Pobudka 6.20 czyli standard. Do pracy. Kilka online, trochę układania diet. Ogarniałem też noclegi na wyścigi, szukałem dojścia do zakupu sprzętu pod ultra. Intensywnie. Do domu, trening, teraz posiłek. Wieczór już na luzie. Pewnie wpadnie rozciąganie, rolowanie i spacer.
1-3.
Wołowina duszona z kapustą, ryżem i kaszą
4.
Placek jaglano-marchwiowy ze skyrem, owocami i masłem orzechowym
5.
Krem, pomidorowy, Sałatka z jajkiem i proteineo bread
+++
W ciągu treningu ISO i banany
+++
W ciągu dnia kawy i galaretki zero
Podsumowanie:
Kolejna podkręcona jednostka. Już 12min w 95% x3, to o ile poszło, to potem 2x vo2max już mega ciężko. Dociągnąłem siłą woli i głową walcząc z potężnym bólem. Zmeczone nogi, ale nie dziwne mocny tydzień. Pracuje na bardzo dużym zmęczeniu czyli.. jak lubię
SFD CYTRULINE – 1 miarka przed treningiem,
ALL NUTRTION FLEX ALL COMPLETE – 1x miarka przed treningiem,
SFD CREATINE HCL – 5g przed treningiem,
AMAROK NUTRTION BE HYDRATED - W trakcie wysiłku,
ALLNUTRTION VITAMINALL – 1+1 caps po treningu,
SFD WITAMIN C – 2g przed treningiem.
SFD WITAMIN D3 + K2 4000 IU – 2 caps,
ALLNUTRTION ZINC – 2 caps przed snem,
SFD BERBERYNA HCL - 1 caps po posiłku pow. 100g WW,
SFD OMEGA3 FORTE - 2 caps po pierwszym posiłku i 2 caps po ostatnim posiłku.
Pozdrawiam.