Wyciskanie wąsko sprogresowane i ciezarowo i powtorzeniowo, mamy 82,5kg 3x8. Podobnie hamer na barki. Za to przez bol sciegna w uginaniach ciezar w dol.
Sobota:
Wstepne zmeczenie w postaci uginan i prostowan na uda w superserii i mcnpn. Tu zostawiam 50kg na hantle i dolozylem powtorzen.
Po wstepnym i wczesniejszym spacerze bokiem z guma wystarczy. Na koniec siady szeroko, gdzie 90kg 3x8 co uwazam.za juz niezly wynik, zwazywszy, ze szeroki rozstaw to absolutnie nie moja pozycja.
Niedziela:
Off od treningu i wycieczka do Ojcowa z rodzinka. Zrobione ponad 8km. Przyjemnie, choc za duzo ludzi wkolo, w tygodniu z rana powinno byc lepiej, dlatego powtorzymy to, chocby ze wzgledu na fajna kawiarnie
Poniedzialek:
Dzis sztanga na plasko, bez progresu, choc sie staralem. Walze teraz o 4x5 zalozonym ciezarem, ale znow 5, 4, 3, 3.
Za to hantle w gore, 40kg 6, 4 i 38kg 8. Glebokosc jeszcze nie ta, ale popracuje nad tym.
John Meadows zmartwychwtal by mnie asekurowac
Plecy poszly bdb, podobnie triceps na wyciagu lezac.
Cardio i spadam do pracy, nie chwalilem sie, ale zab mnie strasznie boli i na dniach ide do dentysty wyrwac go. A jak sie wkurvie, to jeszcze dzis- drzwi w drzwi w pracy mam stomatologa
Zmieniony przez - Czawaj w dniu 2021-09-27 16:42:36
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!