani to morskie, ani tłuste (?)