W poniedziałek miał być trening ale po przyjeździe z pracy odpuściłem. Po trzech rannych zmianach byłem niedospany i stanąłem przed wyborem, albo ćwiczyć z niechęcią
albo wyspać się i we wtorek przystąpić do treningu z radością
. Wybrałem spanie
.
Natomiast we wtorek z radością i entuzjazmem
Trening wtorek 28.05.2019 Dzień 2 ,
Rozgrzewka - rozciąganie, wymachy, skłony, przysiady, itp
0. Seria łączona - kubany, pompki,
0a. Pompki na uchwytach -
45 p
- 3s x 20p
0b. "Kubany" hantlami -
36p
- 3s x 12p x 5kg ,
TRENING WŁAŚCIWY ,
1.
Przysiady ze sztanga na barkach -
32p
- 28 kg x 10p
- 85 kg x 5p
- 97,5 kg x 5p
- 110 kg x 12p - AMRAP ,
00. Face pull z gumami -
24p
12p x 2s ,
2.Wyciskanie leżąc ławka płaska - 5 ostatnich serii z pauzą na dole -
51p
20kg x 10p
40kg x 10p
45kg x 8p
50kg x 6p
60kg x 4p
67,5kg x 3p (pauza)
75kg x 2p , (pauza)
85kg x 2p , (pauza)
77,5kg x 2p x 2s , (pauza)
,
3.Trzymanie sztangi:
115kg x 4s x 10 sek – lekko nie było
4.Wiosło sztangą nachwyt –
68p
58kg x 8p
63kg x 8p
68kg x 8p
73kg x 8p
78kg x 8p
83kg x 8p
60kg x 6p x 4s ,
4 Plank na łokciach
30s x 3s
Rozciaganie ,
Tak było we wtorek a dzisiaj przed pracą
Trening czwartek 30.05.2019 Dzień 3 ,
Rozgrzewka - rozciąganie, wymachy, skłony, przysiady, itp
0. Seria łączona - kubany, pompki,
0a. Pompki na uchwytach -
45 p
- 3s x 20p
0b. "Kubany" hantlami
- 36p
- 3s x 12p x 5kg ,
TRENING WŁAŚCIWY ,
1. Seria łączona – OHP, drążek
1a. OHP –
72p ,
-28kg x 8p
- 32 kg x 8p
- 38kg x 8p
- 42kg x 8p
- 48 kg x 8p
- 50kg x 8p
- 50kg x 6p x 4s ,
1b.Podciąganie na drążku nachwyt –
71p ,
- 8p x 4s
- 7p x 3s
-6p x 3s
, - trochę się ta superseria wydłużyła, miałem zacząć OHP od 38 kg
2. MC –
33p
- 98kg x 5p
- 122 kg x 3p
- 127,5 kg x 2p
- 130 kg x 1p x 2s
- 130 kg x 6p
- 115kg x 5p x 3s
3. Przysiady ze sztangą z przodu –
20p
- 75 kg x 5p x 4s ,
4. Dipsy cc –
55p
- 11p x 5s ,
5. Uginanie przedramion ze sztangą podchwyt –
rest pause, przerwa miedzy seriami około 30s –
49p
- 36kg x 12p
-36kg x 10p
- 36kg x 10p
- 36 kg x 9p
- 36 kg x 8p ,
6. Kółko z kolan –
90p
- 20p x 2s
- 15p x 2s
- 10p x 2s ,
Po tym treningu padłem
, nawet mi się rozciągać nie chciało
. Wykończył mnie martwy i fronty, trochę za dużo tego było
.
Następny trening w sobotę.
W niedzielę zawożę zonę do szpitala na operację. Dlatego jeszcze cały ten tydzień zabiegany, bo trzeba było pozałatwiać jeszcze multum spraw które nie wiadomo skąd się nazbierały, a moja małżonka nie będzie przez dłuższy czas mobilna ( znaczy nie będzie mogła prowadzić samochodu) i nie wolno jej wykonywać cięższych prac, no ale od ciężarów to ja jestem
.